Motocykl z zagranicy

[DarekMoto]

Czy jest jakiś przepis mówiący że motocykl z zagranicy musi zostać zarejestrowany ?
Bo chciałbym kupić motocykl z niemieckimi papierami a nie chce go rejestrować.

[Fugu]

Zalezy co masz na papierze kupna.

Ale jesli nie przywieziesz i nie zarejestrujesz motocykla, to nikt Ci nie ma prawa nic zrobic (pomijam przepisy z zakresu n.p. zasmiecania srodowiska).

[andy7]

Zapytam wiec, jak sobie to wyobrazasz ?

Niemiec niè wyrejestruje motocykla bo Ty chesz nim w PL smigac ?

On za to bedzie po sprzedazy moto placil za Ciebie zarowno podatek drogowy jak i ubezpieczenie ?
Zapytam jeszcze jak dlugo ? Az zdecydujesz sie go zezlomowac .

Dzisus, skad na tym swiecie pytafiany sie biora ?

[Glenroy]

andy poluzuj gumę w spodniach, bo jako moderator zachowujesz się czasami no...nieadekwatnie do swojej roli na forum, żeby nie powiedzieć, że bezczelnie.

Weź głęboki oddech, zastanów się, przeanalizuj i dopiero coś napisz, bo powoli zaczynam mieć wątpliwości, czy to forum jest od zadawania pytań, czy przechwalania się kto ma dłuższego.

Dlaczego Niemiec miał by cokolwiek płacić, kiedy po podpisaniu umowy z kupującym musi pojazd wyrejestrować, kolega pyta, czy sprowadzając wyrejestrowany w Niemczech pojazd musi go zarejestrować w Polsce. Oczywiście nie musi, póki się nim nie zainteresuje urząd skarbowy i celny a obydwa nie znają takiego pojęcia jak litość .

[SpeedyGonzales]

Ja wniosę inny wątek, z tego co pamiętam za czasów szoł sprowadzanych karów do polandii nie było żadnej kary za jazdę na przejściowych blachach, o ile były kwity ok (prawko oc przegląd...).

Poza tym pytanie było tak lub nie więc po co te wycieczko osobiste, może kolega ma duży obszar prywatny (ogrodzony bez osób postronnych) i sprzęt używa jako pojazd np do zaganiania owiec na farmie, albo przerobi na stunt psa i będzie woził przyczepką np na pokazy (tylko nie zaczynajcie że jak kogoś potrąci bez OC na pkazie to... To już nudne jest, jak potrącisz kogoś widlakiem bez OC też odpowiadasz, jak zabijesz człowieka z OC idziesz do puchy...)?

Warto doczytać czy wystarczy opłacić skarbówkę czy lepiej się nie wychylać, poza tym możesz taki sprzęt zarzygać i podpalić Twoja sprawa do czego ma służyć, może ozdoba w domu?

[Czester]

O ile w Urzędzie Celnym nie zostanie zgłoszony fakt wwiezienia pojazdu na terytorium RP to nie ma o czym gadać. Wiele aut wjechało w ten sposób do kraju i poszło na części. Zwłaszcza angliki.

P.S. Ze swojej strony również apeluję o kulturę wypowiedzi i rzeczowe argumenty. To nie Hydepark.

[Glenroy]

Ja wniosę inny wątek, z tego co pamiętam za czasów szoł sprowadzanych karów do polandii nie było żadnej kary za jazdę na przejściowych blachach, o ile były kwity ok (prawko oc przegląd...).

W sumie to nadal nie ma z tym problemu, liczą się kwity i zgodność ze stanem faktycznym, w kwitach masz tą samą rejestrację i VIN co na furze i kwity są ok, z przejściowymi blachami chodzi głównie o ubezpieczenie.

Ogólnie mogę Wam powiedzieć, że w firmie, w której poprzednio pracowałem mieliśmy zwyżkę, sprowadzoną z Niemiec, na blachach przejściowych na których widniała data kończąca się na 06, czyli zwyżka od 10 lat bryka na blachach przejściowych, nie wiem czy cokolwiek było za nią opłacane w jakimś urzędzie, bo służy tylko na terenie zamkniętego obiektu i nie wiem jak z ubezpieczeniem, ale UDT też jej nie widział.

[andy7]

Dlaczego Niemiec miał by cokolwiek płacić, kiedy po podpisaniu umowy z kupującym musi pojazd wyrejestrować, kolega pyta, czy sprowadzając wyrejestrowany w Niemczech pojazd musi go zarejestrować w Polsce. Oczywiście nie musi, póki się nim nie zainteresuje urząd skarbowy i celny a obydwa nie znają takiego pojęcia jak litość .

Wiesz, przezyj moze cos takiego na wlasnej skorze, wtedy pogadamy.

Glenroy,

wszedles na ten post po mnie, sprawdz roznice czasu.

Post zalozyciela byl zupelnie inny i zostal po moim wpisie zmieniony !


Umowe mozesz sobie spisac w milionpieecset sto dziewiecset egzemplarzach i nic to nieda.

Powiedz mi lepiej jak bedziesz chcial zmusic kogokolwiek do przerejestrowania ?

Jezeli po spisaniu umowy Niemiec wyrejestruje pojazd to ten niema jakichkolwiek blach wiec na jakich numerach zalozyciel tematu bedzie chcial jezdzic ?


Aaaaaaa, bedzie jezdzil bez numerow, no chyba, ze

1. Ukradnie numery

2. zorganizuje sobie jakikolwiek z ktorych zostaly usuniete plakietki

3. da zrobic numery na ktorych nie bezdie plakietek

I sam bardzo prosto wpadniesz na pomysl jak dlugo taka jazda bezdie trwala.

Wez jeszcze pod uwage, ze i w Niemczech znajdziesz jeszcze naiwniakow ktorzy latwowiernie oddadza pojazd zarejestrowany i wierza swiecie, ze nowy wlasciciel go w PL przerejestruje, taka mozliwosc jest i dziala

[Fugu]

Wez lepiej podszkol sie, jak wyglada prawo w kraju w ktorym zyjesz - jest inne niz w PL.

Nie ma problemu z kupnem zarowno zarejestrowanego jak i wyrejestrowanego pojazdu. Ten drugi mozesz przywiezsc do PL legalnie i nie musisz go nigdzie meldowac. Nie mozesz nim jezdzic po drogach, ale to nie jest w kazdym pojezdzie konieczne.

@Glenroy: Zwyzka nie musi byc zarejestrowana, o ile nie wyjezdza na publiczny teren.

[andy7]

Wez lepiej podszkol sie, jak wyglada prawo w kraju w ktorym zyjesz - jest inne niz w PL.

To moze konkretnie ? Fakt, ze BGB czy StPO nie znam dokladnie, bo nie musze ale na temat zbioru praw o ruchu drogowym, to Ty kolego jeszcze dlugo nie bedziesz mi mogl cokolwiek powiedziec.

pozdro

[andy7]

Wez lepiej podszkol sie, jak wyglada prawo w kraju w ktorym zyjesz - jest inne niz w PL.

To moze konkretnie ? Fakt, ze BGB czy StrPO nie znam dokladnie, bo nie musze ale na temat zbioru praw o ruchu drogowym, to Ty kolego jeszcze dlugo nie bedziesz mi mogl cokolwiek powiedziec.

pozdro

[Fugu]

To moze konkretnie ?

Konkretnie - koniecznosc rejestrowania pojazdow.

[andy7]

I naprawde sadzisz, ze tego nie wiem ?

[Fugu]

Z tego co piszesz tak wyglada.