Zobacz wątek - 188cm wzrostu baardzo prosze o pomoc pierwszy motocykl
NAS Analytics TAG

188cm wzrostu baardzo prosze o pomoc pierwszy motocykl

Chcesz kupić swój pierwszy lub kolejny motocykl. Nie wiesz jak wybrać. Zadaj pytanie tutaj.
Pytania o enduro, cross-y, skutery, motorowery, motocykle o pojemności do 250 ccm odpowiednio w działach niżej.
_________
Moderują: Black-Ghost, Boshi, Rosiboj, Lagiboy

188cm wzrostu baardzo prosze o pomoc pierwszy motocykl

Postprzez loni31 » 27/11/2016, 17:49

witam:)
kilka miesiecy temu udało mi sie zdać prawo jazdy na motocykl. Kilka dni po odebraniu prawka wyporzyczylem yamahe tracer bandita i dl-a najfajniejszy i najabardziej pasujacy moim gustom byl tracer jednak nie predko bedzie mnie na niego stac dlatego poszukuje motocykla do 15 tys max oczywiscie jestem sklonny kupic na pierwsze moto chociaz by bandita za 6 tys o ile ktos mnie uswiadomi ze w niego powinenem celowac.....
najbardziej podobaja mi sie fazer hornet xj6 (xj 600 odpada ) i seria mt-03 07

najwazniejsze dla mnie są -
-koszta utrzymania motocykla
-spalanie (mieszkam za miastem do centrum gdanska mam 30km)
-mój wzrost nie chce na motorze wygladać jak na kozie..

nie planuje wypadow po 200 300 km motocykl chcial bym bardziej do polatania i na szybki dojazd do miasta i przeprawy przez nie. Zawsze marzylem o typowym scigaczu wiem jednak ze moj wzrost i gabaryty nie daly by mi z jazdy dosc satysfakcji nie chcial bym jednak przez to kupowac jakiegos dla czy innego wielkoluda .... co sadzicie o tych ktore wkleilem poniżej ?

https://www.olx.pl/oferta/yamaha-fzs-60 ... 3cc0475c78

https://www.olx.pl/oferta/honda-hornet- ... 823b168046
loni31
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 27/11/2016, 17:31


Postprzez karroryfer » 27/11/2016, 18:18

Podpinam się pod temat. Mam trochę mniej ( 180cm ) Motor ma być przedewszystkim na miasto - czyli najwazniejszy parametr sprawne ruszanie i parametry do 60-80km/h
Oczywiście od czasu do czasu jakaś mała trasa więc dobrze było by aby bujał się do powiedzmy 100km/h - ale to nie jest warunek konieczny.

Zalezy mi też na bezawaryjności prostocie obsługi ( nie mam warsztatu -ale proste rzeczy potrafię sam zrobić :) i na niewielkim spalaniu.

To ostatnie jest dość ważne bo planuje sporawe przebiegi roczne ! Nawet około 10-15tyś km po mieście głównie !

PS. Jesli ktoś ma konkretną ofertę to prosze na priva :)
niezbyt szybki ścigacz
karroryfer
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): 26/8/2016, 22:21
Lokalizacja: Praga


Postprzez stolaris » 27/11/2016, 19:05

Bandita polecam, uniwersalny, bezawaryjny, trochę ciężkawy ale przy tej mocy jaką dysponuje wychodzi średnia motocykla dość... łagodnie obchodzącego się z kierownikiem ;)
SV 650 - lżejszy od bandita silnik widlasty, moto lżejsze i bardziej narowiste
V storm te same zalety ale to już inny typ motocykla, do miasta i tak będzie dobry,
CBF 600 też bardzo dobry i bezawaryjny (każdy z powyższych jest dość duży dla wysokich)
fazer i hornet mogą się bardzo prawdopodobnie okazać zbyt mocne na początek
Avatar użytkownika
stolaris
Świeżak
 
Posty: 65
Dołączył(a): 9/8/2013, 10:35
Lokalizacja: ŁwC

Postprzez lagiboy » 13/12/2016, 21:54

dodatkowo hornet może okazać się ciut za mały dla dużego faceta.
black matt=grey (color by honda)
Avatar użytkownika
lagiboy
Moderator
 
Posty: 2690
Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35

Postprzez Zimny72 » 14/12/2016, 20:16

Przy podobnym wzroście to celowałbym w małego Versysa 650, albo NC700X
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła

Postprzez Rura » 14/12/2016, 22:39

Ja gdybym miał patrzeć na ekonomię, nie wychyliłbym się poza 125 ccm. Żaden z moich motocykli (nie licząc GT125 Żonki) nie pali mniej niż nasz autka...
Tak, że jak stawiasz na ekonomię, to rower, lub taki traktorek jak moja 1007 z 1,4 hdi piecem ;) (traktorek bo kupiłem specjalnie do targania przyczepki.. a że trafił się śmierdzielek akuaratnie to doceniam :) ).

Ludzie te czasy mineły... kręcona 600tka pali z 10/100 i nie ma że boli... Przynajmniej tyle chlusta mi Street na spid dejach. W mieście nie patrzę... tylko leję, jak brakuje... I nie pali jakoś szczególnie mniej.
Tak, że albo coś seksownego i nie patrzysz ile chleje, albo 125 w 4 takcie, albo dyliżans jak ma być ekonomicznie...
Daytona, MW, GT... byle latało ;-).
Rura
Świeżak
 
Posty: 421
Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Zimny72 » 15/12/2016, 11:07

Jeżeli dodatkowo ekonomicznie, to bym celował w Hondę NC700X.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła

Postprzez ChaoticBiker » 16/12/2016, 23:35

@Rura wszystko sie zgadza, jesli piszesz o sportach.
Ale nie-sporty to i 1100 potrafia "chlac" 4l/100km a nawet mniej. Tu na scigaczu byl test Vstroma 650 (spalanie przy przepisowej jezdzie bylo chyba 3.7/100km?) . Ale moze Cie to zdziwi, ale motocykle 1100 i wieksze tez potrafia palic mniej niz 5l/100km i to bez wiekszego wysilku. Z czoperow to w ogole, jezdzilem shadow 600, 750, 1100, intruderem 800, vulkanem 900, 1500 i 1700. Wszystko palilo ponizej 5l/100 a nawet blizej 4, oprocz dwoch najwiekszych Vulcanow, 1500 palil ok 6 litrow, a 1700 to tyle spalil jak sie czlowiek BARDZO mocno skupil na oszczedzaniu, czyli w normalnej jezdzie ok. 8.

Honda NC700 spokojnie potrafi zejsc w spalaniu ponizej 4l/100km
Avatar użytkownika
ChaoticBiker
Stary Wyjadacz
 
Posty: 706
Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
Lokalizacja: Edinburgh

Postprzez Rura » 17/12/2016, 21:48

Dobra widzę, że się nie zrozumieliśmy.
Polecane moto na początek to coś nie większego niż 600 ccm (co ma sens), z tym, że nie licząc wynalazków Hondowych z serii NC (przekrojony silnik samochodowy w sumie) ciężko jest znaleźć coś naprawdę ekonomicznego. I tak duże pojemności z racji charakterystyki silnika nie wymagają kręcenia i palą mniej.
Teraz uwaga mówimy o jeździe miejskiej, której daleko jest do ekonomii. Mi litrowa Daytona paliła mniej niż 600tka Street. O prawie połowę mniej, ale nią też ciężko było mi zejść poniżej 5,5 litra na 100 km. Mało palił mi GTek Żony, bo on kręcony palił w okolicach 3 litrów. A z innych sprzętów mało dość palił mi BT1100 Bulldog, za to XV535 chlała jak potępiona (cały czas piszemy i mówimy głównie o jeździe miejskiej). Podobnie było z o dziwo ER6 (też sporo paliła) i innymi wynalazkami tej klasy... Wyjątek to stary XTeciak przerobiony na seupermotka - czyli prawie TTka ;).
Bandzior też mistrzem ekonomii nie jest ale w 5tce idzie się zamknąć ;).

To przy 3 litrach 125 ccm, albo przy 5 litrach ON w zimie... raczej nie przekonuje ;). Do tego dochodzą kwestie częstotliwości serwisów, koszta części eksploatacyjnych, olejów itp... itd...
Tak, że ekonomia i motocykl to dwa różne światy ;). Mi dojście do takiej prawdy zajęło koło 30 lat i po kilka sprzętów na 2 albo 3 kołach rocznie ;).
Jak chcesz tanio to na miasto rower, albo tani dyliżans. Jak chcesz fajnie to to co się podoba (byle nie sport - bo to się do jeżdżenia po mieście z racji zawieszeń i pozycji po prostu średnio nadaje ;) ) i na co Cię stać ;).
Daytona, MW, GT... byle latało ;-).
Rura
Świeżak
 
Posty: 421
Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Zimny72 » 17/12/2016, 22:54

Mniej chodzi o samą pojemność, bardziej o stosunek mocy do pojemności. Im mniej wysilony silnik tym bardziej ekonomiczny. Mam 50 kM z 750 ccm - mała moc z dużej pojemności, ale za to silnik daje radę naprawdę duże przebiegi i w mieście w korkach V7-ka pali max 5,5 litra/100 km, a w trasie potrafi spokojnie zejść do 4,5 litra/100 km przy prędkościach 100-140 km/h. Ważne też czy moto jest ciężkie - im lżejszy sprzęt tym mniej paliwa trzeba żeby go poruszyć. Zalana V7-ka waży ok 180 kg, w tym w baku 22 litry - idealny motocykl na miasto i do rzadkiego tankowania (co 350-400 km).
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła

Postprzez ChaoticBiker » 18/12/2016, 02:22

Honda NC700 "przekrojony silnik samochodu"? Skad ten pomysl? Nie ma to prawie nic wspolnego z konstrukcjami samochodowymi (oprocz bycia silnikiem spalinowym). A co do auta, to 5 - 5.3 litrow to mi pali moje auto benzynowe teraz w zimie, latem da sie zejsc do 4,7. Wiec moja Honda CB1100 ze spalaniem ok 4l/100km, czy 4,5 w miescie pali mniej od auta. W trasie, gdy jade z polowica a ona na swojej 125, i jej tempem to wtedy wychodzi mi niecale 3,9 :D

Generalnie Rura masz racje, jak chce sie tanio to na rower i wjo ;) (rowery tez potrafio kosztowac po 5k i wiecej ;) )

Zimny tyz ma racje, moja Honda CB1100 ma niespelna 90 koni (co nie przeszkadza jej przyspieszac w 3.5s do setki mimo wagi 247kg) i cala moc dostepna prawie od samego dolu, pewnie dlatego tak pali, auto ma 111 koni i 170Nm dlatego pali wiecej i przyspiesza gorzej (9.7s zmierzone) bo jednak ciutke ciezsze (930kg).
Wiec mysle ze spalaniem nie nalezy sie az tak przejmowac, po prostu kupic motur z niewysilonym silnikiem (i tak bedzie dobrze zapindalal). Generalnie tez nowsze sprzety pala mniej (sa odstepstwa od tej reguly, np. duzy Bandit, tu z mojego wlasnego doswiadzenia, sprzet z lat 90tych palil mniej niz rocznik 2015, gdzie ponizej 6litrow zejsc mi sie w ogole nie udalo, a bardzo sie staralem)
Avatar użytkownika
ChaoticBiker
Stary Wyjadacz
 
Posty: 706
Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
Lokalizacja: Edinburgh

Postprzez jasnoksieznik » 18/12/2016, 14:35

Czym Wy się przejmujecie? Pracuję w motocyklach, gdzie ilość motomaniaków jest spora, a mało kto przejeżdża więcej niż 10tys km na rok. Sam jeżdżę ok. 200 dni w roku, a wyrobiłem jakieś 9tys km.
Przy 10tys km i różnicy w spalaniu rzędu 1l/100km wychodzi 100l, czyli <500PLN. Gra nie warta świeczki, jeśli ma się wybrać między wymarzonym, a ekonomicznym moto.

Bo przecież praktycznie nikt nie jeździ na moto w celu redukcji kosztów, prawda?
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
Avatar użytkownika
jasnoksieznik
Stały bywalec
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
Lokalizacja: Monachium

Postprzez Zimny72 » 18/12/2016, 18:33

jasnoksieznik napisał(a):Bo przecież praktycznie nikt nie jeździ na moto w celu redukcji kosztów, prawda?


No ja jeżdżę po to żeby było taniej i żeby nie stać w korkach w Warszawie. ;) Stąd wybór takiego a nie innego moto. :D I gdyby nie Gutek to pewnie NC700.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła

Postprzez ChaoticBiker » 18/12/2016, 20:17

Hej, ja rowniez zaczalaem przygode motocyklowa nie tylko z pasji ale by glownie wozic sie na maksymalnej redukcji kosztow. Zaznacze, ze dlugi czas tez nie mialem wlasnego auta.
Obecnie moja sytuacja jest zgola inna:
Teraz woze sie motocyklem glownie rekreacyjnie, robie ok. 18-20 000km na rok, choc zdarzalo sie ze i wykrecilem 25 000km.

Tu, gdzie mieszkam (UK), bardzo wiele ludzi decyduje sie wlasnie na motocykl celem glownie redukcji kosztow - 125ccm czy 250tki. Ludzie czesto rezygnuja calkiem z samochodu, a ubezpieczenie na motocykl jest znacznie tansze no i parkingi w centrum miasta darmowe - nie wspominajac o oszczednosci czasu na dojazdach.
Znam cala mase ludzi, co zaczela od motocykla 125ccm wlasnie ze wzgledu na nizsze koszty, a potem sie "wciagneli" i zaczeli sprzetu uzywac rowniez rekreacyjnie. Ale moze to wynika tez z roznic kulturowych, no i u nas jezdzi sie motocyklem caly rok...
Avatar użytkownika
ChaoticBiker
Stary Wyjadacz
 
Posty: 706
Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
Lokalizacja: Edinburgh

Postprzez setup » 18/12/2016, 22:58

ChaoticBiker napisał(a):Honda NC700 "przekrojony silnik samochodu"? Skad ten pomysl? Nie ma to prawie nic wspolnego z konstrukcjami samochodowymi (oprocz bycia silnikiem spalinowym). ej niz rocznik 2015, gdzie ponizej 6litrow zejsc mi sie w ogole nie udalo, a bardzo sie staralem)


Na scigaczu.pl m.in. pisali:
http://www.scigacz.pl/Honda,NC700S,i,NC ... 17057.html

"Sam piec jest bardzo ciekawy, bo nie jest to zwyczajna rzędowa dwójka, ale rzędowa dwójka z czopami wału korbowego przestawionymi o 270 stopni. Ten zabieg ma sprawić, że w całym tym byciu praktycznym narzędziem Honda będzie po prostu przyjemna w jeździe, a charakterystyka silnika i jego dźwięk będą przypominały V2. Bardzo dobry pomysł. Mała ciekawostka – zerknijcie na średnicę i skok tłoka NC700 (73x80mm) oraz stopień sprężania. Dokładnie takimi samymi wartościami charakteryzuje się silnik 1,4 w samochodzie Honda Civic. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że silnik w NC700 jest w sensie konstrukcyjnym po prostu jego połową. Niezłe, prawda?"

I jeszcze na motocykle-onlline:
"Niska jest także maksymalna prędkość obrotowa, wynosząca zaledwie 6750 obr/min. Czyżby silnik NC był wyjęty z samochodu? Tak! W rolę dawcy podzespołów wcielił się czterocylindrowy silnik o pojemności 1,4 litra z Hondy Jazz. Tyle że obcięto mu dwa cylindry. Tłoki, korbowody oraz elementy układu rozrządu to niezmienione części pochodzące z auta. – Spokojnie wytrzymują one przebiegi 300 000 km i więcej – twierdzą specjaliści z Hondy."

Swoją drogą zerknij gdzie zaczyna się czerwone pole na obrotomierzu w tym motocyklu.
Ostatnio edytowano 18/12/2016, 23:01 przez setup, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
setup
Świeżak
 
Posty: 225
Dołączył(a): 30/10/2012, 10:08
Lokalizacja: Ruda śląska

Postprzez jasnoksieznik » 18/12/2016, 22:58

Jakby policzyć, to by się okazało, że najtaniej jest zajeździć jakiś sedes, w zależności od kilometrażu kupować ośmioletnie 50-250ccm, ja ubezpieczać, tankować i naprawiać.

Ja jeżdżę, bo lubię, lubię wkurzać ludzi jeżdżąc w każdą pogodę (jutro też), żeby omijać korki, mieć gdzie parkować.
Zamieniłem autozabawkę palącą 8l na nowe moto palące mniej. Licząc samo paliwo zwróci mi się po... 30 latach. Stwierdziwszy to, przestałem się przejmować spalaniem, cieszę mordę jak jeżdżę i patrzę marzycielskim okiem na ew. następne, droższe i większe moto.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
Avatar użytkownika
jasnoksieznik
Stały bywalec
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
Lokalizacja: Monachium

Postprzez ChaoticBiker » 18/12/2016, 23:55

@setup no to fajnie. A teraz sprawdz, czy faktycznie tloki, czy jakakolwiek inna czesc z silnika z Hondy Jazz przypasuje to NC700. Albo chocby zmierz, jaka jest odleglosc pomiedzy dwoma cylindrami w Jazzie a jaka jest w NC700.

Oto pelna lista czesci wspolnych pomiedzy silnikiem Honda Jazz (Fit) a Honda NC700 (po numerach czesci):

1. Korbowod
2. Pierscienie
3. Piny tlokow
4. Lozyska korbowodu
5. Sruby korbowodu.

Te czesci sa rowniez uzywane w wielu modelach (korbowody sa te same np. w Hondzie Civic i Insight a takze w silnikach do lodzi motorowych)
Oczywiscie jakies pomniejsze srubki czy lozyska moga byc podobne miedzy soba, ale po numerach czesci tylko powyzsze sie zgadzaja. Tloki nie sa takie same ani zamienne!
Rzeczywiscie, "odkrojone" pol silnika z Hondy Jazz....

Mała ciekawostka – zerknijcie na średnicę i skok tłoka NC700 (73x80mm)

Taka srednice czy skok ma tez np. samochod Nissan Sunny/Cherry Toyota Starlet/Carina/Corolla albo motocykle Royal Enfield, Honda CTX700, Indian i pare innych.

Z nieoficjalnych informacji wiemy, że silnik w NC700 jest w sensie konstrukcyjnym po prostu jego połową. Niezłe, prawda?"

Jest to tzw. "urban legend", ktory aczal jako zart jednego inzyniera i bardzo szybko rozprzestrzenil sie po ogolnoswiatowej prasie jako taki "fun fact".

Project leader Soya Uchida laughed: “I got a hacksaw and cut a Jazz engine in half, but it really didn’t run very well, so we had to put some more work into the NC700X.”

Do tego, to nie jest jedyny, ani nie pierwszy silnik motocyklowy, ktory sie tak nisko kreci.[/quote]
Avatar użytkownika
ChaoticBiker
Stary Wyjadacz
 
Posty: 706
Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
Lokalizacja: Edinburgh

Postprzez Brekekeks » 19/12/2016, 10:17

Pominę dyskusję nt silników, ale sprawdź sobię Yamahę TRX.
Growing old is mandatory. Growing up is optional.
Brekekeks
Świeżak
 
Posty: 457
Dołączył(a): 14/10/2010, 17:10
Lokalizacja: Kielce



Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości




na gr