Scigacz.pl

przez **Czester** » 23/12/2016, 00:55

Podczas dłuższego kontaktu miedzi z aluminium, to drugie zaczyna się utleniać. Dodatkowo w środowisku elektrolitycznym (woda z solą) występuje zjawisko korozji elektrochemicznej za sprawą różnicy potencjałów obu tych metali. Dodatkowo pasta miedziana nie jest wskazana do stosowania w kontakcie z gumą (powoduje jej szybszą degradację).

przez **Krmtzzz** » 23/12/2016, 16:54

XL 700 mial

https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-yz ... xtor=SEC-8

Hahhaha to niezly marzyciel. Zglosilem go za uzycie moich zdjec, bo nie wyrazilem zgody na ich uzywanie

Powodzenia mu zycze w sprzedazy za wiecej niz 12500

przez **SpeedyGonzales** » 23/12/2016, 21:59

@Walenty a tłoczek zacisk prowadnice i jarzmo wyczyszczone? Tam też dajemy smar, chyba że prowadnice są wkręcane i pracują w gumie tego typu http://www.motomix.opole.pl/sklep/231-2 ... 2x55mm.jpg
wtedy nie dajemy smaru - guma napręża się i cofa zacisk a jeśli się ślizga może powodować ocieranie klocka.

przez **Walenty** » 23/12/2016, 22:34

Krmtzzz napisał(a):XL 700 mial

https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-yz ... xtor=SEC-8

Hahhaha to niezly marzyciel. Zglosilem go za uzycie moich zdjec, bo nie wyrazilem zgody na ich uzywanie Powodzenia mu zycze w sprzedazy za wiecej niz 12500

O właśnie, transalpa miał.

Opis czasem też nie jest Twój? :0

SpeedyGonzales napisał(a):@Walenty a tłoczek zacisk prowadnice i jarzmo wyczyszczone? Tam też dajemy smar, chyba że prowadnice są wkręcane i pracują w gumie tego typu http://www.motomix.opole.pl/sklep/231-2 ... 2x55mm.jpg
wtedy nie dajemy smaru - guma napręża się i cofa zacisk a jeśli się ślizga może powodować ocieranie klocka.

Nie, tylko wyczyściłem i nasmarowałem trochę miedzianym te blaszki po których chodzą klocki: Obrazek

...no i wyjąłem prowadnice i tutaj, jak wspominałem, poszedłem za ciosem i też je posmarowałem miedzianym. Jutro to rozbieram, czyszczę i daję zwykły litowy kurwa xD

Jarzmo to chyba tylko druciakiem czyścimy? U mnie nie ma z czego bo wszystko w lakierze.

Tłoczek to by trzeba było chyba wyjąć, czyli potem odpowietrzanie i tak dalej, co nie? Tego nie robiłem.

przez **Czester** » 24/12/2016, 01:05

Wszystko tak jak mówisz. Jarzmo drucianką a tłoczka nie ruszaj jeśli dobrze chodzi bo jeszcze popierdolisz gumy i będzie jazda.

przez **Kaai** » 24/12/2016, 11:15

wesołych osły

przez **Walenty** » 24/12/2016, 11:52

Kaai napisał(a):wesołych osły

Smacznego jajka tam Artur.

przez **cioracz** » 24/12/2016, 12:59

Wesołych

przez **SpeedyGonzales** » 24/12/2016, 18:25

Walenty napisał(a):
SpeedyGonzales napisał(a):@Walenty a tłoczek zacisk prowadnice i jarzmo wyczyszczone? Tam też dajemy smar, chyba że prowadnice są wkręcane i pracują w gumie tego typu http://www.motomix.opole.pl/sklep/231-2 ... 2x55mm.jpg
wtedy nie dajemy smaru - guma napręża się i cofa zacisk a jeśli się ślizga może powodować ocieranie klocka.

Nie, tylko wyczyściłem i nasmarowałem trochę miedzianym te blaszki po których chodzą klocki:

...no i wyjąłem prowadnice i tutaj, jak wspominałem, poszedłem za ciosem i też je posmarowałem miedzianym. Jutro to rozbieram, czyszczę i daję zwykły litowy *** xD

Jarzmo to chyba tylko druciakiem czyścimy? U mnie nie ma z czego bo wszystko w lakierze.

Tłoczek to by trzeba było chyba wyjąć, czyli potem odpowietrzanie i tak dalej, co nie? Tego nie robiłem.

Blaszki te z się powinno wymieniać np co komplet klocków, koszt 10-20zł ale masz nowe nie powyginane.

Jarzmo czyszczę taką szczotką na szlifierce

http://img.nokaut.pl/p-8a-d2-8ad21c43eb ... c56bd2.jpg

a co do tłoczka to nie ruszam jak nie ma potrzeby. Czyszczę go z zewnątrz z rdzy takim czymś na szlifierce pneumatycznej http://img23.otofotki.pl/obrazki/bg395_DSCN7737.JPG

ale POD WARUNKIEM że tłoczek nie jest wciśnięty. I już odpowiadam - nigdy nie uszkodziłem jeszcze gumki tłoczka, trzeba mieć wprawę.

Co do smaru używam tylko wysokotemperaturowego. Przykłady

https://www.google.pl/search?q=smar+do+hamulców&client=opera&hs=fXs&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiQxYyArY3RAhWE3CwKHQqKBmEQ_AUICCgB&biw=1152&bih=764

osobiście używam Bosch superfit i ATE plastilube, mogę polecić.

Klocki smarujemy tu gdzie zaznaczyłem czerwonym lekko, aby nam nie stanęło. Chroni to przed korozją i zapiekaniem. Zdarzało się że klocki musiałem wybijać dosłownie młotkiem, tak stały.

https://zapodaj.net/1f9f0e11533a1.jpg.html

A co do tłoczka zacisku i samego zacisku mogę dodać, iż w razie potrzeby możesz go wyciągnąć następująco: dmuchasz kompresorem w wejście zacisku, w zaciskach tył z ręcznym ruszasz mechanizmem aż wyjdzie lub jeżeli jest zabity na amen po prostu go wypychasz pedałem. Ostatnio u mnie w aucie czyściłem zaciski tył rozbierałem je i wymieniałem uszczelnienia. O ile w MB mam łatwo to w poprzednim Audi przeklinałem zacisk, samemu ciężko we 2ch bez kłopotu.

A smarujesz to tak, tłoczek z zewnątrz (w razie potrzeby również wewnątrz po rozebraniu zacisku, przy 90ciu procentach przypadków w zadbanym aucie nie jest konieczne przy wymianie) oraz zacisk od wewnątrz po uprzednim dokładnym oczyszczeniu , a wygląda to tak

https://zapodaj.net/52ea2b8b1906b.jpg.html

Smar do zacisków możesz stosować a nawet powinieneś do prowadnic. W razie pytań walić do mnie pozdro.

Mały edit bo jeden link nie wszedł.

przez **Walenty** » 25/12/2016, 00:49

SpeedyGonzales napisał(a):
Walenty napisał(a):
SpeedyGonzales napisał(a):@Walenty a tłoczek zacisk prowadnice i jarzmo wyczyszczone? Tam też dajemy smar, chyba że prowadnice są wkręcane i pracują w gumie tego typu http://www.motomix.opole.pl/sklep/231-2 ... 2x55mm.jpg
wtedy nie dajemy smaru - guma napręża się i cofa zacisk a jeśli się ślizga może powodować ocieranie klocka.

Nie, tylko wyczyściłem i nasmarowałem trochę miedzianym te blaszki po których chodzą klocki:

...no i wyjąłem prowadnice i tutaj, jak wspominałem, poszedłem za ciosem i też je posmarowałem miedzianym. Jutro to rozbieram, czyszczę i daję zwykły litowy *** xD

Jarzmo to chyba tylko druciakiem czyścimy? U mnie nie ma z czego bo wszystko w lakierze.

Tłoczek to by trzeba było chyba wyjąć, czyli potem odpowietrzanie i tak dalej, co nie? Tego nie robiłem.

Blaszki te z się powinno wymieniać np co komplet klocków, koszt 10-20zł ale masz nowe nie powyginane.

Jarzmo czyszczę taką szczotką na szlifierce

http://img.nokaut.pl/p-8a-d2-8ad21c43eb ... c56bd2.jpg

a co do tłoczka to nie ruszam jak nie ma potrzeby. Czyszczę go z zewnątrz z rdzy takim czymś na szlifierce pneumatycznej http://img23.otofotki.pl/obrazki/bg395_DSCN7737.JPG

ale POD WARUNKIEM że tłoczek nie jest wciśnięty. I już odpowiadam - nigdy nie uszkodziłem jeszcze gumki tłoczka, trzeba mieć wprawę.

Co do smaru używam tylko wysokotemperaturowego. Przykłady

https://www.google.pl/search?q=smar+do+hamulców&client=opera&hs=fXs&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiQxYyArY3RAhWE3CwKHQqKBmEQ_AUICCgB&biw=1152&bih=764

osobiście używam Bosch superfit i ATE plastilube, mogę polecić.

Klocki smarujemy tu gdzie zaznaczyłem czerwonym lekko, aby nam nie stanęło. Chroni to przed korozją i zapiekaniem. Zdarzało się że klocki musiałem wybijać dosłownie młotkiem, tak stały.

https://zapodaj.net/1f9f0e11533a1.jpg.html

A co do tłoczka zacisku i samego zacisku mogę dodać, iż w razie potrzeby możesz go wyciągnąć następująco: dmuchasz kompresorem w wejście zacisku, w zaciskach tył z ręcznym ruszasz mechanizmem aż wyjdzie lub jeżeli jest zabity na amen po prostu go wypychasz pedałem. Ostatnio u mnie w aucie czyściłem zaciski tył rozbierałem je i wymieniałem uszczelnienia. O ile w MB mam łatwo to w poprzednim Audi przeklinałem zacisk, samemu ciężko we 2ch bez kłopotu.

A smarujesz to tak, tłoczek z zewnątrz (w razie potrzeby również wewnątrz po rozebraniu zacisku, przy 90ciu procentach przypadków w zadbanym aucie nie jest konieczne przy wymianie) oraz zacisk od wewnątrz po uprzednim dokładnym oczyszczeniu , a wygląda to tak

https://zapodaj.net/52ea2b8b1906b.jpg.html

Smar do zacisków możesz stosować a nawet powinieneś do prowadnic. W razie pytań walić do mnie pozdro.

Mały edit bo jeden link nie wszedł.

Dzięki Panie, przyda się.
Kupiłem sobie niedawno wahacze z tarczami na tył, bo mam zamiar zamienić bębny na tarcze, także tylne zaciski chcę sobie zrobić na spokojnie profi, skołuję sobie też drugie przednie do odnowienia, bo purpurowe mi się już znudziły xD

przez **suhy-19** » 26/12/2016, 08:33

Krmtzzz napisał(a):XL 700 mial

https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-yz ... xtor=SEC-8

Hahhaha to niezly marzyciel. Zglosilem go za uzycie moich zdjec, bo nie wyrazilem zgody na ich uzywanie Powodzenia mu zycze w sprzedazy za wiecej niz 12500

moto sprzedałeś?

przez **mar111cin** » 26/12/2016, 11:51

"R1 używane głównie do wypadów weekendowych, kilka razy w roku tor kartingowy."

kilka razy w roku - i gość miał motocykl rok czasu :lol:

przez **rosiboj** » 26/12/2016, 13:08

To nie jest jego motocykl, przeciez pisze

Witam, do sprzedania mam swój motocykl Yamaha R1 R. Motocykl zakupiony przeze mnie w 2015 roku (styczeń). Jestem pierwszym właścicielem w kraju. Motocykl sprowadzony z Włoch,

przez **Walenty** » 26/12/2016, 15:00

Mordy, to przecież motór krmtzz i opis też. Albo to ja nie załapałem.

przez **suhy-19** » 27/12/2016, 09:18

a chuj cie wie :lol:

ja myslal ze krymatzzz sprzedal typowi a teraz typ sprzedaje dali w swiat

przez **mar111cin** » 27/12/2016, 10:09

też tak myślałem

przez **Walenty** » 27/12/2016, 15:41

suhy-19 napisał(a):ja myslal ze krymatzzz sprzedal typowi a teraz typ sprzedaje dali w swiat

No bo chyba właśnie tak jest :0

przez **Walenty** » 1/1/2017, 18:11

nie wiadomo jak w końcu było, bo kermit coś nie zagląda xD

Obrazek

przez **Czester** » 1/1/2017, 20:15

Dokładnie w takich proporcjach robił niegdyś drinki mój kuzyn. Czasem po upiciu łyka stwierdzał, że jednak jest za mało wódki, po czym dolewał :lol:

przez **Walenty** » 1/1/2017, 21:34

To Bożena Dykiel, pewnie nie zauważyliście.

Scigacz.pl

Trudne sprawy [18+]

Kto przegląda forum