Scigacz.pl

przez **grz3g0r2** » 12/6/2016, 21:41

Witam, ostatnio miałem niemiłą przygodę z policją. Cała sytuacja zaczęła sie przed skrzyżowaniem, zatrzymałem sie żeby przepuścić ciężarówkę ponieważ za skrzyżowaniem był korek i wjeżdżając na skrzyżowanie miał bym problem je opuścić nie tamując ruchu na skrzyżowaniu. Policja zatrąbiła klaksonem na mnie trzy razy co mnie dosyć wystraszyło ponieważ od niedawna jeżdżę na tak dużym sprzęcie SV650. Dodatkowo stałem z górki tył miałem uniesiony i ledwo dotykałem ziemi. Za skrzyżowaniem zatrzymano mnie ponieważ chcieli sprawdzić czy mam uprawnienia(mam od 16lat kat. A zdawałem w 2000) Zwrócili mi też uwagę że powinienem obniżyć motocykl i nie mogę tak jeździć ponieważ jestem za niski nie dotykam całą stopą z obu stron asfaltu.. Motocykl to SV 650 N K8 mam ustawiony amortyzator tylny na minimum i obniżone jego mocowanie, dłuższe łączniki podwieszające amortyzator. Czy są jakieś wymogi teraz na egzaminie co do trzymania obydwu nóg na asfalcie?? Ja mogę postawić z jednej strony całą stopę lekko pochylając motocykl albo z obu stron stojąc na palcach... Nie przeszkadza mi to w jeździe.. prawo jazdy zdawałem na MZ 250 Trophy

przez **CBS** » 12/6/2016, 22:57

Na ezgaminie nie ma czegoś takiego jak sprawdzanie kto jak bardzo może postawić stopę

przez **Zimny72** » 13/6/2016, 06:52

Warto poprosić o podanie podstawy prawnej takiego wymogu, chociaż... dyskusja z policją może czasem źle się skończyć.

przez **A7 x** » 13/6/2016, 07:26

W jeździe Ci to nie przeszkadza, ale na skrzyżowaniu ledwo dotykałeś stopami, pewnie chwiejąc się na boki...
Przecież to jest bez sensu, w końcu albo sobie, albo komuś zrobisz kuku, jak będziesz musiał się ratować przed glebą w takim wypadku, albo jak Cię sprzęt przeważy.
Gorzej, jak jeszcze manetkę w panice odkręcisz...

Jeżeli bardziej się nie da sprzętu obniżyć, to może ostatnią deską ratunku jest modyfikacja kanapy na niższą, lub po prostu zmiana motocykla ?
Z Twojej relacji wynika jasno, że nie czujesz się pewnie na sprzęcie- sam sobie kłody pod nogi rzucasz.

przez **Ruda_Małpa** » 13/6/2016, 11:02

Teoretycznie przepisów regulujących kwestię wzrostu nie ma (jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi). Może warto pomyśleć nad przerobieniem kanapy? Ja się na to zdecydowałam i mimo, że nadal nie stawiam całej stopy na ziemi to stoję stabilnie.

przez **Croowab** » 13/6/2016, 11:25

https://www.facebook.com/bikesextreme/v ... 833449617/

przez **andy7** » 13/6/2016, 13:12

CBS napisał(a):Na ezgaminie nie ma czegoś takiego jak sprawdzanie kto jak bardzo może postawić stopę

Egzamin niema tu nic do tego. Jak myslisz na jakich motocyklach zdawolo sie egzaminy 16 lat temu ?

Tak jak Zimny poprosil bym o podstawe prawna. Jezeli sam manewr zatrzymania i ruszania wykonujesz plynnie bez kolybania sie na boki, to nie powinno.....

Co do samego obnizania pojazdu to byla by to ostatnia deska ratunku o ktorej bym pomyslal.

1. Kanapa

2. Buty Daytona Lady costam podwyzszaja o 6 lub 7 cm wiec jest wyjscie

3. Obnizenie motocykla to ostatnia rzecz ktora bym zrobil, wplywa bowiem na wlasciwosci jezdne.

:wink:

przez **traveler** » 13/6/2016, 15:30

Potwierdzone zarówno u instruktora nauki jazdy (sam jest motocyklistą) jak i u egzaminatora z wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego - brak podstaw prawnych co do stawiania nóg na podłożu. Jednocześnie stojąc np. na światłach mogę się podpierać jedną, dwoma nogami albo wcale. Masz stać stabilnie, koniec kropka.

grz3g0r2 napisał(a):(...)Zwrócili mi też uwagę że powinienem obniżyć motocykl i nie mogę tak jeździć ponieważ jestem za niski nie dotykam całą stopą z obu stron asfaltu.. (...)

paczcie, fachowcy

traveler napisał(a):Masz stać stabilnie, koniec kropka.

przez **Croowab** » 13/6/2016, 15:40

Problem w tym, że jak się jełopy policyjne uprą to uprzykrzą Ci życie a nawet zabiora dowód za "domniemanie niesprawności" i Ty będziesz musiał udowodnić, że głośność wydechu meiści się w granicach.

przez **andy7** » 13/6/2016, 17:56

Croowab napisał(a):Problem w tym, że jak się jełopy policyjne uprą to uprzykrzą Ci życie a nawet zabiora dowód za "domniemanie niesprawności" i Ty będziesz musiał udowodnić, że głośność wydechu meiści się w granicach.

I owszem, tyle, ze dzisiaj czasy sie zmienily.

Biezresz adwokata i chlopaki placa i placa :mrgreen:

Traveler

Zgadzam sie z Toba calkowicie, tyle, ze ta stabilnosc jest jak guma bungee :mrgreen:

przez **RSSSS** » 14/6/2016, 08:51

Miałeś pecha, psy miały okres, co zrobisz jak nic nie zrobisz...

Śmigaj dalej, prawdopodobieństwo, że jeszcze raz trafisz na takich kretynów jest zbliżone do wygranej w totka.

przez **RUTRA.RD** » 14/6/2016, 09:48

A w USA chlop bez rak prowadzi legalnie auto kierując nogami

To dyskryminacja i tyle niech się walą

PS zrób w Polsce prawko na motocykl mając 151 cm wzrostu - powodzenia niewykonalne, po**** kraj i tyle

przez **andy7** » 14/6/2016, 10:43

RUTRA.RD napisał(a):A w USA chlop bez rak prowadzi legalnie auto kierując nogami

To dyskryminacja i tyle niech się walą

PS zrób w Polsce prawko na motocykl mając 151 cm wzrostu - powodzenia niewykonalne, po**** kraj i tyle

Prosilbym o nieprzytaczanie tu USA bo nawez w Korei jest trudniej zdac. Tak z ciekawosci masz jakies informacje na temat pojazdu jakim sie poruszal ?

W Niemczech znane mi sa przypadki, ze prowadzacy ma w ustach Joystick i tez prowadzi legalnie, tyle, ze pojazd rodem z kosmou.

Inna bajka, ze prawodawca nie ma obowiazku razdawania PJ na prawo i lewo, po to m/i sa badania lekarskie.

Mozna widziec tak, a mozna widziec inaczej

pozdro.

:wink:

przez **grzec** » 14/6/2016, 10:52

Bez obrazy ... zobaczyli małego chłopaka na normalnym sprzęcie i pomyśleli jakiś łebek bez kwitów. Dostali kwitami w pysk to szukali czym by tu kota ogonem odwrócić. Mi raz kazali na czas kontroli kluczyki oddać bo też myśleli że bez kwitów jadę i zaraz im ucieknę.
Najważniejsze to nie dać się sprowadzić do ich poziomu i na koniec przy odjeździe olać głupim uśmieszkiem

przez **Devil 125** » 14/6/2016, 16:48

Co jak co ale bez przesady kluczyków bym sukom nie oddał niech mi pokażą paragraf gdzie przy kontroli trzeba kluczyki oddać to tak jak przy kontroli auta wszyscy musieliby oddać bo nie wiadomo kto ma kwity a kto nie

przez **RUTRA.RD** » 15/6/2016, 07:45

a pełno jest takich na youtubie chociazby nawet jakiegos polaka widze

moja dziewczyna w pl nie jest w stanie zdac prawka ma 151 cm pisala wszedzie nawet od pseudo rzecznika praw obywatelskich i jak to w pl każdy ma to w dupie

przez **grz3g0r2** » 15/6/2016, 21:01

A7 x napisał(a):W jeździe Ci to nie przeszkadza, ale na skrzyżowaniu ledwo dotykałeś stopami, pewnie chwiejąc się na boki...
Przecież to jest bez sensu, w końcu albo sobie, albo komuś zrobisz kuku, jak będziesz musiał się ratować przed glebą w takim wypadku, albo jak Cię sprzęt przeważy.
Gorzej, jak jeszcze manetkę w panice odkręcisz...

Jeżeli bardziej się nie da sprzętu obniżyć, to może ostatnią deską ratunku jest modyfikacja kanapy na niższą, lub po prostu zmiana motocykla ?
Z Twojej relacji wynika jasno, że nie czujesz się pewnie na sprzęcie- sam sobie kłody pod nogi rzucasz.

Nawet jak stoisz w miejscu, jesteś wysoki np 165cm -170cm możesz nie dotykać całą stopą z obu stron np jak wjedziesz na szczyt kolejny albo na jakiś wyższy asfalt... Wywrócenie sie stojąc w miejscu lub manewrując odpychając sie jest to niegroźne.

przez **andy7** » 15/6/2016, 22:07

RUTRA.RD napisał(a):a pełno jest takich na youtubie chociazby nawet jakiegos polaka widze

moja dziewczyna w pl nie jest w stanie zdac prawka ma 151 cm pisala wszedzie nawet od pseudo rzecznika praw obywatelskich i jak to w pl każdy ma to w d***

To, ze filmow jest masa to jednak nie wiemy

Z Twoja dziewczyna nie tedy droga.

Moze kupic motocykl i przystosowac go doswojej ergonomi.

Tyle, ze to nieco kosztuje i niepotrzebne sa pisma do rzecznika praw konsumenta.

:wink:

przez **RUTRA.RD** » 16/6/2016, 06:45

andy

ona ma motocykl przystosowany problem taki ze nie ma jak legalnie zdać w pl prawka ( przepisy odnośnie wagi, mocy, pojemności )

przez **andy7** » 16/6/2016, 08:31

Niema czegos takiego jak niema mozliwosci.

W jakiejs lasie sie ten motocyk musi dac sklasyfikowac. A o przystosowaniu mialem na mysli oznakowanie jako pojazd nauki jazdy.

Piszesz pisom do wojewody w razie czego wciagasz pojazd na park maszyn OSK.

A egzamin mozesz i tak zdawac na wlasnym motocyklu, tyle, ze musi byc wlasnie przepisowo oznakowany.

Haczyk moze byc, ze musiala by jechac do innego wojewodztwa

:wink:

Scigacz.pl

Wrost motocyklisty... niemiła przygodę z policją.

Wrost motocyklisty... niemiła przygodę z policją.

Re: Wrost motocyklisty... niemiła przygodę z policją.

Kto przegląda forum