Zakupiłem DRZtkę w wersji Y ale wiadomo używany sprzęt nie jest salonowy. Podmieniłem kierownicę i akcja taka, że zauważyłem, że manetka mi nie odbija. Okazało się, że to jedna z dwóch linek. I pytanie. Dlaczego są dwie linki i czy bez jednej da się jeździć? Teraz odbija ładnie i bez problemu.
EDIT
Nie spodziewałem się, że po odkręceniu manetki na jedynce mnie nakryje
Szatan, naprawdę zajebisty sprzęt. Tylko właśnie, uszkodziłem hamulec tył. Akcja taka, że jak jest dźwignia hamulca, ona ma po jednej stronie taki tłoczek, który ma gwint i nakrętkę i wchodzi w takie coś na czym jest ten zbiorniczek na płyn hamulcowy. I ten tłoczek wypadł mi, wsadziłem i blokuje się. Dźwignia się nie rusza... Zestaw naprawczy hamulca?
Poza tym minimalnie skrzywiłem kierownicę. Jakiś patent na to? Kupiłem z krzywą, zamieniłem na kierownicę od DT50 z 2007 roku, równie gruba była i mocowania (frezy) idealnie spasowały i lekko skrzywiłem dzisiaj...