Do VFR-ki możesz dorzucić sobie jeszcze Sprinta GT, większa pojemność, więcej mocy, dużo większy moment, Sprint jest elastyczniejszy od Hondy, mniej spala, nie wiem czemu Honda to taki paliwożłop
. Sam szukałem VFR-ki, skończyłem ze Sprintem ST i jeżdżąc i jednym i drugim, pod żadnym względem swojej decyzji nie żałuję
.
Moto tylko i wyłącznie z ABS-em, czemu? Bezpieczeństwo, na co dzień nie czujesz nawet, że coś takiego jak ABS posiadasz, hamować awaryjnie też możesz się uczyć, bo w momencie, gdzie normalnie zablokował byś koło, po prostu włączy się ABS, hamując możesz klepnąć klamkę w opór, nie musisz się skupiać na hamulcu, możesz tą część uwagi poświęcić na poszukiwaniu rozwiązania wybrnięcia z trudnej sytuacji, nie martwisz się, że zablokujesz koło na pasach, na mokrym, czy syfie na drodze. Jedyny minus z posiadania ABS-u jaki ktoś może zauważyć, to brak możliwości zrobienia stoppie, ale przypuszczam, że dla Ciebie, zupełnie tak samo jak i dla mnie, jest to kompletnie bezużyteczna czynność. Jeździłem bez ABS-u, teraz jeżdżę z ABS-em, a jak już szukasz VFR-ki, to ich C-ABS jest po prostu genialnym rozwiązaniem
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"