troche odgrzeje temat ale moze autor jeszcze sie tym interesuje
pomijajac sprawy dobijania motocykla... przejechalem na razie 5m na gumie banditem 600. jade na 1 biegu. 4k obr., sprzeglo lapie 2 palcami gaz do ok 8k obr i strzelam ze sprzegla. i teraz:
1) jak zrobie to szybko i dokrece potem gaz to staje na kolko i troszke ciagnie.
2) jak zrobie troche wolniej i niedokrece gazu to poderwie kolko lekko i opada.
3) jak zrobie to wolno to tylko szarpie ewentualnie minimalnie kolko na moment w gore
ja zaczynam bardzo delikatnie, wole powoli do celu niz szybko na plecach
caly manewr trzeba wykonac bardzo szybko, ale na poczatku lepiej spokojnie wolniej zeby wyczuc. prawidlowo powinno sie chyba lapac sprzeglo w momencie odkrecania ale tlatwiej mi najpierw zlapac sprzeglo i odkrecic...
to moje polgodzinne doswiadczenia
jesli cos jest zle napisane to poprawiajcie mnie