CreativeYZF napisał(a):Po pierwsze go przymierzałem, i był dobry lepiej jak jest ciasno jak niż miał by latać na głowie a po drugie dzisiaj miałem okazję trochę polatać i powiem wam że super jest cichy głowa nie boli jedynie brak pin locka ale to juz sobie go domówie
Przymierzałeś tylko ten jeden, czy mierzyłeś kilka kasków? Bo jeżeli to jest jedyny kask, który założyłeś, to wybacz, ale nie masz nadal pojęcia, czy dobrze leży na głowie
. Musisz wiedzieć, że pomiędzy ciasno, a zbyt ciasno, jest dość cienka granica. To, że kask się "ułoży" to taka mitologia krążąca po sieci, jeżeli jest ciasny na przymiarce i gdzieś Cię mocno ugniata, to tak już zostanie. Tak samo jak z odzieżą skórzaną, to też jest mit, że "się ułoży", fakt, skóra pracuje, ale to są zmiany liczone w zakresie milimetra-dwóch, nie centymetrów, i tak samo, jeżeli skóra gdzieś uwiera na dzień dobry, to będzie też uwierać na do widzenia. Kask ma siedzieć na głowie pewnie, ale poza poduszkami policzkowymi nie powinien nigdzie ciasno uwierać.
Od siebie, powiem Ci, że kupowałem kask w tamtym roku, najpierw zrobiłem sobie listę, czego od kasku wymagam, w przeciągu miesiąca przymierzyłem ponad 50 skorup, różne modele, różne rozmiary, pochodziłem w nich 15-20 minut po sklepie i dopiero miałem sensowny obraz sytuacji w jakiej się znajduję. Mam gdzieś chyba jeszcze zeszyt z notatkami, gdzie pisałem w jakim kasku chodziłem, w jakim rozmiarze, i notowałem swoje ewentualne wrażenia, co mi pasuje, co nie i tym sposobem doszedłem dopiero do 3 kasków, spośród których wybierałem, czyli powtórka, do sklepu, przymiarka każdego z nich, chwila zastanowienia i decyzja.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"