Zobacz wÄ…tek - Wypadek na moto
NAS Analytics TAG

Wypadek na moto

Porady, dyskusje i inne dywagacje na temat motocykli, którymi można się poruszać posiadając kategorię prawa jazdy A2
_________

Wypadek na moto

Postprzez Gajcyn » 28/1/2018, 21:28

Czy orientujecie się jak to wygląda gdy kupuję moto z papierami na a2 np kawa er 5 i 47 km a przy wypadku okazuje się ze pierwszy właściciel oszukał w wydziale kom i moto ma więcej niż 47km??
Gajcyn
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 28/1/2018, 21:23


Re: Wypadek na moto

Postprzez ChaoticBiker » 29/1/2018, 10:32

motocykle nie maja "papierów na A2". A2 to kategoria prawa jazdy, a nie motocykla.
W sytuacji opisanej przez Ciebie linia obrony powinna opierac sie na tym, co jest (jaka moc) w dowodzie gdy motocykl zostal kupiony - w dobrej wierze kupiles motocykl, który wierzyles, ze odpowiada Twoim uprawnieniom.
Jesli to rzeczywiscie oszukal poprzedni wlasciciel, powinno sie udac. Jesli to kombinowales Ty, no to dupa.
Avatar użytkownika
ChaoticBiker
Stary Wyjadacz
 
Posty: 706
Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
Lokalizacja: Edinburgh


Re: Wypadek na moto

Postprzez jasnoksieznik » 29/1/2018, 11:14

Jesli bylbys ubezpieczycielem, i nialbys wyplacic odszkodowanie, albo moglbys nie, bo "jazda bez uprawnien", to co bys zrobil?

Jesli to jest starsze moto, to moze miec konkretna "utrate mocy ze wzgledu na wiek". Wtedy moze byc warto podjechac na jakas hamownie i okreslic stan faktyczny. Wtedy albo masz papier i problem z glowy, albo wydasz 200PLN za rozmowe z magikiem od hamowni.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
Avatar użytkownika
jasnoksieznik
Stały bywalec
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
Lokalizacja: Monachium

Re: Wypadek na moto

Postprzez Glenroy » 29/1/2018, 23:46

Gajcyn napisał(a):Czy orientujecie się jak to wygląda gdy kupuję moto z papierami na a2 np kawa er 5 i 47 km a przy wypadku okazuje się ze pierwszy właściciel oszukał w wydziale kom i moto ma więcej niż 47km??


A teraz z drugiej strony. Słyszałeś, żeby kiedyś, ktokolwiek, po wypadku próbował badać moc pojazdu? Osobiście nie spotkałem się nigdy, żeby ktokolwiek czepiał się takich rzeczy, jak moc, czy modyfikacje silnika, światła (teraz mnóstwo wiary jeździ, jak nie na HID-ach, to na LED-ach), ani w sumie o żadną inną modyfikację. Myślę, że ktoś musiał by jasno wskazać, mając poważne powody, żeby sprawdzono to i tamto, gdzie w przypadku mocy i rozbitej maszyny może być to dość skomplikowane.

PS. Żaden z moich pojazdów teoretycznie nie powinien przejść po zgrzewie, FZS ma zmieniony wydech i dolot i też nie ma mocy deklarowanej przez producenta, jeden samochód z fabrycznych 200, wypluwa 280KM, drugi ze 193 wypluwa 230KM, żaden nie powinien mieć homologacji i być dopuszczonym do ruchu, a niedawno kasę z ubezpieczenia dostałem i nikt nawet nie zapytał, czemu po otwarciu maski widzi kosmos a nie fabryczny silnik ;)
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU

Re: Wypadek na moto

Postprzez ChaoticBiker » 30/1/2018, 09:56

Glenroy, no póki co tak jest, ale tez zalezy od rejonu - choc i tak daleko nam do tego, co sie dzieje na zachodzie.
W UK np. to nie przejdzie, i ubezpieczyciele uwielbiaja wrecz sprawdzac, co masz pod maska - zrobia wszystko, by nie wyplacic pieniedzy, i potrafia sie przyczepic do filtra stozkowego, jesli nie byl zgloszony w ubezpieczeniu - choc tez zalezy to od ubezpieczalni, generalnie tez jest tradycja zglaszania takich modyfikacji.
Daleko nie brakuje, ze by w Polsce bylo to samo.
Natomiast mysle, ze w tej konkretnej sytuacji, która jest tu poruszona problemu by nie bylo.


W UK motocykle na A2 w raize wu ubezpieczalnia pierwsze co robi, to sprawdza, czy byl moturcykl stlumiony - szukaja elementów zmiejszajacych moc, (które to zazwyczaj musza byc zaaprobowane przez ubezpieczalnie) ale nie sprawdzaja mocy na kole.
Avatar użytkownika
ChaoticBiker
Stary Wyjadacz
 
Posty: 706
Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
Lokalizacja: Edinburgh

Re: Wypadek na moto

Postprzez Zimny72 » 30/1/2018, 11:11

Czy jak mam założoną niefabryczną kierownicę, owiewkę i krótkie klamki to moje moto straciło homologację? ;)
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła

Re: Wypadek na moto

Postprzez jasnoksieznik » 30/1/2018, 11:13

Jak jeszcze jezdzilem 50tka na prawko kat. B, to mi przy kazdej kontroli ogladali pierdzidelko, czy nie przerabiane. Na szczescie pojazdu nie mylem, wygladal jak zuzyty menel, przy ktorym wrecz wstyd dlubac, wiec bylo wiarygodnie.

Kawy ER-5 sie raczej czepiac nie beda. Ale 600+ ccm moze sie wydac podejzane.

EDIT, @Zimny72: To zalezy. Byc moze tak. Zmiana owiewek/zadupka/felg moze np. w Niemczech wymagac dodatkowych badan. Albo przynajmniej papierow homologacyjnych od producenta (producenta motocykla albo akcesoriow). Ba! Jesli jezdzisz na oponach innych niz "oryginalne" (takie, jak w papierach motocykla), to poprawny rozmiar nie wystarczy. Powinienes wozic ze soba dodatkowy papier poswiadczajacy, ze pasuja one do moto. I to jako para - opony musza miec papier, ze pasouja do siebie nawzajem!
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
Avatar użytkownika
jasnoksieznik
Stały bywalec
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
Lokalizacja: Monachium

Re: Wypadek na moto

Postprzez Zimny72 » 30/1/2018, 13:00

To już zaczyna być mocno popier...ne: moim zdaniem efekt działania lobby producentów (dbanie o sprzedaż wyłącznie homologowanych przez markę akcesoriów), producentów opon dogadanych co do wyłączności z producentami motocykli oraz wylobbowanej mafii prawniczo-politycznej, która tworzy przepisy coraz bardziej wiążące nam ręce pod hasłami dbania o nasze bezpieczeństwo.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła

Re: Wypadek na moto

Postprzez ChaoticBiker » 30/1/2018, 15:04

Nie tam, zmiana owiewek, kierownicy czy zadupka nie wplywa na homologacje (przynajmniej nie w UK).
W UK nawet mozna sporo sobie pozwolic na wycinanie / spawanie ramy, stad niezwykle popularne tu sa wszelakie custom przeróbki motocykli
Najlepiej w Irlandii, gdzie po prostu nie ma przegladów technicznych na motocykle, i ludzie potrafia jezdzic naprawde niezlymi wydumkami i szczurami :)

A co do lobby... nieee tam. To zwykla chciwosc ubezpieczycieli. Którzy wykorzystaja kazda mozliwosc, aby wymigac sie od wyplacenia kasy.

W Stanach jest jeszcze zabawniej, bo w niektórych stanach tez pelna swawola, a w niektórych juz zmiana wydechu kasuje legalizacje ;) I co ciekawe, czesto pojazd musi spelniac wymagania stanu, przez który przejezdza - kolega sie kiedys tak natknal, jadac samochodem, który mial rejestracje tylko z tylu (w bodajze 19stu stanach to wystarcza, ale w 33 trza juz miec przód tez) wjezdzajac do innego stanu mial dosyc spory problem z Policja, ale udalo sie wybrnac z sytuacji (na zasadzie "ja tu tylko przejazdem")
Avatar użytkownika
ChaoticBiker
Stary Wyjadacz
 
Posty: 706
Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
Lokalizacja: Edinburgh

Re: Wypadek na moto

Postprzez Zimny72 » 30/1/2018, 15:30

Nieźle - niby jeden kraj, a każdy stan to osobny byt polityczny. Zresztą jak spotkałem Amerykanów w te ferie w Hiszpanii, to na pytanie skąd są odpowiedzieli, że z Teksasu, a nie z USA. ;)
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła

Re: Wypadek na moto

Postprzez ChaoticBiker » 31/1/2018, 13:00

Bo USA to taka troszke Unia Europejska, tylko wiecej róznic jest pomiedzy poszczególnymi stanami jesli chodzi o prawo, w UE jest to wszystko w miare nomen omen zunifikowane :)
Avatar użytkownika
ChaoticBiker
Stary Wyjadacz
 
Posty: 706
Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
Lokalizacja: Edinburgh



Powrót do Motocykle na kategorie A2



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości




na górê