Yamaha FZ6N 2004. Uszczekla pod głowicą?

[-klimek-]

Witam wszystkich. W zeszłą środę wystawiłem swój motorek na przejażdżkę, przejechałem jakieś 15km (na dworze było coś koło 30stopni), gdy wstawiałem motorek do garażu usłyszałem jakieś bulgotanie i nagle wyrzucił płyn chłodniczy (jakieś 50ml) wężykiem który idzie ze zbiorniczka wyrównawczego w dół (tak zwany przelewowy?). Na drugi dzień nie dało mi to spokoju, dlaczego tak się stało. Czytałem na forum, że może być to wina płynu, więc kupiłem nowy ( PRESTONE ) i go wymieniłem, ale wstałem następnego ranka wystawiłem motorek z garażu i zobaczyłem na pługu jakieś niewielkie ślady cieczy. Zacząłem szukać skąd to leci i znalazłem
>zaznaczone czerwonÄ… liniÄ…<



Jest to uszczelka ta jak na tym zdjęciu poniżej tylko z drugiej strony na przeciwko chłodnicy ( nie wiem jak to się nazywa, pokrywa zaworów? )

Moje pytanie brzmi, czy padła uszczelka pod głowicą? Dodam że w oleju nie widzę śladu płynu chłodzącego (albo się mylę. Zdjęcie podglądowe koloru oleju na bagnecie i ścierce)



ani nie widzę oleju w płynie chłodniczym ( zdjęcie podglądowe )


Dodam, że pacjent to :
Yamaha Fazer 600 NAKED
Rok 2004
Przebieg na liczniku 80.000 km

Z góry dziękuje wszystkim za podpowiedzi. POZDRAWIAM

[-klimek-]

Jakieś małe zdjęcia wyszły, wrzucam linki do większych.

https://images92.fotosik.pl/21/655ff2bc5e526136gen.jpg (otwórz link)
https://images90.fotosik.pl/21/1dde930cb92942f8gen.jpg (otwórz link)
https://images89.fotosik.pl/21/612f0c39c9f8b340gen.jpg (otwórz link)
https://images89.fotosik.pl/21/0cce9b3dd2dc4b0dgen.jpg (otwórz link)
https://images91.fotosik.pl/22/0181118137900fa8gen.jpg (otwórz link)
https://images92.fotosik.pl/21/1bf1580795abeef4gen.jpg (otwórz link)

[henio12323]

te zaznaczenie to nie jest uszczelka pod głowica tylko uszczelka pokrywy zaworowej,
głowica to ten cały element poniżej konczy sie np pod kolektorami.

jak masz olej na tej uszczelce to jest do wymiany ewentualnie kontroli. płyn chłodniczy to byc nie mógł - chyba ze jest gdzieś nieszczelnosc na przewodzie, jak wywala z chłodnicy płyn to dostaje sie on do zbiorniczka - tam od poziomu max do przelewu jest spora ilosc płynu wiec musiało by go bardzo duzo wywalic zeby wyleciało na ziemie - chyba ze w zbiorniczku miałes ponad max

[-klimek-]

Na wstępnie dziękuję Ci za zainteresowaniem tematem Uff czyli uszczelkę mogę wykluczyć (?), a mogło być tak że był układ zapowietrzony i dlatego wypluł dołem płyn? Nie jestem pewny ale wydaję mi się, że płynu było między minimum a maximum, ale tak jak napisałem wcześniej, nie jestem pewny. Teraz wymieniłem płyn dolałem tak jak być powinno i będę obserwował.

[henio12323]

przyjrzyj sie jak jest zrobiony układ chłodzenia - silnik i chłodnica powinny byc na ful zalane płynem, w zbiornczku 3/4 powinno byc płynu ( do kreski max ) węzyk z nadmiaru w chłodnicy prowadzi do zbiorniczka - jak sie zgotuje sprzet to wywala płyn do zbiorniczka - moze sie tymczasowo podnieść, jak sie studzi to płyn zasysa z powrotem, żeby płyn pociekł ze zbiorniczka na ziemie ( jedyna droga wydostania sie płynu poza układ sprawny ) to musi byc pełen zbiorniczek i dopiero wtedy wylewa sie na ziemie. czyli albo bardzo zgotowany sprzet i duzo wyrzucił w zbiorniczek ( moze byc tez np uszczelka pod głowicą i wydmuchuje płyn ) albo było po prostu za duzo płynu w zbiorniczku,

zapowietrzenie niewiele zmieni

dokładnie - sprawdzaj co i jak, dodam że ja w swojej FZ6 mam płyn moze kapke ponad MAX ( przelało mi sie ) czasem widze jak wisi mała kropelka na przewodzie odpływowym - płynu nic nie ubywa żeby zauwazalnie było. tylko ze ja akurat mało kiedy gotuje sprzet - w tym roku to sie chyba mi tylko raz wiatrak załączył

[-klimek-]

Ok, czyli jeszcze odrobinę do zbiorniczka mogę wlać. Dziś przyszedł mi tester z płynem CO2 który zmienia kolor, jak zmieni to jest padnięta uszczelka pod głowicą, niby u mnie koloru nie zmienił, ale sam nie wiem czy w to wierzyć...