Zobacz wÄ…tek - Szosowo-turystyczy motocykl dla dziewczyny.
NAS Analytics TAG

Szosowo-turystyczy motocykl dla dziewczyny.

Chcesz kupić swój pierwszy lub kolejny motocykl. Nie wiesz jak wybrać. Zadaj pytanie tutaj.
Pytania o enduro, cross-y, skutery, motorowery, motocykle o pojemności do 250 ccm odpowiednio w działach niżej.
_________
ModerujÄ…: Black-Ghost, Boshi, Rosiboj, Lagiboy

Szosowo-turystyczy motocykl dla dziewczyny.

Postprzez virinox » 15/7/2018, 11:44

Cześć wszystkim. Pożegnałam się z moim pierwszym motocyklem ( Honda Rebel 250) i chce przesiąść się na coś całkiem innego :) Mam nadzieję, że pomożecie mi w wyborze i podzielicie się swoimi doświadczeniami.
Mam 170, waga 56kg, Motocyklem chcę jeździć "wokół komina". Ciężko mi określić dokładnie ile to będzie km, bo pewnie pierwsze dni/tygodnie spędzę na poznaniu się z maszyną :) ale na pewno będą to dojazdy do pracy itp, w weekendy jak czas pozwoli to jakieś dłuższe trasy (300-400km). Jeśli chodzi o motocykle szosowe-turystyczne to styczność z nimi miałam tylko podczas robienia prawo jazdy, więc doświadczenie z tym sprzętem jest praktycznie zerowe.
Zastanawiałam się nad:
- Kawasaki Er-5 - 1997
- Suzuki GS500 - 1998
- Suzuki Bandit 600, 2003 rok
Najbardziej ciągnie mnie do Bandita, jednak nie wiem czy to będzie dobry pomysł? Nie oszukujmy się, przesiadam się na całkiem inny tym motocykla.
virinox
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 15/7/2018, 11:22


Re: Szosowo-turystyczy motocykl dla dziewczyny.

Postprzez jasnoksieznik » 15/7/2018, 18:46

Bandit, z tego co pamiętam, jest ciężki, więc na codzień, przy małych dystansach i manewrowaniu może być trochę toporny.
ER-5 Miałem sam na pierwsze moto i jeśli nie oczekujesz dynamiki pow. 120km/h, to daje radę - jeśli nie jest rozklekotany (przebieg, serwis). Jeśli ktoś w miarę dba, to moto na wieki. Największą słabością ER-5 są hamulce - przedni jeszcze spoko, ale tył jest bębnowy, więc z precyzją jest tak sobie.

W tej klasie, to nie patrz na przebiegi, tylko czy moto jest zadbane i w pełni sprawne.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
Avatar użytkownika
jasnoksieznik
Stały bywalec
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
Lokalizacja: Monachium


Re: Szosowo-turystyczy motocykl dla dziewczyny.

Postprzez virinox » 15/7/2018, 19:09

jasnoksieznik napisał(a):Bandit, z tego co pamiętam, jest ciężki, więc na codzień, przy małych dystansach i manewrowaniu może być trochę toporny.
ER-5 Miałem sam na pierwsze moto i jeśli nie oczekujesz dynamiki pow. 120km/h, to daje radę - jeśli nie jest rozklekotany (przebieg, serwis). Jeśli ktoś w miarę dba, to moto na wieki. Największą słabością ER-5 są hamulce - przedni jeszcze spoko, ale tył jest bębnowy, więc z precyzją jest tak sobie.

W tej klasie, to nie patrz na przebiegi, tylko czy moto jest zadbane i w pełni sprawne.


Czytałam właśnie dzisiaj o tych hamulcach w Er-5 i trochę mnie to do niego zniechęciło. Nie zamierzam szaleć, więc dynamika Erki mi odpowiada, zależy mi na nabraniu wprawy, a później można myśleć już o czymś lepszym :) W każdym bądź razie dzięki za odpowiedź :)
virinox
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 15/7/2018, 11:22

Re: Szosowo-turystyczy motocykl dla dziewczyny.

Postprzez jasnoksieznik » 15/7/2018, 19:40

Plotka mówi, że jak się weźmie przewody w stalowym oplocie, to jest spoko.

Ja to moto miałem może pół roku i nie wiem, czy przejechałem nim więcej niż 2tys. km, ale jeździło się bardzo spoko. Przy moich 100kg (w ciuchach na moto) tylny zawias był na granicy swojej mocy, ale Ciebie ten problem raczej nie dotyczy. Chyba, że planujesz jeździć we dwoje, to wtedy odpada, ale dla jednego kierownika to bardzo spoko moto. Moje było z roku 1999 i chyba jeszcze u kuzyna w szopie stoi.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
Avatar użytkownika
jasnoksieznik
Stały bywalec
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
Lokalizacja: Monachium

Re: Szosowo-turystyczy motocykl dla dziewczyny.

Postprzez ChaoticBiker » 16/7/2018, 09:37

Robilem w zeszlym roku ER5 dla kolezanki, pierdziala na nim tylko niecaly rok, a wiec jakies 8000 mil (12k km?) zrobila, bylo to jej pierwsze moto do nauki.
Zwawe i fajne moto, leciutkie, nieduze, trwale. O ile pilnowane sa poziomy plynow, to nie do zarzniecia.
GS500 ma ta przewage, ze chlodzony olejem silnik jest naprawde nie do zajechania, nawet przy skrajnych zaniedbaniach.
Bandit 600 natomiast nie balbym sie masy, zwlaszcza z proponowanego rocznika, naprawde jest to przyjemny motur i w sumie starczy na dluzej niz wczesniej wspomniane modele - mocy napewno w nim nie zabraknie.

Inne propozycja do rozwazenia:
XJ600 Diversion
Kawasaki ZR7 (tez ciezki jak bandit, ale niesamowicie lagodny w obejsciu i tani w zakupie oraz utrzymaniu)
Suzuki Gladius lub SV650 - te modele sa wrecz uwielbiane w srodowisku dziewczyn :) Prawie kazda w moim otoczeniu albo miala, albo ma takiego.
Z nieco drozszych propozycji, ale jak najbardziej trza wziasc pod rozwage - Honda NC 700-750. pare tygodni temu moja polowica zakupila sobie wlasnie NC750s z 2015 roku, zrobila poki co 1500 mil i nie moze sie nachwalic tego moto.
Avatar użytkownika
ChaoticBiker
Stary Wyjadacz
 
Posty: 706
Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
Lokalizacja: Edinburgh

Re: Szosowo-turystyczy motocykl dla dziewczyny.

Postprzez virinox » 17/7/2018, 22:42

ChaoticBiker napisał(a):Robilem w zeszlym roku ER5 dla kolezanki, pierdziala na nim tylko niecaly rok, a wiec jakies 8000 mil (12k km?) zrobila, bylo to jej pierwsze moto do nauki.
Zwawe i fajne moto, leciutkie, nieduze, trwale. O ile pilnowane sa poziomy plynow, to nie do zarzniecia.
GS500 ma ta przewage, ze chlodzony olejem silnik jest naprawde nie do zajechania, nawet przy skrajnych zaniedbaniach.
Bandit 600 natomiast nie balbym sie masy, zwlaszcza z proponowanego rocznika, naprawde jest to przyjemny motur i w sumie starczy na dluzej niz wczesniej wspomniane modele - mocy napewno w nim nie zabraknie.

Inne propozycja do rozwazenia:
XJ600 Diversion
Kawasaki ZR7 (tez ciezki jak bandit, ale niesamowicie lagodny w obejsciu i tani w zakupie oraz utrzymaniu)
Suzuki Gladius lub SV650 - te modele sa wrecz uwielbiane w srodowisku dziewczyn :) Prawie kazda w moim otoczeniu albo miala, albo ma takiego.
Z nieco drozszych propozycji, ale jak najbardziej trza wziasc pod rozwage - Honda NC 700-750. pare tygodni temu moja polowica zakupila sobie wlasnie NC750s z 2015 roku, zrobila poki co 1500 mil i nie moze sie nachwalic tego moto.


Chciałabym żeby mi posłużył nowy motor dłużej niż rok, znając mnie coś w nim porobię/poprzerabiam i szkoda go zaraz sprzedać :D Dzisiaj byłam oglądać GS500, kurczę.. niby to 500, a czułam się jak na komarku, jakiś taki mały?! nijaki. Nie wiem jak to określić nawet. Serce od 2 lat ciągnie do Bandita, a rozum mówi "odpuść za ciężki"! :roll:
Suzuki Gladius piękny! A Twoja druga połówka też ładną maszynę zakupiła :D
virinox
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 15/7/2018, 11:22

Re: Szosowo-turystyczy motocykl dla dziewczyny.

Postprzez Vasago » 18/7/2018, 07:17

Myślę, że sukces rynkowy Gladiusa najlepiej podsumowuje to, że Suzuki zastąpiło go zmodernizowaną wersją SV650 :lol:
U nas kupowały go chyba głównie szkoły jazdy, bo to był motocykl egzaminacyjny WORD.
Zdecydowanie wolałbym starszego Bandita, byle na wtrysku.
Vasago
Świeżak
 
Posty: 269
Dołączył(a): 10/3/2015, 22:37

Re: Szosowo-turystyczy motocykl dla dziewczyny.

Postprzez jasnoksieznik » 18/7/2018, 07:45

Gladius nie jest zlym motocyklem. Jego najwiekszym problemem jest to, ze jego poprzednikiem i nastepca jest SV650, ktore ma inny charakter.
Gladius cieszyl sie spora popularnoscia jako latwe go ogarniecia moto. Najwieksze rozsadne moto dla poczatkujacego. SV650 to inny typ motocykla.
Gladiusem 2018 roku jest MT07.
W wymienionych motocyklach najbardziej przeszkadza mi brak ABSu. Kazdy z nich jest co najmniej w porzadku. Do Bandita musisz sie przymierzyc - jesli nie masz problemu z manewrowaniem w miescie (ronda, skrzyzowania, parkingi, podjazdy na kraweznik itp), to czemu nie?
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
Avatar użytkownika
jasnoksieznik
Stały bywalec
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
Lokalizacja: Monachium

Re: Szosowo-turystyczy motocykl dla dziewczyny.

Postprzez Vasago » 18/7/2018, 08:22

Ja na Gladiusie robiłem kurs na kat. A i wg mnie ten motocykl ma coś nie tak z wyważeniem. Długo myślałem, że to było wrażenie związane z zerowym doświadczeniem, ale ostatnio (po kilku latach posiadania świetnie wyważonej MT07) znowu miałem okazję wsiąść na Gladiusa i to wrażenie było jeszcze mocniejsze.
Dodatkowo ten motocykl jest brzydki jak Multipla 8) Wg mnie MT i Gladius są jak dzień i noc. Dwa kompletnie inne motocykle. Polemizowałbym też z tym, czy Gladius był faktycznie jedynym motocyklem dla początkujących w tej kategorii pojemnościowej, bo przecież można było kupić m.in. ER6, XJ6, a Honda miała (chyba jeszcze) CBF600, zastąpioną potem modelem NC oraz mocniejszymi CBR600F i Hornetem ;)
Vasago
Świeżak
 
Posty: 269
Dołączył(a): 10/3/2015, 22:37

Re: Szosowo-turystyczy motocykl dla dziewczyny.

Postprzez ChaoticBiker » 18/7/2018, 09:21

Gladiusy wystepuja z ABS.
Honda NC tez (zreszta zakup wlasnie byl po poszukiwaniu moto z ABSem)
Vasago, co do wygladu Gladiusa, no coz, gusta i gusciki, dla Ciebie brzydki, dla innych piekny.

Co do masy, Honda NC750S wazy 220kg, Bandit wazy 200. Fakt, ze Honda ma pewnie ten ciezar nizej (prawie lezacy silnik, bak pod siedzeniem, no i generalnie nowsza konstukcja).
Moja polowica ma prawie 160cm wzrostu, a takze jest bardzo drobnej budowy (niezly kontrast mamy pomiedzy soba, haha), taka kruszynka. Nie przeszkadza jej to w zupelnosci w ogarnieciu tego.
Ba, przymierzala sie i strasznie napalila na Honde CB1100 RS, ktora zarowno na papierze jak i w odczuciu jest sporo ciezsza, no ale tak dziwno by bylo jakbysmy jezdzili dwoma tak podobnymi motocyklami. Plus w NC wygrala lekkosc prowadzenia i oczywiscie niezwykle praktyczny fabryczny bagaznik.

Musisz jechac sie gdzies przysiasc i przymierzyc, a najlepiej zobaczyc, jak sie danym sprzetem jezdzi, chocby krotki pierd po parkingu w te i we wte.
Avatar użytkownika
ChaoticBiker
Stary Wyjadacz
 
Posty: 706
Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
Lokalizacja: Edinburgh

Re: Szosowo-turystyczy motocykl dla dziewczyny.

Postprzez Vasago » 18/7/2018, 10:38

Ocena na żywo to zawsze najlepsza porada :)
Vasago
Świeżak
 
Posty: 269
Dołączył(a): 10/3/2015, 22:37



Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości




na górê