...aaa myślałem ze skasowałem temat... xD bo jednak zjebpsułem..
... parę lat przerwy od moto i samodzilnych serwisów robi swoje...
Przy odkręcaniu filtra śrubokrętem zrobiłem małą stratę. Większy koszt będzie dostarczenie motocykla do serwisu niż część z wymianą.
Przy przebijaniu filtra śrubokrętem trafiłem w sama końcówkę gwinta. Teraz czekam na cześć i wstawiam na serwis by mi wymienili.
Przy wykręcaniu filtra stary się prze gwintował, a nowy zaczynał gwintować przy jego wkręcaniu.
Tak wiec jednak wina użytkownika który chowa dumę do kieszeni i teraz się kaja.
edit:
Naprawionę "oil stand" 40zł około wyszedł wymiana drugie tyle transport 100zł ;/... to przyoszczedziłem. Od razu opone zmieniłem bo by się nie opłacało. xD Facet wyważył na oko. Nic nie bije nawet przy ponad dzwiekowych predkosciach.
W tym ,ze pan od opon to juz oddzielna firma bo po tekscie ze xD gsxr 750 mozna do 180 koni odblokowac przemilczałem i poszukam innego serwisu.