CBR f3 98r Dziwna przypadłość
Posty: 3
• Strona 1 z 1
CBR f3 98r Dziwna przypadłość
Witam wszystkich motocyklistów, mechaników motocyklowych i wszystkich fanów dwóch kółek.
Chciałbym podzielić się z wami swoim problemem bo być może ktoś będzie wiedział co dolega mojemu sprzętowi.
Kupiłem F3, latałem po nią aż do Krakowa (500 parę kilometrów od domu). Przy oględzinach motocykla niczego dziwnego nie zauważyłem. Jazda próbna git, motocykl wkręca się na obroty, jest prosty itp itd, Bum podpisana umowa moto na przyczepkę i jazda do domu. Po powrocie mówię do żony chodź posłuchasz jak chodzi i tutaj nagle zonk... Moto nie chodzi jak powinno, dławi się dusi się nie pracuje na wszystkich garach. Dobra może świece więc kupiłem i wymieniłem. Było chwilę dobrze dwa razy się przejechałem i znowu to samo. Sprawdziłem świece wydawało mi się że na 2 nie ma iskry, przepinałem kable i dalej d**a. Pomyślałem pewnie ich nie dogrzałem i poszły. Kupiłem kolejne tym razem Denso znowu chwilę dobrze i znowu to samo raz nie pali na 1 gar raz na 2. Nie dysponowałem żadnymi narzędziami zeby zrobić cokolwiek więc zaprowadziłem do mechanika. Mówię mu jaka sytuacja a ten mi z grubej rury że na bank zawory popodpierane że na bank powypalane że głowica do roboty i tak dalej a nawet nie sprawdził ciśnienia. Ma to zrobić na dniach ale skoro podejrzewa właśnie to po tym jak odpalił posłuchał pomacał i popatrzył na dym z tłumika to może mieć rację ? Martwię się że będę musiał wsadzić w moto ze 2000 zł żeby te zawory jeśli to to zrobić.... Czy to może być poza zaworami jakaś inna pierdółka ?
Pozdrawiam.[/b]
Chciałbym podzielić się z wami swoim problemem bo być może ktoś będzie wiedział co dolega mojemu sprzętowi.
Kupiłem F3, latałem po nią aż do Krakowa (500 parę kilometrów od domu). Przy oględzinach motocykla niczego dziwnego nie zauważyłem. Jazda próbna git, motocykl wkręca się na obroty, jest prosty itp itd, Bum podpisana umowa moto na przyczepkę i jazda do domu. Po powrocie mówię do żony chodź posłuchasz jak chodzi i tutaj nagle zonk... Moto nie chodzi jak powinno, dławi się dusi się nie pracuje na wszystkich garach. Dobra może świece więc kupiłem i wymieniłem. Było chwilę dobrze dwa razy się przejechałem i znowu to samo. Sprawdziłem świece wydawało mi się że na 2 nie ma iskry, przepinałem kable i dalej d**a. Pomyślałem pewnie ich nie dogrzałem i poszły. Kupiłem kolejne tym razem Denso znowu chwilę dobrze i znowu to samo raz nie pali na 1 gar raz na 2. Nie dysponowałem żadnymi narzędziami zeby zrobić cokolwiek więc zaprowadziłem do mechanika. Mówię mu jaka sytuacja a ten mi z grubej rury że na bank zawory popodpierane że na bank powypalane że głowica do roboty i tak dalej a nawet nie sprawdził ciśnienia. Ma to zrobić na dniach ale skoro podejrzewa właśnie to po tym jak odpalił posłuchał pomacał i popatrzył na dym z tłumika to może mieć rację ? Martwię się że będę musiał wsadzić w moto ze 2000 zł żeby te zawory jeśli to to zrobić.... Czy to może być poza zaworami jakaś inna pierdółka ?
Pozdrawiam.[/b]
- Nygas89
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 29/5/2016, 15:38
-
SpeedyGonzales - Mieszkaniec forum
- Posty: 1730
- Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
- Lokalizacja: Sandomierz/TBG
No właśnie nie zrobił tego przy mnie ale miał racje. Dzisiaj z nim rozmawiałem i powiedział że gaźniki były zaśniedziałe ale już zrobione no i podparte zawory, ile i które to nie wiem ale ma się tym zająć i moto będzie żyło zastanawiam się tylko jak długo...
- Nygas89
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 29/5/2016, 15:38
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości