Scigacz.pl

przez **jasql** » 17/8/2007, 00:38

Witam

W wolnych chwilach chcialbym umieszczac zdjecia z postepow prac przy moim pierwszym zupelnie amatorskim projekcie.
ma to byc przerobka Hondy CBR 600 z 1990 roku na streetfightera.
Chcialbym, zeby byla to bardzo tania przerobka. Bede podawal kwoty jakie wydalem na ten projekt. Wszystkie prace chce wykonac we wlasnym zakresie, nie wiem czy dam rade.

Jakby cos bylo zle albo moglo by byc lepiej to prosze o sugestie i porady.
Mam nadzieje, ze nie bedzie to nudny temat. jesli tak to zawsze mozna skasowac :wink:

przez **mlody** » 17/8/2007, 06:14

Chesz zrobic "cos" z niczego-i słusznie,no to czekamy na fotorelacje z prac,powodzenia :wink:

przez **dawid 89** » 17/8/2007, 09:13

no narazie na streeta to mi nie wygląda

wejdz na link w moim opisie, ciekawa lektóra, pisze co jak i w jakiej kolejności, pozdr

przez **jasql** » 18/8/2007, 00:20

Ok.
No to sie zaczelo.
Dzisiaj udalo mi sie rozebrac prawie wszystko.

Kiedy skoncze przymiarki siodla i zadupka rozbiore wszystko do lakieru.
Postanowilem zalozyc tyl od mojej CB-1.
Najpierw chcialem zrobic z jednym siedziskiem, ale kiedy pomyslalem (Co ja k**wa robie, a gdzie laski beda siadac :twisted:

) wpadl mi do glowy ten wlasnie pomysl.
CB-1 ma znacznie mniejsza kanape i wszystkie plastiki, a poniewaz budowa ma byc przede wszystkim tania uznalem, ze Honda za ktora dalem 180 funtow bedzie najtanszym rozwiazaniem.
Na ebay-u znalazlem niezla lampe z miniowiewka i wbudowanymi kierunkowskazami (motor ma byc Road Legal). Prawdopodobnie bedzie ona zamieniona na jakies mini reflektory soczewkowe, ale nie teraz bo sa za drogie.
Zastanawiam sie jeszcze nad kolorami. Wydaje mi sie, ze beda to kolory stonowane, nie rzucajace sie w oczy. Jakas mieszanka Ciemnych niebieskich i troszke ciemnego fioletu. Moze jakis paintbrush.

Dziekuje za uwage

Czuwaj

przez **GregorMoto** » 18/8/2007, 01:44

powodzenia, czekamy na postepy

przez **Grzybu** » 18/8/2007, 07:08

No zadek to by trza do góry Co by rasowo zadzierał.

Tylko od razu ostrzegam. Jak chcesz tył montować od CB-1 czy nawet inny, seryjny, to za mocno go nie podoś, bo za duży kąt bez profilowania kanapy jest dla pasażera nie do wysiedzenia, nawet jak o bak zaprze. I pasażerki będziesz miał jednoprzejażdżkowe (chyba, że o to chodzi :twisted:

)

przez **jasql** » 18/8/2007, 18:50

Dzisiaj podnioslem zadek i przerobilem blotniki.
Po wyprobowaniu okazalo sie, ze siedzi sie duzo wygodniej niz przedtem mimo oryginalnej kierownicy.
Mysle, ze najprzyjemniejsze mam juz za soba. Teraz zostalo tylko przygotowac wszystko do malowania.
Nie myslalem, ze tak szybko to pojdzie.
Na tyl planuje zalozyc lampe diodowa. Kiedy jest wylaczona, jest biala, kiedy sa swiatla to czerwona, a najlepszy bajer to kierunki. Lampa jest podzielona na polowe i jak sie wlacza kierunkowskaz to czerwone zamienia sie na pomaranczowe i tak sobie mruga naprzemian lewy kierunek mruga lewa strona a prawy mruga prawa (mozliwe, ze niektore motory maja tak oryginalnie, wiec nie smiac sie ze mnie :oops:

).

przez **kendzior2k** » 18/8/2007, 21:58

jasql... pow. gcdzies ty kupił cebre 1 za 180 funciaków.... tyż bym taką łyknął za tyle kasiory (z papierami czy bez) i przerobił na psa //..

przez **jasql** » 18/8/2007, 22:21

CBR-e kupilem za 275 funtow + 40 funtow za deliwerke (dostarczenie pod dom)
CB-1 za 180 funtow ale musialem po nia jechac ok 70 km vanem.
Mozesz takie cos wyrwac na ebay.co.uk ale trzeba szukac, szukac i szukac.
Jak chcesz tani motor to MUSISZ zaryzykowac. Najlepsze aukcje sa takie bez zdjecia ryzyko duze ale cena kilka razy nizsza.
Ale jak mieszkasz w UK to wiesz, ze wtopic jakies 500 funtow to tyle co nic, w ciagu miesiaca mozna nadrobic z hakiem :twisted:

Zobacz jak nie wierzysz http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll? ... :IT&ih=009

Prawdopodobnie niedlugo aukcja zniknie bo troche czasu minelo (czekalem na dokumenty)

Wlasnie zobaczylem, ze owiewke z lampa kupilem za 15 funtow

przez **kendzior2k** » 20/8/2007, 11:10

no rzeczywiscie, jakby tak dluzej popolowac to jest pełno okazji... ja niestety w PL mieszkam i tyram także by po ewentualnie po kupnie musiałbym skiknac jakims busem po moto do Angli, ale jak juz jechac to po kilka sztuk.

Swoja drogą, jak tam w UK? praca jest bo zastanawiam sie czy nie rzucic tu wszystkiego w diabły i wyjechac....tu w PL nigdy nie bedzie lepiej...nigdy

przez **jasql** » 20/8/2007, 20:36

Co do twojego pytania, to jak znasz jezyk to nie ma problemu. Gorzej jest jak nie znasz, wtedy musisz liczyc na jakich cwaniaczkow, ktorzy zalatwia ci robote za grube pieniadze a i tak nie wiadomo czy chociaz odrobisz to co zaplaciles :cry:

Jak robisz na budowie to kasa lepsza ale znowu nie ma pewnosci, ze szef ci wszystko zaplaci. Po tym jak jeden mój ulubieniec nie zaplacil mi 1500 funciakow postanowilem rzucic budowlanke i teraz za mniejsze pieniadze ale pewne klepie samochody

A co do tematu
Wczoraj ostatni raz przypasowalem plastiki zadupka i mysle, ze jest niezle. Moze troche za wysoko ale co tam.
Dziszia zmatowalem i pomalowalem podkladem rame i wachacz.
Jak dopisze pogoda to jutro to polakieruje.
Tak sobie teraz mysle, ze bedzie niezly problem z elektryka bo CBR ma wszystkie kable na zewnatrz ramy i sa schowane pod plastikami, a tu plastikow nie bedzie

. Chyba troche sie bedzie trzeba nagimnastykowac :roll:

przez **OUTLAW.** » 20/8/2007, 20:59

po co to pomalowałeś na szaro?

przez **jasql** » 20/8/2007, 21:51

Nie czytasz dokladnie.
To podklad. Taka farba przed lakierem. Maskuje sie nia drobne rysy i dodatkowo pokrywa miejsca gdzie nie ma farby bo byla rdza.
Ostatnia warstwa przed lakierem musi byc gladziutka jak pupa niemowlaka.
Nie wiem jak sie to w polsce nazywa ale w UK sa farby 2K - jest to kolorowy lakier ktory po pomalowaniu ma polysk oraz 1K - jest to kolor bazowy (mat) + bezbarwny lakier
Jezeli stosuje sie 2K to drobne ryski po papierze np. 400 na mokro nie maja wiekszego znaczenia bo je lakier zaleje.
Ten sam papier ale 1K i pod bezbarwnym pojawiaja sie ryski ktore wygladaja jakby bylo podrapane. Jak masz dodatkowo metalik to wyglada to niezbyt ciekawie.

Elementy takie jak rama albo wachacz oraz inne, gdzie jest duzo zakamarkow najlepiej matowac specjalnym wloknem podobno w polsce dostepne (Scotch Brite Typ A albo B). Jest to podobne do zielonego bardzo szorstkiego wlokna jakie jest przy niektorych gabkach do zmywania naczyn :wink:

Dochodzi sie o niebo lepiej do zakamarkow niz papierem.
Najlepiej jest matowac na mokro uzywajac wody z plynem do naczyn.
Plyn do naczyn prawie wogole nie reaguje z lakierem (jesli nie jest dokladnie splukany) dodatkowo jest latwo to potem umyc.
Jak ktos czegos nie wie to pytac.

PS. W polsce jak sie te farby nazywaja :?:

przez **jasql** » 22/8/2007, 18:49

Rama pomalowana.

Kolor mi sie podoba, zaciekow nie ma. Niestety zdjecia nie oddaja efektu. Moze jak moto bedzie zlozony :?:

Na rame i wachacz zuzylem ok 0,2 l koloru i tyle samo lakieru bezbarwnego. Gdyby to byl samochod to mozna by pomalowac cala strone (blotniki i drzwi) niestety, zeby domalowac wszystkie zakamarki wiekszosc farby szla w powietrze

.
Mozna by sie oczywiscie bawic airbrushem ale wtedy mogly by powstac jakies cienie.
W tym samym kolorze chce pomalowac przednie zawieszenie. Mysle, ze calosc bedzie niezle wygladac.

przez **OUTLAW.** » 22/8/2007, 19:04

no tera to rozumiem:D ciekawe jak calosć bedzie sie prezętować

przez **dawid 89** » 22/8/2007, 19:26

gratuluje, zaczyna nabierać to wygłądu, efekt końcowy może być ciekawy

pozdr

przez **jasql** » 23/8/2007, 20:30

Oszukali mnie banda decydentow :lol:

Kiedy kupowalem farbe (zaroodporna) do pomalowania silnika dwa razy pytalem sie czy to jest ciemny niebieski Pani przez telefon dwa razy zapewniala mnie, ze tak i co k**wa zajebiscie ciemny.
Przecie w nocy mnie bedzie widac na kilometr jak zapomne wlaczyc swiatla :lol:

Ale juz za pozno niestety. Nie bede czekal kolejnych dwoch dni na nowa farbe wiec pomalowalem jaka mialem.

Nie smiac sie prosze.

Czyszczenie silnika (nie mialem myjki cisnieniowej) zajelo mi okolo 5-6 godzin (nigdy wiecej sie tego nie podejme).

Jak kogos stac to polecam piaskowanie i malowanie proszkowe. Niestety tutaj jest to kosmiczny wydatek. Pozatym ma to byc tani motorek wiec nawet nie rozkrecalem silnika, zeby nie kupowac uszczelek.
W tej chwili (przed wyjeciem) silnik ladnie pracuje, na wolnych obrotach (raz sprobowalem nawet ustawic na ok 500) jest cichy i sie dobrze wkreca.
Jak cos jest dobre to nie poprawiam (jak to mowia "Gowno nie smierdzi dopoki go nie ruszysz")

przez **rosa** » 23/8/2007, 21:38

łaaa oczy bola, wyglada jak tort. Musze przyznac ze niezle ci to idzie. Dawaj dawaj nie przestawaj!

przez **gumis** » 23/8/2007, 21:41

to pojechales po calosci...a juz ci tak dobrze szlo

przez **SzpiceR** » 23/8/2007, 21:57

wez to moze juz na czarno walnij bo smerfowo to wyglada :p

Scigacz.pl

CBR 600 Streetfighter projekt za male pieniadze

CBR 600 Streetfighter projekt za male pieniadze

Kto przegląda forum