Nie tam, zmiana owiewek, kierownicy czy zadupka nie wplywa na homologacje (przynajmniej nie w UK).
W UK nawet mozna sporo sobie pozwolic na wycinanie / spawanie ramy, stad niezwykle popularne tu sa wszelakie custom przeróbki motocykli
Najlepiej w Irlandii, gdzie po prostu nie ma przegladów technicznych na motocykle, i ludzie potrafia jezdzic naprawde niezlymi wydumkami i szczurami
A co do lobby... nieee tam. To zwykla chciwosc ubezpieczycieli. Którzy wykorzystaja kazda mozliwosc, aby wymigac sie od wyplacenia kasy.
W Stanach jest jeszcze zabawniej, bo w niektórych stanach tez pelna swawola, a w niektórych juz zmiana wydechu kasuje legalizacje
I co ciekawe, czesto pojazd musi spelniac wymagania stanu, przez który przejezdza - kolega sie kiedys tak natknal, jadac samochodem, który mial rejestracje tylko z tylu (w bodajze 19stu stanach to wystarcza, ale w 33 trza juz miec przód tez) wjezdzajac do innego stanu mial dosyc spory problem z Policja, ale udalo sie wybrnac z sytuacji (na zasadzie "ja tu tylko przejazdem")