przez ChaoticBiker » 27/6/2017, 02:22
"zazwyczaj bez wiekszego problemu" otoz niekoniecznie.
Oto, co ja widzialem z moturach z Francji: inne ECU, inne walki rozrzadu, nawet inne tloki.
Koszty "odblokowania" motocykla liczone w tysiacach PLN (a nawet w tysiacach EUR).
To powyzej to sa skrajne przypadki, bo np. na drugim biegunie mamy takie przypadki, gdzie wystarczy uciac jeden kabelek przy ECU (chocby nowsze Suzuki GSXR1000), albo odwrotnie - np. w Blackbirdach zmostkowac dwa piny w kostce (oraz oczywiscie zmienic dolot -pozbyc sie zwezen, a takze wywalic z wydechu pierscienie zwezajace).
A w wielu wypadkach wystarcza remap ECU (koszt 250-300 EUR). Ale tak naprawde nie wiesz, na co trafisz, bo nigdzie nie ma spisu, ze w tym moto wystarczy pozbyc sie zwezek a w tym musisz wymienic walki.
Tak czy siak, nie okreslilbym tego jako "bez wiekszego problemu". Bo nawet jak pozbedziesz sie zwezek a nie zrobisz ECU - nadal nie masz pelnej mocy. Trza zrobic to kompleksowo, a to jednak bedzie zawsze kosztowalo juz jakies istotne pieniadze.