Honda CB500 - jak zmieniać biegi?

[Bananowy]

Cześć. Od kilku dni jestem posiadaczem Hondy CB500 z 96 roku. To mój pierwszy moro. Już na kursie zauważyłem znaczne różnice w skrzyni biegów pomiędzy moto a samochodem dlatego też chciałbym zadać Wam kilka pytań odnośnie zmiany biegów. O ile z płynnym wrzucaniem biegów i redukcją nie mam problemów, tak nie bardzo potrafię wyczuc moment obrotowy odpowiedni do zmiany. Motocykl przy prędkości 70km/h na 3 ostatnich biegach ma obroty 4k. Skąd mam wiedzieć który bieg jest odpowiedni skoro obroty praktycznie się nie zmieniaja? Na jakim biegu i obrotach powinienem jeździć aby było jak najoszczedniej? Czy jazda na 6 biegu z prędkością 70kmh jest odpowiednia dla silnika? Dziękuję za porady.

[ChaoticBiker]

po 1sze, cos jest nie tak, skoro masz caly czas te same obroty na roznych biegach - otóz albo masz spsuty obrotomierz, albo ci sie nie przerzucaja biegi, albo masz magiczna skrzynie, która ma to samo przelozenie na kilku biegach - roznica powinna byc ok 800-1000obr pomiedzy biegami.

Jazda oszczedna to jazda na mozliwie najwyzszym biegu bez przeciazania silnika. W celu przyspieszenia wtedy redukujesz, przyspieszasz, po osiagnieciu zadanej predkosci wrzucasz najwyzszy bieg i pierdzisz.
70km/h jak najbardziej powinno starczyc do jazdy na ostatnim biegu.

Jendak mysle, ze tej konkretnej porady nie powinienes szukac na forum - najlepiej udaj sie na kurs doszkalajacy, a jesli nie masz pieniedzy na zbyciu, to moze przykoleguj sie do kogos, kto jezdzi od paru lat.

Generalna zasada jest taka, ze najbardziej optymalne obroty, to podziel sobie obrotomierz na 3 rowne czesci, od zera do czerwonej kreski i srodkowa czesc to beda optymalne obroty - czyli np jesli max na skali to 12 tys. obrotów, a czerwona krecha przy 9 tys, no to dzielimy 1/3 do 3 tysiecy, 2/3 od 3 do 6 tys obr/min i od 6-9 tys obr/min to 3 z 3ch czesci i wychodzi nam, ze optymalny zakres jest pomiedzy 3 a 6tysiecy.
To optymalne, a ekonomiczne jak wyzej - osiagasz zadana predkosc, wrzucasz najwyzszy mozliwy bieg zeby silnik sie nie meczyl i pyrkasz. Trza wyprzedzic/przyspieszyc - redukujesz o jeden czy dwa, i potem spowrotem najwyzszy itd.

[Bananowy]

"po 1sze, cos jest nie tak, skoro masz caly czas te same obroty na roznych biegach - otóz albo masz spsuty obrotomierz, albo ci sie nie przerzucaja biegi, albo masz magiczna skrzynie, która ma to samo przelozenie na kilku biegach - roznica powinna byc ok 800-1000obr pomiedzy biegami."

trochę mnie tym przestraszyłeś. Nie bardzo wiem, jak to sprawdzić. Mogę tylko dodać, że jak przechodzę z 4 biegu do 5tego to bieg wchodzi normalnie i slychać, że motocykl chodzi lżej, ale obroty spadaja z 4200 np na 4000, czy tam 3900. Dla mnie to nieznaczna różnica.

[Bananowy]

"po 1sze, cos jest nie tak, skoro masz caly czas te same obroty na roznych biegach - otóz albo masz spsuty obrotomierz, albo ci sie nie przerzucaja biegi, albo masz magiczna skrzynie, która ma to samo przelozenie na kilku biegach - roznica powinna byc ok 800-1000obr pomiedzy biegami."

trochę mnie tym przestraszyłeś. Nie bardzo wiem, jak to sprawdzić. Mogę tylko dodać, że jak przechodzę z 4 biegu do 5tego to bieg wchodzi normalnie i slychać, że motocykl chodzi lżej, ale obroty spadaja z 4200 np na 4000, czy tam 3900. Dla mnie to nieznaczna różnica. Na biegu jałowym sprzęt działa na około 1800, jak zredukuje z 5 na 3 to potrafią nagle skoczyć na 6000 więc obstawiam, że obrotomierz OK.

[Fugu]

Mogę tylko dodać, że jak przechodzę z 4 biegu do 5tego to bieg wchodzi normalnie i slychać, że motocykl chodzi lżej, ale obroty spadaja z 4200 np na 4000, czy tam 3900. Dla mnie to nieznaczna różnica.

Spojrz na przelozenia, powinno byc ->
4. bieg: 1,478
5. bieg: 1,280

(4200 / 1,478)*1,280 = 3637

Biorac pod uwage jak wyglada twoj obrotomierz (analogowy z podzialka co 500 o/min), to to co piszesz wyglad OK.

[ChaoticBiker]

1800rpm na jalowym to rozumiem, ze na zimno? Z tego, co mi wiadomo, to Honda CB500 powinna rozgrzana trzymac wg ksiazki tak 1300 rpm, wiec cos wysoko. (aczkolwiek zejscie z ustawieniem do 1000rpm w zadbanym egzemplarzu nie powinno powodowac zadnych nieporzadanych komplikacji). Ale to tam pikus.
Czyli jednak obroty sie zmieniaja, biegi wrzucaja, i teoretycznie jest OK.

Generalnie mysle, ze potrzebujesz obycia z motocyklem. Musiales robic kurs w kiepskiej szkole, skoro tylko nauczyli Cie zdac egzamin a nie nauczyli jezdzic. I to nie "moment obrotowy" wyczuwasz do zmiany, tylko jezdziesz tak, by silnik sie nie przeciazal ani nie wyl jak wiertarka. Oczywiscie dalej to zalezy, czy jedziesz sportowo, czy normalnie czy ekonomicznie... W duzym uproszczeniu - odkrecasz manete i motur zaczyna szarpac i niechetnie przyspiesza - to trzeba by zredukowac (choc powinienes o tym juz wiedziec przed odkreceniem manety). Jesli przyspiesza bez problemu, to po jakichs 2tys obr zmieniamy bieg, oczywiscie unikajac wpadania w czerwone pole.
W poprzednim poscie opisalem podzielenie obrotomierza na 3 czesci. 1 -najnizsze obroty, 2-srednie i 3- najwyzsze. Optymalna jazda polega na utrzymaniu predkosci na jak najwyzszym mozliwym biegu. Górka, wyprzedzanie, trza przyspieszeyc - redukujemy bieg celem znalezienia sie w polowie 2-giej czesci skali, przyspieszamy zmieniajac biegi w momencie osiagniecia 3ciej skali. Czasem, jesli wyprzedzamy, mozemy bieg przeciagnac dalej ale absolutnie nie powinnismy dopuscic do "odbicia" sie od ogranicznika - jednak opanowanie tej sztuki dynamicznej jazdy potrafi zajac dziesiatki tysiecy przejechanych kilometrów. Bardzo czesto w takich warunkach nie mamy czasu patrzec na obrotomierz, wiec pozostaje nam sluchanie dzwieku silnika i odczucia reakcji motocykla. Po zakonczenu przyspieszania wrzucamy najwyzszy bieg i kontynuujemy spokojne pyrglanie.

A potem nauczysz sie zmieniac biegi bez sprzegla, operujac tylko gazem.

Tak czy siak, mysle, ze fajno by bylo sie umowic z jakims instruktorem na dodatkowe jazdy.

[Bananowy]

Bardzo dziękuję za rady. Pewnie w przyszłym sezonie będzie trzeba pomyśleć. Mam jeszcze pytanko odnośnie przedniej opony. Niestety nie znalazłem na niej DOT ale wizualnie wygląda ona tak.

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/8/10 ... 793582.png

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/8/10 ... 954889.png


Bieżnik obstawiam z 2-3mm. Czy można na tym bezpiecznie jezdzic? Mowa oczywiście o jeździe turystycznej bo tylko taką preferuje.

[ChaoticBiker]

Hej,
co do opony to mysle, ze do konca sezonu jeszcze da rady, ale na nowy rok szykuj sie na zakup nowej.
Jesli bieznik sie miedzy czasie "wyzabkuje" to jest porabia sie widoczne stopnie na biezniku - roznice poziomów - to znak, ze opona juz jak najbardziej do wymiany.

[jasnoksieznik]

@ChaoticBiker: No nie wiem, jak to z tym ząbkowaniem. Widziałem nowe opony, które ząbkowały.

Bardziej dziwi mnie brak DOTu na oponach. Może po numerze seryjnym da się dojść?

[ChaoticBiker]

DOT jest, tylko pewnie nasz nowy moturzysta nie potrafi go znalezc. DOT bedzie tylko w jednm miejscu, i tylko na jednej stronie opony.
Co do zabkowania, skoro juz zbaczamy z tematu, to masz racje, nowe opony potrafia wyzabkowac i to czasem zaskakujaco szybko, ale generalnie przyczyn zabkowania sa 3:

1. Zle dobrana opona (za mala nosnosc w zbyt ciezkim motocyklu)
2. Wiekowosc opony (bieznik moze byc funkiel nowka 8mm ale opona np.5-6 lat potrafi wyzabkowac, albo/oraz sie wybrzuszyc)
3. Uszkodzone zawieszenie (krzywe lagi, albo dlugo nie naprawiony wyciek gdzie roznica oleju w jednej i drugiej ladze juz zrobila sie dosc istotna, lub po prostu zle skrecone)

W sumie czeste stawianie na kolo tez potrafi szybko zalatwic/znieksztalcic przednia opone, która to dostaje mocno po tylku przy kazdym powrocie na asfalt

[Bananowy]

Dot 2005

[ChaoticBiker]

ze 20 tydzien 2005 roku?
Lol, to by wyjasnialo, czego ta opona taka porowata jest.

To moze jednak rozwazyc wymianke oponki na cos swiezszego

[jasnoksieznik]

Ja to widzę pozytywnie. Moto w ciągu ostatnich 10-15 lat przejechało <5-10tys. km. Takie potwierdzenie, w cenie materiałów eksploatacyjnych za 600-1000PLN to taniocha.

Najlepiej jeszcze płyny pozmieniaj, bo jeśli ostatni serwis był robiony przy zmianie opon, to oleju można używać do utwardzania dróg, a nie do smarowania, a hamujesz wodą z dodatkiem płynu hamulcowego.

@ChaoticBiker: Nie pamiętam niestety, która opona ząbkowała od nowości. Założona była na testowym R1200RT i służyła wyłącznie do jazdy po asfalcie, bez wariowana. Opony zmieniane co sezon, z racji dużych przebiegów. To było ok. 3 lata temu, pewnie jakiś topowy turystyczny Michelin. Ale może i Pirelli - niestety, nie pamiętam.

[Bananowy]

Olej ma przejechane 2000 km i wymieniany byl 2 lata temu. Wymienię juz pewnie na wiosne. Naped nowy. Regulacja gaznikow tez byla. Klocki i płyny nowe. Nie ma zle.

[ChaoticBiker]

To olej i plyny nowe czy 2-letnie? Zdecyduj sie
Plyn hamulcowy zaleca sie wymieniac co 2 lata. Nie jest to duzy koszt ani duzo roboty.
Olej 2 letni tez bym wymienil, niezaleznie od przebiegu - kazda serwisówka zaleca ci wymiane oleju co xxx km ALBO co roku, zaleznie co nastapi wczesniej

@Jasnoksieznik, ano np. mnie ostatnio wyzabkowala Pirelli SportDemon w niecaly sezon.. Zalozylem w pazdzierniku zeszlego roku, a juz zmienialem na poczatku lipca z racji wlasnie nierownosci w zuzyciu, ale takze generalnie bieznika dobiegajacego konca. Ogolnie oponki dobre, ale zdecydowanie za miekkie do mojego kloca. Teraz mam Dunlop Sportmax Roadsmart III i jest wypas.