Dokladnie jak wyzej. Wysokosc jedno, rozkrok drugie. Wiele motocykli mozna tez obnizyc.
Z ciekawych niebanalnych 250tek to takze Kawasaki Estrella albo Honda CB250
Virago 535 dasz rady spokojnie. Starsze (chyba przed 1998) Intrudery 800 tez sa dosyc niskie i przyjazne drobnym osobom - nowsze juz nie bo sa klocowate. Tak samo Hondy Shadow 600 z lat 90tych.
Waga praktycznie nie ma znaczenia, znaczenie ma wysokosc srodka ciezkosci. Po prostu trzeba sie przyzwyczaic, bo virago 250 wcale nie bedzie duzo lzejsze - nadal 140kg kontra 180kg w 535. Waga i tak "zniknie" w momencie ruszenia z miejsca. Po prostu trza sie nauczyc pewnych technik no i jednak warto usprawnic sie fizycznie. Moja lepsza polowka jest dosyc drobna i ma 158cm wzrostu, jezdzila SV650 na ktorym bylo jej bardzo dobrze, a na nowym SV650 jeszcze lepiej, Gladius tak srednio pomiedzy, dlugo miala tez obnizona yamahe xj600, a przesiadla sie na NC750s ktore niby jest przeciez wyzsze i ciezsze - natomiast ona stwierdzila ze to najwygodniejszy i najlepszy motocykl jakim do tej pory jezdzila - oraz pierwszy, na ktorym czuje sie tak pewnie, ze bez problemu schodzi w zakretach do momentu szorowania podnozkami o asfalt.
A wiec standardowo bede powtarzal jak porysowana plyta w takich tematach - przysiadaj sie i przymierzaj do jak najwiekszej ilosci sprzetow.
Taki malutki motywator:
https://www.youtube.com/watch?v=vnk4R3Ua0S0no i to tez sie moze przydac
https://www.youtube.com/watch?v=84YfDGKA4Og