Motocykl dla początkującego xj6f | er6f

[Krankrank]

Witam,

- Wiek, waga, wzrost,

32/90kg/183cm

Doświadczenie

5tyś kilometrów na 125ccm, 15KM

- Do jakich celów chcesz używać motocykla (jazda na co dzień - do pracy/szkoły/ po mieście czy trasie, weekendowe latanie z kumplami dla rozrywki, turystyka dłuższa/dalsza, jazda z plecaczkiem czy bez, jazda po torze, jazda po szutrach lub cięższym terenie), w jakich udziałach procentowych?

Przejażdżki 30-60km, czasami trasy po autostradzie 200-300km (tutaj będę jeździł z plecaczkiem), ale czasami też wypad po bułki do sklepu Ogólnie to myślę 20% miasto, 80% trasa. Czasami zabierał będę plecaczek (160cm wzrostu).

- Ile kilometrów chcesz przelatać w sezonie?

3000-5000km

- Ile gotówki masz na sam motocykl i czy pomyślałeś o ciuchach?

maksymalnie 12tyś, ciuchy już mam

- Jakie motocykle Ci się podobają - sportowe, nakedy, turystyki, enduro itp.

Sportowe oraz sportowo-turystyczne - przy czym typowe sporty odpadają ze względu na brak doświadczenia i niezbyt wygodną pozycję.

- Które modele na tą chwilę przyciągnęły Twoją uwagę?

Yamaha XJ6F
Kawasaki ER6F

Który będzie lepszy? A może jeszcze jakieś inne propozycję?

Mam jeszcze kilka pytań jeśli można:

1. Jak podaje producent vmax np. kawasaki ninja 300 to wynosi 190km/h, natomiast vmax motocykli, którymi jestem zainteresowany oscyluje trochę ponad 200km/h. Jak to jest, że motocykle, które mają 2 razy większą pojemność i około 30 kucy więcej jadą tylko te 10-20km/h szybciej? Żeby nie było 200km/h jest dla mnie aż zanadto na początek, tylko nie bardzo rozumiem dlaczego te konie nie przekładają się na vmax.

2. Jaka różnica będzie pomiędzy YZF125R, którym teraz jeżdżę a kolejnym motocyklem, który będzie miał kilka razy więcej kucy? Nie pytam o takie oczywistości jak większy v-max czy przyspieszenie, ale czym może mnie takie moto zaskoczyć?

3. Jak czytam wypowiedzi różnych osób o motocyklach, których jestem zainteresowany to sporo zdań jest takich, że "70-parę koni to tylko na miasto", "za słaby na trasę", "nie ma mocy" itp. Jak coś co ma 4s do 100km/h i ładnie ciągnie do tych 150km/h może być za słabe na trasę? O co chodzi?

4. Co mogę sobie ewentualnie poćwiczyć na swojej 125ccm aby lepiej przyszykować się do "szejsety"?

5. Wyczytałem, że xj6 ma cichy wydech, faktycznie to jest takie "mega" ciche jak niektórzy opisują? Na YT spoko słuchać ten wydech, ale to może kwestia głośności komputera. Akurat zależy mi na wydechu, który słychać (oczywiście bez przesady, chcę żyć z sąsiadami w zgodzie).

[jasnoksieznik]

Wow. Człowiek z planem i konkretnymi pytaniami. Rodzynek, normalnie!

Co daje większa pojemność i większa moc? Przede wszystkim, nie trzeba tyle wachlować
Na 125ccm "lekko" osiągasz wysokie obroty i zmieniasz na następny bieg. Zakres sensownych obrotów roboczych kończy się szybko i często takie moto trzeba piłować. A szosowa sześćseta? W zasadzie to samo, ale biegi starczają na o wiele dłużej.
Np. w moim F800R jak się zagapię, to ruszę i z trójki i zauważę, ale nie muszę specjalnie o tym myśleć - moto ma od zera dość mocy, żeby spokojnie ruszyć. Na dwójce pojedziesz 10km/h i 90km/h. Szóstka pociągnie od 60km/h do 200km/h. Przy optymalnych obrotach szybciej przyspieszy niż 125ccm, bez wejścia na tak wysokie obroty. Jeśli chcesz wyprzedzić przy 3tys obrotów - proszę bardzo, dajesz gazu i moto ciągnie, a nie musisz redukować, szarpać się i czaić.
Oczywiście, możesz redukować, czaić się i będziesz szybszy korzystając z optymalnych obrotów, ale będziesz znacznie bardziej szarpać i większy zakres błędów powoduje większe konsekwencje (szarpania, uślizgi, blokady kół). Plus, moto jest cięższe od 125ccm i łatwiej się nim rozpędzić, więc trzeba mieć wprawę w składaniu się w zakręty, inaczej pojedziesz prosto.

Co do v_max - większe moto mają inne przełożenia, więc lepiej pracują w przedziale 0-200km/h, niż 125tki. Popatrz na statystyki, ile czasu motocykl 300ccm i 600ccm potrzebuje, żeby rozpędzić się np. 60-120km/h - w tym zakresie jest różnica.
No i opór wzrasta z kwadratem prędkości, więc te kilka km/h więcej dużo robi.

Czy XJ6, czy ER-6, to trochę "masło, czy margaryna?", bo jeden ma cztery, a drugi dwa cylindry. Oba są bardzo solidne i dla siebie bezpośrednią konkurencją. Na szczęście mają inny "gang". XJ6 ma charakterystykę jak od linijki, a ER-6 fajniej się zbiera. XJ6 brzmi bardziej jak szlifierka i niewkręcana będzie cichsza, a ER-6 to bardziej wiertarka. W tym wypadku musisz spróbować obu i zdecydować.
Nowa ER-6 sześć lat temu miała pewien zakres obrotów, przy którym zauważalnie wibrowała - na tyle, że zauważyłem, mając może 1000km doświadczenia. Ten zakres obrotów był zbliżony do obrotów spacerowo/przelotowych, więc może mieć znaczenie. Z kolei XJ6 musisz wkręcić na obroty, żeby "coś się działo", bo dół ma bardzo grzeczny.

Jeśli przejedziesz się oboma, będziesz wiedział. Potem już szukaj tylko egzemplarza z ABSem i będzie dobrze.

EDIT: Łap linka do mojego starego wątku:
https://forum.scigacz.pl/viewtopic.php?f=35&t=86779
No i zaraz ktoś przyjdzie i poleci SVkę 650

[Krankrank]

@ jasnoksieznik: dzięki za odpowiedź.

ABS jest tak polecany rozumiem dlatego, że nie ma możliwości przelecenia przez kierownicę i skraca się droga hamowania?
Piszesz o uślizgach, blokadzie kół itp podczas redukcji biegów - chodzi o hamowanie silnikiem, że można za bardzo zredukować bieg i może wówczas dojść do zablokowanie się tylnego koła?
Jak "w miarę bezpiecznie" nauczyć się składania w zakręcie? Ja gdy ćwiczę wchodzenie w zakręt przy większej prędkości to jak już jestem w zakręcie to pękam i lekko hamuje (wiem, że to duży błąd bo może mnie wyprostować). Trudno mi się wyzbyć tego nawyku. Nie wiem jak mogę szybko jechać aby dany zakręt połknąć i często wydaje mi się, że jadę za szybko, chociaż pewnie tak nie jest. Póki co to właśnie na ostrych zakrętach czuje się niepewnie i wiem, że nie mam tego opanowanego. Dlatego przydałoby się to zmienić zanim kupię szejsetę bo będzie wstyd jak mnie objedzie 125-tka hehe

Póki co jeśli chodzi o charakterystykę silnika to bardziej do mnie przemawia xj6 - spokój na dole, gdzieś wyczytałem, że jest "nudny" ale dla mnie raczej po przesiadce z 15KM nudno nie będzie bo to 5 razy więcej mocy. Dla początkującego "spokojny" charakter motocykla to jest zaleta a nie wada. Wcześniej rozważałem jeszcze ninja 300, ale te 39KM mogłoby się szybko znudzić dlatego wolę te 78KM, które nie są tak trudne do ogarnięcia.

[Vasago]

Co do zakrętów, to wg mnie najbezpieczniej będzie wjechać z prędkością przy której czujesz się pewnie i skorzystać z przeciwskrętu. Jeżeli wszystko będzie ok i poczujesz, ze jest jeszcze zapas, to już w zakręcie lekko przyspieszyć, zwiększając jednocześnie poziom nacisku na kierownicę, tak żeby utrzymać promień skrętu. Wielkiego doświadczenia nie mam, ale robiąc tak czuję się bezpiecznie. Jeżeli zaczyna mnie wynosić, to po prostu odpuszczam lekko gaz. Na bank nie próbowałbym testować na zasadzie - wpadam jak błyskawica w zakręt i może się jakoś wyrobię.

[Krankrank]

Vasago: znalazłem fajny film na YT jak powinno się zachowywać w zakrętach: https://www.youtube.com/watch?v=jMV1fYosaQs (otwórz link). Wiele wyjaśnia Teraz niestety trzeba to utrwalić na wilnkach

[Fugu]

No i opór wzrasta z kwadratem prędkości, więc te kilka km/h więcej dużo robi.

Opor wzrasta z kwadratem, ale potrzebna moc z 3 potega szybkoscie.
P ~ A/2 × Cw × D × v^3

To znaczy ze dwa razy szybciej potrzebuje 8 razy wiecej mocy.

[jasnoksieznik]

W większości przypadków ABS skraca drogę hamowania. To duży plus.
Większym plusem jest brak blokowania koła. Gdy zablokujesz tył, to dość szybko poślizgnie się on w którąś stronę i położysz moto. Moto hamując kierownicą, silnikiem i owiewką ma dłuższą drogę hamowania niż moto hamujące oponą
Gdy zablokujesz przód, to moto się uślizgnie w którąś stronę i w ułamku sekundy polecisz twarzą na asfalt, a reszta moto na ciebie.

ABS nie chroni przed stoppie i w konsekwencji przeleceniem przez kierownicę. Ta opcja dochodzi z kontrolą trakcji, ale też nie każdą.

[andy7]

Jezdzilem jednym i drugim, dziecko rowniez i w domu jest XJ6F, po dziecka przejazdzce Kawa, zostalem zwymyslany, ze takie cudo podstawilem na jazde probna,.

Roznica na korzysc Yamaha'y to lata swietlne

[jasnoksieznik]

andy7, rozwiń wypowiedź. Na Yamasze się lakier bardziej świeci, ma szersze lusterka, czy są jakieś konkretne argumenty? Bo to, że się komuś podoba, lub nie, to jeszcze mało.

[andy7]

Kuptura pracy silnika - lata swietlne

rozlozenie mas - lata swietlne

odcziucia z jazdy lata swietlne na kozysc Yamahy

[Krankrank]

Panowie dzięki za rady. Póki co jestem prawie zdecydowany na xj6f, ale ostatnio oglądałem test motocykla, o którym istnieniu nawet nie wiedziałem - chodzi o hondę CBR600F produkowaną bodajże od 2011 roku. Można ją wyrwać w podobnej cenie co xj6f. Podobno oddaje moc spokojnie i dopiero budzi się do życia w okolicach 8tyś obrotów. Mocy ma niestety 101KM i boje się czy to nie za dużo. Z drugiej strony chciałbym kupić moto na kilka sezonów a w 125-tce "mocy" zaczęło brakować po kilku godzinach jazdy kiedy to się okazało, że ryzykowne staje się wyprzedzanie tira

To teraz odwieczne pytanie czy te 101 kucy w CBR600F będzie ok dla początkującego? Przy czym trzeba uwzględnić, że cały czas robię kilometry na yamaha yzf125 i jakieś nowe doświadczania zdobywam (głównie w jeździe za samochodami hehe ).

[Vasago]

Nie decyduj się na podstawie czyjegoś "widzimisię", tylko się przejedź. To są przecież popularne motocykle, więc nie ma z tym problemu. O ile mnie pamięć nie myli, andy7 jakiś czas temu udowadniał również wyższość XJ nad linią MT, która jest totalnym hitem sprzedaży Yamahy, więc niekoniecznie ma takie samo zdanie jak reszta świata. Przypuszczam, że Kawasaki też nie poszerzałoby (z 3 do 4) gamy motocykli opartych o swojego 2-cylindrowca, gdyby były odbierane przez klientów tak jak przez andy'ego.

[Krankrank]

Jasne, że się przejdę, tylko chciałbym zasięgnąć opinii czy CBR600F będzie odpowiednia na pierwsze większe moto? Bo co z tego, że np. na CBRce będzie mi się np. jechać najlepiej jak mogę nie być w stanie opanować tej maszyny z jakiegoś powodu.