Przewody :/

[mju]

Hejka, dziś miałem glebę i ułamałem mocowanie na rej. i tylną lampkę (poszło mocowania na te dwie śrubki :/ ) I postanowiłem to całkowicie zdemontować i jeździć bez aż do zakupu nowego plastiku. Odkręciłem i trochę zbladłem. Odczepiłem to zapięcie od tylnej lampki, są trzy przewody, pierwsze idą do tego zapięcia a trzy (???!) pozostałe dalej do aku. Problem w tym, że jeden z nich jest urwany, i to chyba ten, który idzie do aku. Nie wiem czy ja to urwałem, czy już tak było, ale trochę się martwię OD czego to może być, dodam, że moto pali nic się nie dzieje itp. Poza tym to 'spinkę' od tylnej lampki trzeba jakoś zabezpieczyć ? Ktm 2k9, na dole zdjęcia

https://zapodaj.net/75fa462b15497.jpg.html

https://zapodaj.net/b2ccb8da824ce.jpg.html

https://zapodaj.net/8223bf5ea2463.jpg.html

[henio12323]

na oko nie pamietam kolorów kabelków. ale generalnie to do lampy idą 3 przewody ( plus minus i stop ) ale jest tam gdzieś jeszcze pewnie kostka od kierunkowskazów.


jak chcesz sie dowiedziec co to za przewód - sciągnij serwisówke do swojego modelu, i tam na koncu jest schemat elektryki, są opisane kolory, sprawdź biało zielony czy tam zielono zielony i bedzie wiadomo
kristofsx.com - tutaj mojego znajomego stronka do pobrania jest

[mju]

Ok. to kamień z serca, bo bałem się, że bd zwarcie i spali mi dorobek życia A jeszcze tak przypomnę, tej zapinki(kostki) nie trzeba w żaden sposób zabezpieczyć ?

[henio12323]

to ktm i tak sie wszędzie moze dostać woda. a sama woda az tak prądu nie przewodzi że 12V zrobiło zwarcie na kostce. wiec nic robic nie trzeba