BMW R1200RT jako pierwszy motocykl ?

[Wonski80]

Szukam informacji od posiadaczy motocykla jak w tytule czyli BMW R1200RT. Zwłaszcza z początku produkcji 2005 do 2010. Trochę info jest w sieci ale zawsze lepiej zapytać posiadaczy. Czy to w ogóle to dobry pomysł na pierwszy motocykl? Mam 188cm i 95kg, szukałem Vstroma, Hondy NTV700, ale wizualnie BMW mnie urzeka, a wygoda i duży motocykl to dla mnie podstawa. Jeżdżę suvem BMW więc marka jest mi znana i lubiana. W jeździe motocyklem szukam relaksu, odprężenia, przed wszystkim też osłony od wiatru, ale na pewno nie adrenaliny czy szybkości. To ma być motocykl do jazdy trochę na co dzień, po drodze krajowej i bardzo małym miasteczku, ale także do wyjazdów weekendowych we dwójkę. Czy należy obawiać się przebiegów tego silnika powyżej 100tys km, co w tym przedziale lat produkcji jest standardem w ogłoszeniach? Czy pozycja jest w miarę wygodna jak przysłało na turystyka, zwłaszcza kolona, by nogi były jak najbardziej wyprostowane? Jak wygląda spalanie, takie średnie, nie mówię o autostradzie i 120km/h bo słyszałem że wtedy wychodzi około 5L? Na co zwrócić uwagę przy oględzinach, podpowiecie? Wiem że ten model ma wysokie noty, i recenzje w sieci same na plus, ale to raczej egzemplarze nowe salonowe, czy taka 10letnia maszyna nie okaże się workiem bez dna.

[jasnoksieznik]

R1200GS, R1150GS mają opinię niezniszczalnych. Jeśli nie masz preferencji, a chcesz dojechać do RPA, bierz R1200GS. RT to w zasadzie to samo, tylko z zawieszeniem szosowym i owiewką. Mam 185cm, 90kg+ i przejechałem R1200RT z Warszawy do Monachium na raz. Było męcząco, ale zdecydowanie mniej męcząco, niż na F800R. R1200RT to bardzo dobre moto do nawijania kilometrów.

Ale czy na pierwsze moto? Duży bokser, to jak BMW M5 kombi - duży pojazd do pewnych zastosowań. Świetny w tym, co robi (m.in. połykanie kilometrów), ale nie jest tym przyswajanie umiejętności jazdy. Do tego przyda się coś bardziej "bezpośredniego", z lekkim zawieszeniem dającym dużo informacji zwrotnych, coś, co nie obrazi się, gdy zmienisz bieg "w nie tą stronę", nie dogniesz odpowiednio motocykla w zakręcie, źle podasz sprzęgło albo odstawisz motocykl zapominając o stopce. W różnych sytuacjach jako początkujący zareagujesz niezręcznie, siłowo, albo nie będziesz nawet wiedział, o co chodzi. Duże moto w takiej sytuacji zrobi to, co zechce. Mniejsze - da się sponiewierać, a ty się przy okazji nauczysz.
Jeździłem R1200RT w trasie, na torze testowym i na kursie doszkalającym - ani razu nie miałem poczucia, że dochodzę do granic tego motocykla. Jako początkujący będziesz jeszcze dalej.

Dla początkującego dużego człowieka nie ma aktualnie dobrego BMW, najbliżej będzie F800R albo GT. Albo F850R/GT, które są za rogiem i czekają tylko na premierę, jeśli jeszcze jej nie było.

Ze starszych motocykli, to G650GS i ew. R850R, ale to egzotyk i w tych pieniądzach można znaleźć o wiele nowocześniejszą Japonię.

Vstorm, Versys, może MT-07 (tracer), 600CBF? Dla początkującego w zupełności wystarczy 400-500ccm, a na długie trasy ew. 600-700ccm. F800R jest wyjątkowo grzeczne i sam takie mam, więc robię wyjątek.

Nie polecam innych osiemsetek i większych. Sportów 600 i street triple też nie polecam.

[setup]

co do ugięcia kolan i pozycji za sterami to przydatna jest ta strona
http://cycle-ergo.com/

co do 1200RT to fiu fiu ponad 100 kuni, i duży moment. Nie pchaj się w to. Jeszcze będziesz miał czas. Ogarnij wpierwy niższą pojemność i moc.

[ChaoticBiker]

BMW R1200 RT do tego, co napisales, ze chcesz robic - jak najbardziej. Choc ja tam bym optowal za czyms jednak nie-BMW

@Jasoksieznik - niezniszczalne? Oj ja bym tu polemizowal, jako byly posiadacz m.in. r1150gs

Jako pierwszy motocykl - anie polecam. Sponiewierasz go (a co bardziej prawdopodobne - on Ciebie) zanim nauczysz sie jezdzic. Generalnie konsensus jest taki, ze kupowanie "docelowego" motocykla jako pierwszego to zly pomsyl. a dlatego, ze:
1. Odbierasz sobie mozliwosc zdobycia doswiadczenia
2. Przez dlugie lata nie wykorzystasz mozliwosci tego motocykla, a prawdopodobnie bedziesz szukal czegos innego
3. Pierwszy motocykl niestety najczesciej okazuje sie zupelnie nietrafiony
4. Na mniejszym/lzejszym/slabszym motocyklu jezdzi sie tez fajnie, a wybacza duzo wiecej bledów i pozwala sie nauczyc oraz docenic motocykl doeclowy, tudziez calkiem zmienic perspektywe.

To chyba tyle

[jasnoksieznik]

@Jasoksieznik - niezniszczalne? Oj ja bym tu polemizowal, jako byly posiadacz m.in. r1150gs
...

Czy ja napisalem, ze sa niezniszczalne? One maja taka opinie.
Moze to byc jeszcze kwestia wzgledna. Wydaje mi sie, ze psuja sie mniej i naprawiaja latwiej, niz inne w takich warunkach. Do RPA chyba lepiej jechac na GSie, niz na Multistradzie Enduro albo Tigerze.

(tak jakby ktokolwiek z nas kiedys tak pojechal)

[ChaoticBiker]

Albo tak jak moi koledzy, pojechac na Sahare stara Africa Twin z sankami na plecach
https://www.youtube.com/watch?v=mSYXoR2iVzY

Znam tez goscia, który jakos 10 lat temu wybral sie dookola swiata wówczas nowiutkim BMW GS650. po 17 000km, 3ch peknietych amortyzatorach, awarii elektryki i paru innych przygodach (wszystko prawie robione na gwarancji, szkoda tylko, ze wiecej czasu spedzal w hotelach czekajac na czesci niz jadac) pozbyl sie tego cuda niemiecko-austriackiej techniki i kupil Honde CRF250, na której dokonczyl podróz juz bezawaryjnie.

Moglbym jeszcze opisac moje przygody z GS'ami (jazda w jedna strone, powrót na lawecie i takie tam)

ciekawe dane dla puenty:
https://www.moneytalksnews.com/the-most ... ot-harley/

niechce ci sie wchodzic w link? Awaryjnosc motocykli wyprodukowanych 2008-2014 pod wzgledem awarii w pierwszych 4 latach uzytkowania:
Na topie motocykle najbardziej niezawodne
Yamaha/Star (11 percent failure rate)
Suzuki and Honda (12 percent)
Kawasaki (15 percent)
Victory (17 percent)
Harley-Davidson (26 percent)
Triumph (29 percent)
Ducati (33 percent)
BMW (40 percent)
Can-Am (42 percent)

Daje do myslenia?

[andy7]

niechce ci sie wchodzic w link? Awaryjnosc motocykli wyprodukowanych 2008-2014 pod wzgledem awarii w pierwszych 4 latach uzytkowania:
Na topie motocykle najbardziej niezawodne
Yamaha/Star (11 percent failure rate)
Suzuki and Honda (12 percent)
Kawasaki (15 percent)
Victory (17 percent)
Harley-Davidson (26 percent)
Triumph (29 percent)
Ducati (33 percent)
BMW (40 percent)
Can-Am (42 percent)

Daje do myslenia?

Nie wiem jak i kto robil ta statystyke ale BMW ma pierwsze miejsce pod wzgledem produkcji motocykli powyzej 600 ccm wiec i awaryjnosc bedzie wieksza

[jasnoksieznik]

Nie mam innej statystyki, więc miałem się nie odzywać, ale faktycznie te liczby są poniekąd... dziwne.

Trzeba by uzgodnić:
- co to jest usterka? Wbrew pozorom, to trudne pytanie
- procent usterek to procent czego z czego?
- Który rynek?
- jaki segment motocykli porównywano?
- jaki okres?

Co nie zmienia faktu, że 1200GS to nie jest dobre pierwsze moto

[ChaoticBiker]

@andy, rynek amerykanski, na podstawie 12300 motocykli wyprodukowanych od 2008 do 2014.
Tutaj pelny raport, który odpowie na Twoje pytania.
https://www.consumerreports.org/cro/mag ... /index.htm
sredni koszt naprawy motocykla to $342, z bardzo duza zaleznoscia od marki motocykla. Na przyklad mediana kosztów naprawy dla Kawasaki to $269 a dla BMW to $455. Jesli chodzi o typy motocykli, to Dual-sport/adventure I cruisery zazwyczaj sa tansze w naprawie, srednio $313 i $322, motocykle sportowo-turystyczne troszku drozsze $383.

co rozumiane pod pojeciem usterki:


Motocykle oceniali ich wlasciciele, a wiec nie ma mowy ze np. fanboy yamahy psioczyl na BMW czy odwrotnie

For this analysis, we adjusted for mileage driven over a 12-month period and estimated repair rates for 4-year-old models without a service contract.