Zwracaj uwagę na sposób w jaki siedzisz ma motocyklu- to najistotniejsza kwestia.
Mocno udami ściśnij motocykl pod bakiem, natomiast kierownicę trzymaj lekko, plecy wyprostowane, lekko pochyl się do przodu- jeżeli sobie to weźmiesz do serca, to naprawdę Ci pomoże.
I oczywiście wspomniany już balans ciałem, do tego patrz tam, gdzie chcesz jechać, czyli wychodzisz z jednego łuku, patrzysz już w kolejny.
Błędem jest patrzenie zaraz przed koło, wyprowadzi Cię to w pole (czasami nawet dosłownie
)
Jeszcze moja rada: warto przed rozpoczęciem jazdy na placu pojeździć sobie luźno robiąc swobodny slalom.
To odpręża, pozwala się oswoić z motocyklem.
I tak samo na prawku na placu- będziesz musiał dojechać na stanowisko, gdzie robi się "8" - wtedy też slalomem sobie warto dojechać, żeby wyczuć motocykl. Oczywiście slalom nie po całym placu, bo egzaminator opierdzieli.
Nie zrażaj się, nie poddawaj- wszystko z czasem opanujesz małymi kroczkami.
I pamiętaj- jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz
Oczywiście nie znaczy to, że masz jechać na 200% możliwości i skasować jakiś płot, ale nie przejmuj się, jeżeli polecisz z motocyklem na glebę- każdemu się zdarza.