Enduro 2T czy 4T na bardziej żwawą jazdę po terenie.

[Ninja312]

Witam.

Mam pewnÄ… zagwostkÄ™ co do kupna "enduro" 2t czy 4t.

Więc tak, podzielmy je na 2grupy. Z tego co wyczytałem na różnych forach 2T jest taniej kupić, ale ma też i słabe strony mianowicie:
Są częstsze remonty typu Korba, tłok, jakies uszczelniacze itp. i też nie są one przesadnie drogie. Wiadomo, że wiecej pali, olej do mieszanki ale mi to roli nie gra.
Za to 4T sa droższe w zakupie, nie są tak awaryjne (wymiany podzespołów) jeśli dobrze o niego dbamy. Remontów też nie robimy tak często jak w 2T, ale jak nam przykładowo strzeli łańcuszek rozrządu to remont może przekroczyć połowe wartości motocykla.

2T jest bardzo prostym silnikiem więc mozna go samemu serwisować itd, za to 4T juz nie, rozrzad, magistrala olejowa i tu też dochodza koszty dla majstra/serwisu.

Teraz przejdźmy do sedna. Chciałbym zakupić dokładnie KTM'a EXC 250. Mam zamiar nim jeździć po bezdrożach, polach, lasach, oczywiście nie na max 2000/obr, bo wiem że nawet tym nie pojade tylko bardziej żwawa jazda, typy wjeżdzam w teren i pełna rura pod góre. Zdania są tu podzielone, jedni piszą, że smiało bierz to enduro 2T, ponieważ ono jest do tego stworzone a niektórzy piszą, że nie bo się zamęczy silnik, nie nadaje się na długie dystanse itd, itd, tylko weź jakiegoś softa. I teraz przy takiej jeździe co mi dłużej będzie chodzić, np. mam 2T ładnie wszystko pięknie i pojade właśnie na takie tereny i mi sie zatrze jak wydziałem na wielu filmikach.

. Czytałem bardzo dużo tematów miedzy 2T a 4T, ale tam sa odpowiedzi że na pola, lasy nie bierz żadnego enduro tylko softa czy coś podobnego, chciałbym tego uniknąć i dowiedzieć się konkretnie o tych dwóch modelach czy one nadają się na te warunki które opisałem. od ludzi którzy się na tym znają czy też mieli z takim sprzętem doczynienia.

Przepraszam za taki chaos, ale ciężko jest to opisac w jakich warunkach bym jeździł. Za wszystkie błędy przepraszam.
Dziękuję.

[henio12323]

koszta utrzymania 2t i 4t sÄ… dosyc podobne

co do majstrów - niby poskładać 2T prosta sprawa ale jak nie dasz sobie rady z 4T to i 2takta nie zrobisz idealnie, do tego tez trzeba mkec ogrom wiedzy i umiejetnosci.

niby opisałes ja kchces jezdzic ale nadal nie mam pojęcia - wiecej konkretów, ile km na wypad zrobisz ? 20 czy 120 ? ogien pod górke - pod pionową sciane czy na pagórek ? 2T sie sprawdzi lepiej tam gdzie nie ma długich prostych, np wąwozy, góry, niedalekie dojazdy na ciekawe miejscówki, 2T słabo sie spisuje do latania po lasach zwłaszcza szybkim lataniu, jest wolny, jęczy, duzo pali szybko sie zuzywa.

4T z kolei jest super na takie przeloty, jaswoim 525 robiłem po 100-150 km dziennie róznego terenu i było to bardzo szybka turystyka, tez troche podjazdów, troche orania po lesie itp...

2T jak zaczałem tak jeździc to szybko mi sie odechciało, wolałem wbic sie w wąwóz, czy pokatowac jeden trudny podjazd

[Ninja312]

Co do samej jazdy- Jeden wypad to tak max 30km. np. Bardziej on by mi służył w wiekszości do śmigania po różnych bezdrożach, jakieś lasy, górki nie za strome, jakies zaorane pola, i tu by się bardziej nadawał 4T, ale się boje tych czterotaktów bo jak strzeli głowica to mam spory koszt, a w przypadku 2T, to wymieniam cylinder za mniejsze pieniądze niż sama głowica do 4T i latam dalej.

Koszta są podobne jeśli by się rozłożyło eksploatacje na kilka sezonów.

Chcę sie dowiedziec co bardziej na te moje "jazdy" sie sprawdzi, też żebym nie musiał wymieniac tłoka czy czego innego po kilku mth. Tu też nie chodzi tak o moc, bo to sa napewno bardzo mocne, i szybkie. Oczywiście porównujac 2T i 4T, to jeden jest mocniejszy ale wolniejszy itd. O to mi nie chodzi tylko o to co bardziej bedzie się w moich warunkach jazdy sprawdzac. zeby się silnik nie meczyl itd.

[henio12323]

jak kupisz moto poczytaj ksiazke serwisową, w miare próbuj sie do niej dostosowac, stosuj dobrej jakosci częsci to nie ma mowy o wybuchających głowicach. głowice padają jak sie nie umie dbać, załozy zawór za 80 zł zamiast 400 zł ( niestety chce sie jeździc wyczynówką to trzeba liczyc sie z kosztami, jak kogos nie stać to nie ma sensu sie w to pchać i wtedy soft rzeczywiscie jest lepszy ! ) i taka głowica jest wieczna....

cylinder w 2T nie jest taki tani i kosztuje zwykle tyle co goła głowica do 4T

4T bedzie przyjemniejszy do takiej jazdy, chociaż 2T nie bedzie tragiczny - więc wybór nalezy tylko i wyłącznie do ciebie. najlepiej jakbys sie np przejechał jednym i drugim i zobaczył co ci bardziej leży, bo w przypadku takich przebiegów i takieg oterenu oba sprzęty beda ok

[Ninja312]

Ja wiem, że koszto po sezonowe będą dość spore. Tylko mi chodziło o to, żebym w moim terenie nie męczył silnika, żebym nie miał uszkodzeń silnika po złym użytkowaniu. np wziąć 2T i pełna manetka i na autostrade.

Ale jak mówisz ze oba sa dobre to git. A bardziej interesował mnie 2T

[henio12323]

o to chodzi, dlatego jak nie robisz dalekich tras to 2T bedzie ok tak samo.

[Ninja312]

Znaczy się jeśli zaliczając do tras jazde po bezdrożach, polnych drogach oczywiście nie na pełnym gazie i non-stop (tylko jak to wyczytałem na innym forum, "żeby silnik oddychał" czyli regulowanie obrotami)to lepiej tego 2T odpuścić, bo będzie wiecej napraw z racji szybszego zużywania się podzespołow, co jest przyczyna wiekszych kosztów i wiecej remontów jak jazdy .

też nie wykluczając lasów, cieższego terenu lub jakichś podjazdów pod górki, niż samym śmiganiem po polnych drogach.

[henio12323]

ja smigam podobhnie i mi lepioej lezy 2T. smigam od ciekawej miejscówki do innej miejscówki, robie średnio 20-30 km na taki wypad, dojeżdzam sobie róznie, jak ciekawa kręta sciezka w lesie to gaz do oporu, na kilkukilometrowej prostej sobie pyrkam. dojeżdzam do ciekawych podjazdów i tam tez ogień. nadmiernego zuzycia silnika nie zauwazyłem ;
d

[Ninja312]

No wiec tak. Dzięki za pomoc, jednak zdecyduje się na 2T. Teraz tylko hajs odkładać na czesci i mozna latac jak się zacznie sezon .

Tak więc temat do zamknięcia, no chyba, że masz jeszcze jakieś porady/uwagi co do tego całego tematu, jazdy itp. chętnie się doedukuje.