Zakup nowej Yamahy ze starego rocznika
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Zakup nowej Yamahy ze starego rocznika
Witam.
Zdecydowalem sie na zakup nowego motocykla, niestety nieco zdziwil mnie fakt ze w autoryzowanym salonie Yamaha sprzedawca poinformowal mnie ze pomimo ze kupuje nowy motocykl to bedzie on mial rocznik produkcji 2015 i taki zapis bedzie w dokumentach. Sprzedawca powiedzial mi ze tak sie dzieje dlatego ze yamaha ustawia linie produkcyjna na dany model wiec przez okreslony czas dany motocykl nie jest w ogole produkowany. Oczywiscie cena bez jakiegokolwiek upustu, dokladnie taka sama jak na stronie glownej yamaha.
Czy to normalne ze sprzedawca oferuje mi model 2015 jako nowy? Czy to jakas sciema zeby wepchnąć mi motocykl, ktory maja od dawna w magazynie?
Zdecydowalem sie na zakup nowego motocykla, niestety nieco zdziwil mnie fakt ze w autoryzowanym salonie Yamaha sprzedawca poinformowal mnie ze pomimo ze kupuje nowy motocykl to bedzie on mial rocznik produkcji 2015 i taki zapis bedzie w dokumentach. Sprzedawca powiedzial mi ze tak sie dzieje dlatego ze yamaha ustawia linie produkcyjna na dany model wiec przez okreslony czas dany motocykl nie jest w ogole produkowany. Oczywiscie cena bez jakiegokolwiek upustu, dokladnie taka sama jak na stronie glownej yamaha.
Czy to normalne ze sprzedawca oferuje mi model 2015 jako nowy? Czy to jakas sciema zeby wepchnąć mi motocykl, ktory maja od dawna w magazynie?
- moskil
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 13/6/2016, 12:58
Tak naprawdę sprzedawca nic nie wpominał o roczniku motocykla, dopiero kiedy wprost oznajmiłem ze "oczywiscie mowimy o pojezdzie z 2016" wtedy zaczął snuc wywody dlaczego to motocykl z 2015 i dlaczego to calkowicie normalne.
Bylem lekko zaskoczony i nie pomyslalem zeby zapytac o znizke. Napewno moto z 2015 w cenie nówki nie kupie, szczegolnie ze mamy juz polowe roku, a jest duza szansa ze go sprzedam po sezonie lub dwóch. Wiec na roczniku strace zbyt duzo.
Wszystko działo sie w salonie w katowicach.
Bylem lekko zaskoczony i nie pomyslalem zeby zapytac o znizke. Napewno moto z 2015 w cenie nówki nie kupie, szczegolnie ze mamy juz polowe roku, a jest duza szansa ze go sprzedam po sezonie lub dwóch. Wiec na roczniku strace zbyt duzo.
Wszystko działo sie w salonie w katowicach.
- moskil
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 13/6/2016, 12:58
To w zupełności normalne, w salonach zdarzają się motocykle wyprodukowane nawet np: w 2012 czy w 2013 roku, także sprzęty z 2015 są rozstawione po salonach i to normalne.
Zwróć też uwagę że większość motocykli Yamahy składanych jest nadal W Japonii i np. na początku roku nie ma opcji kupienia sprzętu wyprodukowanego w 2016, bo ze 3 miesiące to one płyną do Europy
Zwróć też uwagę że większość motocykli Yamahy składanych jest nadal W Japonii i np. na początku roku nie ma opcji kupienia sprzętu wyprodukowanego w 2016, bo ze 3 miesiące to one płyną do Europy
-
Movi - Moderator
- Posty: 2276
- Dołączył(a): 23/2/2008, 00:10
- Lokalizacja: Łódź/ 3city
Normalne może i jest, że są sprzęty z ubiegłych lat, ale zakichanym obowiązkiem sprzedawcy jest o tym fakcie poinformować Klienta, poza tym mamy połowę roku, nie początek.
Już nawet nie chodzi o to, czy widzę coś złego w motocyklu z 2015, ale sam fakt, że przemilczał pewne kwestie i próbował z Klienta zrobić debila.
Do salonu idzie się, żeby dostać dokładnie taki produkt, jakiego oczekujemy- pachnący fabryką, funkiel nówka w kolorze, który się nam podoba i tutaj nie ma jakiś kompromisów, jak przy zakupie używki, gdzie musimy iść na szereg ustępstw.
Klient ma taki, a nie inny kaprys, chce rocznik 2016- płaci i wymaga.
W zasadzie patrząc na to, jakie numery nieraz odstawiają w salonach, to jeszcze jest "drobne" przewinienie...
Już nawet nie chodzi o to, czy widzę coś złego w motocyklu z 2015, ale sam fakt, że przemilczał pewne kwestie i próbował z Klienta zrobić debila.
Do salonu idzie się, żeby dostać dokładnie taki produkt, jakiego oczekujemy- pachnący fabryką, funkiel nówka w kolorze, który się nam podoba i tutaj nie ma jakiś kompromisów, jak przy zakupie używki, gdzie musimy iść na szereg ustępstw.
Klient ma taki, a nie inny kaprys, chce rocznik 2016- płaci i wymaga.
W zasadzie patrząc na to, jakie numery nieraz odstawiają w salonach, to jeszcze jest "drobne" przewinienie...
-
A7 x - Świeżak
- Posty: 307
- Dołączył(a): 8/3/2013, 09:39
- Lokalizacja: Wrocław/OsW
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości