Scigacz.pl

przez **4est** » 1/9/2007, 16:15

Witam serdecznie.
Ostatnio kumpel podrzucil mi ten temat i zastanawiam sie co o tym sadzicie ?
I.C.E. (otwórz link)

przez **Leitho** » 1/9/2007, 18:29

fajnie, tylko czemu w dziale motocykle ??

przez **Thrillco** » 2/9/2007, 03:37

no spoko sprawa tylko...co z tego, że ze sobie to zapiszemy tak jak to robi pół swiata skoro mieszkamy w kraju gdzie nadal po prawidłowym wypowiedzeniu np. M&M's nie otrzymamy w sklepie tego o co prosimy. Route 66 trzeba zwać 66tki bo pani w kiosku nie wie ocb, zas wielu "inteligentów" kupuje "vikeroje". I.C.E (In Case Of Ememrgency) spoko o ile ten co bedzie nas ratował nie uzna, że to fajna ksywa albo jeszcze inny numer a mysle, ze po tym co spotykam w materii językoznastwa codziennie to...chyba trzeba wymyśec polski odpowiednik tego skrutu. Co z reszta nie powinno być trudne, tylko my (polacy) jak zwykle chętniej przyjmujemy coś wtedy gdy jest to zza miedzy, w obcym jezyku itp.itd.

przez **Labiss** » 2/9/2007, 09:18

W wypadku ma moto i tak komórka często idzie się jeb**.

przez **Leitho** » 2/9/2007, 11:47

Thrillco musze sie poniekad odwolac do twojego postu - wiesz ze nie jest zadnym bledem aby nazwy obcojezyczne pisac oraz czytac tak jak potrafimy to zrobic w jezyku ojczystym? wiem ze ogolnie panuje angielski, ale pani w kiosku nie zna tego jezyka, za to plynie mowi po francusku?

przez **GregorMoto** » 2/9/2007, 12:47

napewno ma to swoje zalety jak i wady

przez **Thrillco** » 2/9/2007, 19:35

Ok Leitho...po pierwsze to mamy ustawe chroniąca nasz język...która społeczenstwo nawet za prowadzenie tej ustawy ma w 4 literach. Po drugie zgodnie z prawem to lekarz raczej nie może grzebnąć w naszej komórce...z reszta chyba mało który wpadnie na taki pomysł.
A co do tego francuzkiego...proponuje-wyjedx na pięc minut z miasta, dowiesz się ze wielu polaków polskiego nie zna za dobrze, przynajmniej tego ogólnie przyjętego za polski.

przez **zdzichu123** » 2/9/2007, 19:52

Dobre to jest

Teraz lekarze (ratownicy) beda musieli chodzić na dodatkowe kursy obslugi telefonów komurkowych... Bo zanim oblokuja klawiature to pacjent zdazy sie wykrwawic :twisted:

przez **4est** » 2/9/2007, 20:01

to juz wszystko wiem w tym temacie :wink:

PS: sorry ze poszlo na 'motocykle', ale sie wzielo i clicknelo nie tak jak kcialem, wniosek ze bylo jednak o 3 piwka za duzo :wink:

przez **Leitho** » 2/9/2007, 22:11

Thrillco troszke zle zrozumiales mojego posta. Nie chodzilo mi dokladnie o ICE, lecz o to, ze nazwy obcojezyczne mozesz przeczytac tak jak potrafisz to zrobic w jezyku ojczystym. Wiec nie jest bledem powiedziec route szescdziesiat szesc zamiast rołt sikstisiks.
Co do naszego polskiego jezyka to nie kazdy jest prof. Miodkiem, w koncu polski jest jednym z najtrudniejszych.
A jesli chodzi o ICE to watpie zeby w Polsce to wypalilo.

przez **gumis** » 2/9/2007, 22:15

tak ICE bedzie u nas dzialalo tak samo jak 112 z kom...ostatnio chcialem sie dodzwonic bo koles zlecial ze schodow i dupa...nie dziala ten nr...tak samo bedzie z tym

przez **mar111cin** » 2/9/2007, 22:50

tak przy okazji niech mi ktoś powie jak to jest z telefonami alarmowymi bo w polsce tego nikt nigdy nie wie.
999, 998 997 112 to są telefony alarmowe, no to co mamy zrobic w takiej sytuacji jak np.
u sąsiada nad oknem jest duży ul pszczół, to dzwonimy na 998 czy to tylko dla grożnych wypadków/pożarów?
ktoś mi zastawił wjazd do garażu, to dzwonimy na 997 czy to tylko dla wydarzeń związanych z bezpieczeństwem?

albo którekolwiek z tych zdarzeń, jednak nie mamy pod ręką stacjonarnego, to dzwonimy na 112 czy jak ?

Bo dla mnie wydaje się głupotą dzwonić w takich sprawach na numery alarmowe, a innych takich "mniej pilnych" nie znamy.

przez **gumis** » 2/9/2007, 22:58

osy, szerszenie, itp...to dzwonisz na straz

ktos cie zastawia? straz miejska albo policja

z komorki te 997, itp tez dzialaja tylko, ze nie sa darmowe...

mniej pilne...straz miejska, pogotowie gazowe...przy okazji alarmowy na CB...WOPR-y, GOPR-y, itp tez maja swoje nr ale z tego co wiem to kazdy region ma oddzielny...

Telefony alarmowe
Pogotowie Ratunkowe: 999
Policja: 997
Straż Pożarna: 998
Straż Miejska: 986
Stały dyżur Centrum Zarządzania Kryzysowego: zaleznie od miasta
Pogotowie Ciepłownicze: 993
Pogotowie Energetyczne: 991
Pogotowie Gazowe: 992
Pogotowie Wodno - Kanalizacyjne: 994 (bez numeru kierunkowego, połączenie bezpłatne)
Numer alarmowy z telefonu komórkowego - 112
Centrum Powiadamiania Ratunkowego WOPR: 0-601-100-100

no i kanał alarmowy w CB jest to kanal 9 na czestotiwosci 27,060 MHz

przez **Thrillco** » 3/9/2007, 06:05

tak jak powiedziałem-w swietle prawa ICE bedzie stanowiło zagrozenie dla lekarza, gdyż nie ma on najmniejszego prawa grzebać nam po kieszeniach i korzystac z naszych osobistych rzeczy, w tym telefonu komórkowego. Zdecydowanie lepiej jest mieć w portfelu wraz z dowodem osobistym specjalną karte informacyjna (taką mam) gdzie poza danymi personalnymi wpisuje sie numer własnie taki ICE a dodatkowo wpisuje się grupe krwi, ew. na co sie jest uczulonym itp. W celu ustalenia danych osobowych lekarz moze poszukać dowodu osobistego, a jeśli nie lekarz to ew. policjant ktory znajdzie się na miejscu, jesli np. będzie to wypadek. Znajdujac dowód znajdzie od razu karte informacyjna i tyle. Oczywiście ktoś na zachodzie był madrzejszy i wymyslił że szkoda papieru badx plastiku...ok
Gumisss...o ile się orientuje to za połaczenia z numerami alarmowymi nikt opłaty pobierac nie może...nie słyszałem zeby w tej kewstii się coś zmieniło. 112 nie powstał po to by być darmowym numerem dla tel. komórkowych.

przez **gumis** » 3/9/2007, 07:41

no ok ale z tego co ja wiem to dzwoniac z kom pod nr 997. itp placisz jak za normalne polaczenie a 112 mialbyc nr zbiorczym nr alarmowych ale tez darmowym nr...przynajmniej tak trabili o tym wszedzie

przez **kamp** » 4/9/2007, 17:59

Z tego co wiem z mojego doświadczenia (byłem uczestnikiem wypadku) najlepiej jest dzwonić na 112, ponieważ dodzwonisz się do stacji koordynacji służb ratowniczych (zwykle w mieszczących sie przy straży pożarnej) i oni już powiadamiają odpowiednie służby ratownicze. Z tego co rozmawiałem z policjantami, zdarza się, że gdy dzwonimy np. na 997 z komórki może nas połączyć z pomorzem, a my dzwonimy z gór. Zanim tamci powiadomią ludzi w naszym pobliżu, tracimy czas. Tak to mniej więcej działa

Ale mimo wszystko to jest Polska :/

przez **Thrillco** » 4/9/2007, 18:08

Moje ostatnie uzycie numeru 112.
-Tak słucham?
-Dziendobry jest taka a taka sprawa zaraz bede w Suchowoli.
-A to pan sioe do moniek dodzwonił, to ja podam numerdo Sokółki bo to ich rewir.
czekanie wpisywanie numeru stacjonarnego, dzwonie
-Tak słucham
-Taka i taka sprawa....Suchowola
-A nie to nie do nas to do Dąbrowy Białostockiej trzeba dzwonić, podam panu numer na stacjonarny.

No i potem wreszcie rozmowa z Dąbrową, oczekiwanie na przyjazd suki (musieli walnąc 30km prawie)...więc..koordynacja służb...mhm, raczej wciskanie kolejnej mrzonki. Warto nadmienić, że Suchowola to jedno z miast w rejonie krajowej 8ki i w tym rejonie nie ma czasem tygodnia bez powaznego wypadku...a pamietam tygodznie kiedy nie było bez konkretnego dzwona nawet jednego dnia. O czym my mówimy?

przez **Terror** » 5/9/2007, 11:25

Eee to ja miałem lepszy numer. Jadą do Wrocka zobaczyłem auto w rowie i parę osób przy nim. Zatrzymałem się i pytam czy wszystko OK - jest wszystko OK, ale mieli kłopot z komórkami - miały w polu słabe pole

powiedziałem, ze też bedę próbował się dodzwonić z trasy. Dzowniłem na 112 i zanim cokolwiek powiedziałem usłyszałem tekst "Kur**, h*** jeb*** jak jeszcze raz zadzwonisz to cię zaj****" i koleś się rozłączył.
Zdziwnienie na maksa, ale jak zadzwoniłem na 997 okazało się ze jakiś dzieciak sobie kupił popa czy inny prepaid i wydzwaniał na 112 aż kolesiowi nerwy puściły

Scigacz.pl

ICE

ICE

Kto przegląda forum