przez Rush » 11/7/2018, 22:56
Jak to jest z butem motocyklowym na wysokości piszczeli? Kupiłem buty, rozmiar 43, i na stopie są w porządku jednak na wysokości piszczeli jest bardzo dużo luzu, rzekłbym, że na samym koncu, na maksymalnej wysokosci gdzie konczy sie but gdy opre gołą łydkę na tylnej sciance to z przodu zostaje mi dziura z 4-5 cm mierzac od piszczela z przodu do przedniej scianki buta... gdy włoże jakieś grubsze spodnie to jest już trochę lepiej (jeszcze czekam na motocyklowe, do przymierzania użyłem narciarskich dla poglądu).
Jakies rozwiazania polecacie oprocz umieszczania spodni do butow zeby dodatkowo zwiekszyc objetosc lydki i przede wszystkim nie ugotowac nóg? 43 rozmiar jest w stopie ok, dł. wkładki 27.5 cm a ja mam gołą stopę 26.8 cm dodając skarpetę to wychodzi gdzieś 0.5 cm luzu tylko te szczupłe łydki. Nie wiem czy zwracać.
Kwestia tego czy jakikolwiek luz jest dopuszczalny czy też nie bo informacji na temat układania się łydki w bucie motocyklowym w internecie jest niewiele.
Buty to adrenaline raptor ce.