przez Glenroy » 2/9/2017, 21:54
Które konkretnie kontrolki się zapalają? Tylko np. rezerwa i temperatura, czy cała reszta jak np. kierunkowskazy też? Bo w tym pierwszym przypadku, musisz się przyzwyczaić, tak po prostu jest bo instalacja nie wyrabia prądowo, FZS ma ogólnie trochę lichy alternator, po dorzuceniu np. grzanych manetek, w zasadzie alternator zaczyna już pracować w granicach rozsądnego limitu. Na jałowych obrotach przygasanie świateł to też żadna nowość, bo ładowanie jest na prawdę liche, a w niektórych egzemplarzach spotkałem się, że nie ma go wcale bo alternator na obrotach jałowych robił w zasadzie 1:1. Yahama też nie bez powodu podaje, że znamionowe parametry alternator ma dopiero przy 5.000 obrotów.
Możesz spróbować np. wywalić złącze od alternatora do reglera i zlutować przewody na stałe, bo na tym złączu potrafią być spore spadki, to raz, dwa - możesz dorzucić nowy przewód, bezpośrednio z regulatora na akumulator, ominiesz kilka złączy i rozgałęzień, które są po drodze w instalacji i na których mogą występować jakieś straty, moto ma już swoje lata, złącza na pewno trochę złapały syfu, co też warto oczyścić, a sama wiązka, rozgałęzienia ma realizowane przy pomocy IMO trochę lichych tulejek, co prawda jest to całkiem sensownie zabezpieczone, ale "operowałem" wiązki, w których usunięcie zewnętrznego pancerza ukazywało obraz nędzy i rozpaczy, szczególnie właśnie w miejscach, gdzie wiązka jest prasowana i w 90% w moto sprowadzonych z UK.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"