dziewczyna, pierwsze moto, 15k

[loralandiril]

...

[DedeRR]

Hej

Na początku taka rada, nie patrz na motocykl aż tak przyszłościowo, nie kupuj czegoś mocniejszego z myślą "słabsze to zaraz zmienię". Buty w dzieciństwie kupowałaś o 3 rozmiary większe, tak na przyszłość? No właśnie.
Jeśli podobają Ci się sporty, to 250tki i 300tki to dobry wybór na początek.
Wspomniana Honda, Kawasaki Ninja 250R i 300R czy Yamaha R3 to dobre, względnie łagodne dla kierownika (kierowniczki) oraz, co istotne w temacie, łagodne dla portfela i pod względem konsumpcji paliwa i ogólnej eksploatacji.
Zapamiętaj, że nikt na forum motocyklowym nie poleci zupełnemu świeżakowi sportowej 600-tki. A tym bardziej litra.

Jeszcze co do wieku motocykla, to na to nie masz co patrzeć. Możesz znaleźć 10-15 letnie moto w świetnym stanie, jak i 2-letniego złoma, złożonego z pięciu powypadkowych

[Glenroy]

Ja się nie rozdrabniając, od razu podsunę takie sprzęty jak Yamaha XJ6 Diversion F i Kawasaki ER-6F, jeżeli mają "starczyć" na dłużej. To są wersje w pełnej owiewce, ale nie są to typowe plastiki, są wygodniejsze, bardziej neutralne, ER-6 do tego jest na prawdę żwawą maszyną, znam kilka kobiet, które zaczynały właśnie od ER-6 jedna z nich zmieniając motocykl, zamieniła go po prostu na nowszy model, miałem okazję się tym bryknąć i na prawdę bardzo, bardzo fajne moto. XJ6 dla początkującego świetny wybór, jest na prawdę potulna, spokojna, ale z czasem robi się aż wręcz nudna, taki typowy sprzęt do przemieszczania się z punktu A do B, ER-6 lubi już rozrabiać . Z kosztami utrzymania też są bardzo łaskawe dla portfela. Chcąc typowy plastik, cóż, pozostaje jak powyżej Ninja 250/300 i jej podobne.

[Zimny72]

Chwila chwila... Prawko B = 125ccm. A ten "kurs" to na co i z jakim skutkiem?

[lagiboy]

temat przewija się od czasu do czasu jak pory roku, nie odkryjemy tutaj nic nowego.
Bez doświadczenia do wprawki jeśli chcesz iść w sporty to małe ninje są do tego idealne. a z drugiej ręki skoro zdajesz egzamin i uczysz się jeździć na 600kach to w teorii możesz dosiadać wszystkiego. polecane na początek (czyt. na kilka sezonów) Kawasaki ER-6, Suzuki SV650, Yamaha Xj6, Honda CB600, są też takie opcje jak honda CB500 która jest całkiem zgrabna i lekka.
Skoro nie chcesz R6 to i CBR600RR nie chcesz oraz GSXR600 i Ninjy ZX6R - to ten sam typ motocykla, szczerze niepolecany na pierwszy motocykl bo zwyczajnie zabijają niewprawnych. biorąc się za sporty 600 rzucasz się na głęboką wodę, jak zbraknie Ci sił, po prostu się utopisz. trzeba trochę potrenować na czymś normlanym żeby siadać na sporta.

[Marsjanin]

lagiboy - jako moderator, może podczepiłbyś w dziale listę polecanych moto do X kwoty? Do tego krótka charakterystyka i tyle. Temat jest często wałkowany, a wnioski wciąż takie same

[DedeRR]

Ja sobie pomyślałem o jakimś takim... Badaniu, że po kolei odpowiada się na pytania typu:
-wzrost,
-jakie doświadczenie,
-czego się oczekuje, itp.

I na podstawie odpowiedzi komputer rzuca kilka typów.
Zawsze to taki zielony ma jakiś punkt odniesienia.

[jasnoksieznik]

Ogarniałem teoretycznie temat na zasadzie "jeśliby się mojej babie znudziło jako plecaczek...". Podobny wiek i wymiary.

Wyszło na to, że z plastików, to już wymienione 250-300, ze wskazaniem na Ninje, bo, Ninja to Ninja (czyli nic racjonalnego, bo w sumie to podobne motocykle).
Jeśli moto ma być w trasę, z uwzględnieniem dróg wielopasmowych i autostrad, to raczej coś typu ER-6, XJ-6 albo F800ST, ale to ostatnie, to raczej poza budżet - te jeszcze krzywdy nie zrobią, a przyjemniej jechać utrzymując 100-130km/h przez dłuższy czas. Generalnie warto porównać kulturę jazdy dwu- i czterocylindrowców, tutaj warto porównać właśnie ER-6 i XJ-6. To ostatnie ładnie się prezentuje z owiewką, a moc oddaje bardzo liniowo.

Jak będzie papier na A, to polecam przejść się do KTMa i wsiąść na 390RC. Drogi jest, skubaniec, ale tak dla porównania jazda próbna nie zaszkodzi.

NIE przymierzaj się do Tripli od Triumpha, bo to fajne moto, ale nie za te pieniądze i nie dla początkujących. To samo w kwestii sportowych sześćsetek.

Jeśli tylko się da, to bierz moto z ABSem, bo to najlepszy wynalazek ludzkości od czasu samoschładzającej się puszki piwa.

[lagiboy]

gadałem ostatnio z przyjaciółką która ujeżdżała bułe blast a potem xb9 i teraz przymierza się do czegoś z sushi. dziewczyna już trochę jeździ i ciągle mi gadała, że chce coś z litrów bo mniejsza poj nie ma wystarczającej mocy żeby pogonić. Nigdy nie jeździłem bułą ale mój hornecik pędzi, skarżyła się że często jej grupa uciekała jak jeździła blastem. Nie wyobrażam sobie żeby mi ktoś spierdzielił, no chyba że na autobanie 299 km/h. Do czego zmierzam, jak się jedzie w grupie to trzeba mieć trochę kuniów, żeby nadążyć, druga kwestia to trzeba mieć głowę żeby nie lecieć za grupą jak ciele, trzecia - to grupa powinna mieć na uwadzę kto jest najwolniejszy i dobrać odpowiednie tempo. Uważam że ER-6f czy SV650 spokojnie na warunki Polskie nadają się do wszystkiego i wcale nie są wolne.

Jasnoksiężnik Xj6 diversion na autostradę tak, BMWF800ST już mi nie podeszło, owiewka jest słaba i wiatr mi się rozbijał o czerep, miałem zamieniać Horneta na BMW ale moja akcesoryjna szybka robi mniej więcej to samo co owiewki w F800ST, różnica była znikoma więc do zamiany nie doszło.

Marsjanin pomyślę o tym, problem mam taki że rynek motocykli w PL jest inny niż ten mi znany z UK. Słyszałeś żeby w Polsce ktoś komu się zepsłuł licznik, przy wymianie pytał czy ustawią mu przebieg taki jaki był? z sugestią - zróbcie mi tak jak było Zasłyszane w serwisie Yamahy w UK.

[edit] zapomniałem napisać że zainteresowałem przyjaciółkę SV650S

[riderZ056]

wolałabym coś w typie mojej yariski, tankujesz i jedziesz, bez dłubania co tydzień. Wiadomo jak coś tam trzeba zrobić, wymienić, itd to nie ma problemu kasa będzie, ale żeby po sezonie/dwóch nie wyszło z tego drugie moto

Tu może być problem, bo czasami za cenę podstawowego serwisu motocykla można np. zrobić remont niewielkiego silnika w samochodzie, co wkurza, kiedy się spojrzy na zapóźnienie technologiczne motocykli w porównaniu z samochodami (o jakieś 15 lat w przypadku np. wtrysku paliwa albo ABS, mam na myśli upowszechnienie) Ale ceny wynikają oczywiście z podaży i popytu, nic się nie poradzi.

[Zimny72]

Do czego zmierzam, jak się jedzie w grupie to trzeba mieć trochę kuniów, żeby nadążyć, druga kwestia to trzeba mieć głowę żeby nie lecieć za grupą jak ciele, trzecia - to grupa powinna mieć na uwadzę kto jest najwolniejszy i dobrać odpowiednie tempo.

Należałoby zwrócić uwagę, że jazda w grupie to nie grupa wyścigowa , bo niektórym chyba się myli (te 299km/h). Jedną z ważniejszych zasad jazdy w kolumnie jest porządek, pilnowanie miejsca w szyku, jazda na mijankę i zakładkę, sygnalizowanie zmian pasa, kontrola odległości oraz precyzyjne tj. skoordynowane manewry hamowania i wyprzedzania. Inaczej gwarantowany karambol albo rów przydrożny. Drugą ważną zasadą jest, żeby prowadzący jechał zgodnie z przepisami, bo ci z tyłu i tak będą nadganiali ponad przepisy. Tutaj nie ma miejsca na zapierdalanie. Wreszcie zasadą jest, że pominąwszy prowadzącego (czyli tego, który zna trasę) motocykle ustawiać w kolumnie z kolejności od najsłabszych na początek do najmocniejszych na koniec kolumny.

Akurat zdarza mi się często (kilka razy w roku) lecieć z Gutkami na zloty czy weekendowe spotkania środowiskowe i to co napisałem jest żelazną zasadą jazdy w grupie. Czasami zdarzają się nam nowi i młokosy, których ponosi fantazja lub chcą sprawdzić sprzęty. Tych puszczamy przodem, co by we 2-3 sobie pozapierdzielali bez ryzyka dla reszty grupy. Niemniej youtube jest pełny takich grupowych zapierdalczy lądujących w rowach lub na kolegach, oby nie czołowo na puszkach, bo: "kolega przyhamował i nie było gdzie uciekać" lub "kolega skręcił bez zapowiedzi i zepchnął do rowu".

[kosior899]

Ja polecam coś takiego http://olx.pl/oferta/yamaha-wr-250-x-sm ... 0302409494 Moto wygodne na krótkie przejazdzki, nadaje się na miasto i na tor, mało pali, świetne do nauki jazdy, lekkie ok 140kg, lżejsze od ninji 250r o jakies 20kg, na tym sprzęcie najszybciej nauczysz się smigać po winklach, na gumie czy stopie w porównaniu do wyżej wymienionych, do tego możesz jeżdzic po szutrach, krawężnikach, chodnikach, schodach itp. Ewentualnie coś takiego http://olx.pl/oferta/suzuki-dr-z-suzuki ... f34afbca55 z innych niewyczynowych supermoto jest jeszcze honda fmx 650 i yamaha xtx 660

[DedeRR]

@kosior899 Wydaje mi się, że stoppie i wheelie nie jest priorytetem dla naszej koleżanki. No i sama stwierdziła, że plastiki, a WR czy DR daleko do takich.
Wiec albo tak jak ja zaproponowałem taka ninja 250, albo jakiś golas w pełnych owiewkach jak ER6f albo np. GS 500F.

[kosior899]

Jakby nie patrząc to na supermoto najszybciej zdobywa się skilla do kierowania motocyklem nie myśle tu tylko o gumie czy stoppie, a po drugie chciałem pokazać koleżance coś mniej spotykanego, sam przyznasz że GieeSów, XJotów, Gladiusów, Fazerów, eRłanów jest pełno. Dlatego pokaże znowu coś z innej beczki, moim zdaniem bardzo ciekawy motocykl: http://olx.pl/oferta/bmw-f-650-gs-abs-n ... 1389b80fd0

[A7 x]

Tylko zauważ, że mniej popularny motocykl zazwyczaj wiąże się z większym kosztem części zamiennych i ewentualną dostępnością, co jest bez sensu patrząc na argument "mniej spotykanego sprzętu".

ER6 lub XJ6 są bardzo dobrą opcją na początek i wręcz idealne do podanego wzrostu.
Zwinne, świetnie sobie poradzą w mieście i na trasie, części zamiennych sporo, mało awaryjne sprzęty, a jak ktoś nie ma dwóch lewych, to i sporo wymieni samodzielnie w tych motocyklach.

[kosior899]

Motocykle które pokazałem nie różnie się zbytnio kosztami eksploatacji, od ER6 czy XJ6, to nie jest wyczynowe enduro bądź supermoto. Chciałem pokazać że są też motocykle dają wielką frajde z jazdy odbiegające od utartych schematów typu GS500, XJ6, CBR 600RR itp. W końcu jeździmy motocyklami dla przyjemnośći

[qubus333]

Tylko zauważ, że mniej popularny motocykl zazwyczaj wiąże się z większym kosztem części zamiennych i ewentualną dostępnością, co jest bez sensu patrząc na argument "mniej spotykanego sprzętu" (...)

Zgodzę sie z przedmówcą
Części do Ducati Monstera musiałem ściągać ze Stanów Ceny nowych przekraczały wartość motocykla A przecież to nie jest jakiś egzotyczny motocykl.
I mimo, że wyznawcy Desmo mogą mnie zlinczować, to polecam jednak 'Japonię'.
Najlepiej popularne modele, mało awaryjne, sprawdzone, każdy 'kowal' zrobi większość napraw, części zamienne używane i zamienniki dostępne od ręki.

[A7 x]

Motocykle które pokazałem nie różnie się zbytnio kosztami eksploatacji, od ER6 czy XJ6, to nie jest wyczynowe enduro bądź supermoto. Chciałem pokazać że są też motocykle dają wielką frajde z jazdy odbiegające od utartych schematów typu GS500, XJ6, CBR 600RR itp. W końcu jeździmy motocyklami dla przyjemnośći

Pewnie, że tak, ale...
Podałeś motocykle, którymi można wjechać w lekki teren i równie "trochę" wjechać na asfalt.
Czy Autorka ma takie aspiracje ? Nie wiem...
Aspiracje do jazdy na torze raczej temu przeczą.
Nie podważam, że równie wiele frajdy sprawią, ale przede wszystkim trzeba przemyśleć, czy wykorzysta się ich możliwości.
Bo kupić taki sprzęt i jeździć WYŁĄCZNIE po asfalcie, to moim zdaniem mija się z celem.

Podane "utarte" opcje, to sprawdzone sprzęty typowo na asfalt przez skrzyżowanie lekkiej turystyki/sporta z motocyklem miejskim, a takie chyba jest główne przeznaczenie.

No ale to już nie nasza decyzja

[kosior899]

Motocykle które pokazałem nie różnie się zbytnio kosztami eksploatacji, od ER6 czy XJ6, to nie jest wyczynowe enduro bądź supermoto. Chciałem pokazać że są też motocykle dają wielką frajde z jazdy odbiegające od utartych schematów typu GS500, XJ6, CBR 600RR itp. W końcu jeździmy motocyklami dla przyjemnośći

Pewnie, że tak, ale...
Podałeś motocykle, którymi można wjechać w lekki teren i równie "trochę" wjechać na asfalt.
Czy Autorka ma takie aspiracje ? Nie wiem...
Aspiracje do jazdy na torze raczej temu przeczą.
Nie podważam, że równie wiele frajdy sprawią, ale przede wszystkim trzeba przemyśleć, czy wykorzysta się ich możliwości.
Bo kupić taki sprzęt i jeździć WYŁĄCZNIE po asfalcie, to moim zdaniem mija się z celem.

Podane "utarte" opcje, to sprawdzone sprzęty typowo na asfalt przez skrzyżowanie lekkiej turystyki/sporta z motocyklem miejskim, a takie chyba jest główne przeznaczenie.

No ale to już nie nasza decyzja

Supermoto to motocykle do jazdy po asfalcie i po torze kartingowym, a nie trochę na asfalt, na torze kartingowym w biłgoraju objeżdzają sportowe motocykle, sam kiedyś jądąc sv 1000s na krętej drodze nie mogłem zgubić 38 konnego, spasionego jak na supermoto FMX 650, którym kierował 18 letni chłopak, tak więc chyba nadają się więcej niż trochę na asfalt. Wiadomo te motocykle nie nadają sie do turystyki, trasy autostrady, dla mistrzów prostych czy do wyrywania panienek pod gimnazjum.

[loralandiril]

...