Zakup motocykla 'na niemca'

[Aniucha]

Witam,

zastanawiam się nad zakupem motocykla- supermoto 250cm3, rok 2013, przebieg 500km. Moto posiada niemiecki dowod rejestracyjny część I i cz. II (zgadza się z nr.na ramie),+ umowa kupna sprzedaży po niemiecku, tablic nie ma. Wydział komunikacji wysłał mi taką informację do wglądu, natomiast co z akcyzą lub podatkiem? Ponoć od motocykla, który ma mniej niż 6 lat lub przebieg mniej niż 6tys. trzeba zapłacić 23% podatku od wartości motocykla. Natomiast sprzedawca się zapiera, że tego nie bd płacić. Czy ktoś wie jak to działa?

"W odpowiedzi na skierowane przez Pana zapytanie informuję, że rejestracji sprowadzonego z terytorium Niemiec motocykla z pojemnością silnika 250cm3 na terenie Polski dokonać można na podstawie następujących dokumentów:
1. Części I i części II niemieckiego Certyfikatu Rejestracyjnego (nie ma obowiązku przedkładania tłumaczenia tych dokumentów na język polski, wykonanych przez tłumacza przysięgłego),
2. Dowodu własności potwierdzającego nabycie pojazdu zagranicą (faktury lub umowy sprzedaży) wraz z tłumaczeniem tego dokumentu na język polski, wykonanym przez tłumacza przysięgłego, chyba, że pojazd sprzedaje polski przedsiębiorca zajmujący się handlem pojazdami (wówczas wystarczy przedłożyć fakturę VAT wystawioną przez takiego przedsiębiorcę),
3. Zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu na terytorium Polski (jeżeli nie ma możliwości przeniesienia informacji o kolejnym terminie badania technicznego z zagranicznego dowodu rejestracyjnego lub kiedy brak niektórych parametrów technicznych ).
Niemiecka tablica rejestracyjna powinna zostać zwrócona do polskiego Wydziału Komunikacji ( jeżeli została zagubiona lub z innych powodów nie została przekazana wraz z pojazdem, fakt ten należy potwierdzić oświadczeniem pod odpowiedzialnością karną wynikającą z tytułu art.233 KK)."

[Dziurawa Podeszwa]

Mój znajomy tydzień temu zjeżdżał do Polski kupionym w DE autem. Jako, że jeździł nim w Niemczech, musiał go tu wyrejestrować, wykupić tablice zjazdowe i ubezpieczenie na nie (domyślam się, że ten punkt mogłabyś ominąć, bo jak rozumiem moto zostałoby do Ciebie przywiezione). Do rejestracji w Polsce potrzebował przetłumaczony dowód rejestracyjny (tzw duży i mały Brief) oraz aktualne badania techniczne (kolega miał aktualny TUV, więc on mógł to pominąć). Musiał również opłacić cło. W przypadku samochodów wynosi ono 3% wartości pojazdu z silnikiem do 2,0L. Większa pojemność wiąże się z diametralnym wzrostem stawki cła (liczone od wartości z katalogu urzędu, a nie wartości z umowy). O ile dobrze pamiętam płacił również podatek, ale były to jakieś niewielkie kwoty. W Niemczech osoba, która sprzedaje pojazd, zdaje go bez tablic rejestracyjnych, więc rzadko kiedy jest możliwość oddania starych blach w urzędzie. Do tego oczywiście dochodzą standardowe koszta rejestracji, czyli wydanie nowych tablic oraz polskiego dowodu rejestracyjnego. Wszystko załatwia się od ręki w urzędzie komunikacji i tam najlepiej jest się dowiadywać, co jeszcze będą potrzebować. Z doświadczenia wiem, że w Polsce przepisy przepisami, a urzędy w różnych gminach potrafią różnych rzeczy wymagać.

Ps. Odradzam postawę roszczeniową pt "ja chcę, mi się należy". Trzeba pamiętać, że jak p. Stefania siedząca po drugiej stronie okienka nie będzie chciała zarejestrować pojazdu, to znajdzie powód i po prostu tego nie zrobi. Powodzenia

[Aniucha]

Tak najchętniej poszłabym do komunikacji ale jak wychodzę z pracy to już są pozamykane, przez tel. i meilowo już trochę wiem ale ogólnie raczej nie mogę o wszystko wypytać otwarcie, ponieważ to moto już jest w PL przywiezione na pace, 'sprzedawca' ma tylko te papiery teil 1, teil2, dowód kupna sprzedaży do podpisania przez osobę trzecią, którą za to moto mu da pieniądze. Także się zastanawiam czy nie wyniknie jakiś problem potem przy rejestracji..