Trudne sprawy [18+]
cioracz napisał(a):Ale czester w sumie teraz od prywatnego gościa to i tak ciężko kupic. Nawet od handlarza jak tam był lekko bity i coś było robione tylko że dobrze i solidnie to szczerze nie przeszkadzało by mi to w niczym
cioracz napisał(a):Miał tam lekką stłuczkę ale skończyło się na malowaniu i klejeniu zderzaka
Wiec skoro u ciebie klejenie i malowanie zderzakow to solidna i szczera naprawa to ja sie zastanawiam jaka jest niesolidna? Pojedz do normalnego mechanika, nie mowie do salonu, i powiedz mu, ze chcesz kleic cos albo lutowac to zobaczysz jak wyglada spojrzenie pod tytulem "Chyba cie pogielo"
Prawda jest taka, ze polowy ludzi wogole nie stac na auto, a realia sa takie, ze maja 2 lub 3, pozniej jak sie cos zepsuje to wachlarz tanszych napraw przerasta wyobraznie pisarzy. zaraz zaczna sie przyklady ale po co wymieniac wiazke kabli i placic 700 zamiast zlutowac jeden, a za 2 miesiace drugi i 5 i 10 az sie wszystkie na nowo zlutuje
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
Klejenie zderzaka to średni pomysł ale spawanie i malowanie czemu nie. Lepiej naprawić oryginał niż kupować najtańszą chinę co to spasować trudno. Co do naprawy instalacji to i tak i nie. Ja wiem że każdy chciałby mieć nie używane auto i żonę również nie używaną, ale w życiu nie wszystko da się przeprowadzić podręcznikowo. Piszecie że stare, że graty. Jestem pewien, że gdyby minimalna pensja była na poziomie średniej to szybko zniknęły by super okazje 'golfy trujecki' za 1500PLN i inne. A co do kupowania aut nad stan to temat rzeka, szkoda słów na dziadowaniu właścicieli. Ps ostatnio kolega naprawił przegryziony kabelek, zamiast wymienić czujnik za kilkaset złotych zrobił to za pomocą szczypiec, koszulki termokrczliwej i specjalnej rurki do zaciskania, jak się łączy np sondy lambda (z reguły się ich nie lutuje) i wszystko działa, frajer z niego, nieudacznik? Co można to można, masz dziurę w oponie załatasz. Opona ma przerwaną strukturę nośną i kategorycznie nadaje się do wymiany więc proszę nie generalizujmy że coś jest tylko czarne albo białe. Poza tym zestawienie różnych klas aut jest trochę bez sensu, jakby porównać MTB i kolarzówkę i iść w zaparte że pierwsze czy drugie to wielkie G bo mi się nie podoba. PS2. Ps-a nie będzie bo bo każdy bierze to na co go stać i co mu się podoba. A i czytała dzieciom Krystyna Czubówna:D
-
SpeedyGonzales - Mieszkaniec forum
- Posty: 1730
- Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
- Lokalizacja: Sandomierz/TBG
rosiboj napisał(a):Wiec skoro u ciebie klejenie i malowanie zderzakow to solidna i szczera naprawa to ja sie zastanawiam jaka jest niesolidna? Pojedz do normalnego mechanika, nie mowie do salonu, i powiedz mu, ze chcesz kleic cos albo lutowac to zobaczysz jak wyglada spojrzenie pod tytulem "Chyba cie pogielo"
Klejenie to może i faktycznie nie najlepszy pomysł, ale za to spawanie jak najbardziej. Sam spawam zderzaki i nie widzę w tym nic złego, o ile zderzak jest tylko pęknięty a nie roztrzaskany w drzazgi.
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
rosiboj napisał(a):Wiec skoro u ciebie klejenie i malowanie zderzakow to solidna i szczera naprawa to ja sie zastanawiam jaka jest niesolidna? Pojedz do normalnego mechanika, nie mowie do salonu, i powiedz mu, ze chcesz kleic cos albo lutowac to zobaczysz jak wyglada spojrzenie pod tytulem "Chyba cie pogielo"
Kurde, chyba mnie nie stać na samochód bo pospawałem 10cm pęknięcie na zderzaku...z ponownym lakierowaniem dałem tyle co za zamiennik...1/5 oryginalnego zderzaka, ale bieda, aż dziw, że jeszcze słoma z butów mi nie wystaje, bo szkoda mi było dać 1500zł, żeby pozbyć się kilku centymetrowego pęknięcia na jakimś kawałku plastiku. A lutowanie? Znam dobrze człowieka, który pracował w fabryce produkującej wiązki elektryczne do samochodów, m.in. Audi, Lambo, BMW, zdarzało się, że już w czasie produkcji, zleceniodawca dokonywał jakichś korekt w projekcie i wiązki były lutowane, bądź tulejowane, w zależności co zlecił koncern. Tak więc Twój argument jest inwalidą, bo może nawet nie wiesz, a sam w swoim samochodzie masz klejoną wiązkę .
Poza tym, lutuje się kable pracujące pod dużo większym napięciem, ogarniające kilkadziesiąt razy większy prąd i pracujące w dużo agresywniejszej atmosferze, niż ta panująca w samochodzie i poprawnie wykonane połączenie tulejowane, a tym bardziej lutowane, w żaden sposób nie pogarsza sprawności i wytrzymałości całego obwodu.
senekkorzenna napisał(a):SpeedyGonzales jeżeli nawet łączysz przewody jakąś złączką to i tak należy końcówki pokryć lutem,to zasada elektryka która zapewnia że końcówka jest spójna a nie jakaś druciana szczotka.
Związanie lutem drucików w kablu zapobiega iskrzeniu poprzez ruch między pojedynczymi drucikami a takowy zawsze będzie występował bez lutowania.
Są przewody, których się nie lutuje, których się cyna nie ima, albo które reagują z cyną, zamiast tego prasuje się specjalne izolowane złączki, miedziane, alu, mosiężne, w zależności od materiału żył, ewentualnie czasami przed zaprasowaniem tulei do środka wpuszcza się parę kropli kleju elektroprzewodzącego. Oczywiście na koniec zgrzewa się na wszystkim odpowiednią termokurczkę .
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Ile ja się nalutowałem kabli w aucie...
Podgrzewane lusterka, ściemniacz oświetlenia (dość gruba przeróbka wiązki pod deską), podgrzewane fotele, sterownik centralnego zamka i tak dalej i tak dalej.
Fabrycznie nie spotkałem się z lutowaniem cyną, jedynie takie zaciskowe pierścienie.
O, o takich zaciskach mówię:
A lut to już moja robota.
A tą wiązkę zrobiłem chyba z dwóch innych, po to, żeby była już ze wszystkim.
Podgrzewane lusterka, ściemniacz oświetlenia (dość gruba przeróbka wiązki pod deską), podgrzewane fotele, sterownik centralnego zamka i tak dalej i tak dalej.
Fabrycznie nie spotkałem się z lutowaniem cyną, jedynie takie zaciskowe pierścienie.
O, o takich zaciskach mówię:
A lut to już moja robota.
A tą wiązkę zrobiłem chyba z dwóch innych, po to, żeby była już ze wszystkim.
Watch out, we got a badass over here!
-
Walenty - Moderator
- Posty: 3602
- Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
- Lokalizacja: SKL
Ej, z kablami to tak podalem tylko przykladowo, niestety nie mialem zbyt wiele wspolnego z mechanikami , bo tfu tfu nic sie nie psuje wiec wybaczcie, jesli przyklad nie byl mega trafiony, chodzilo o sama idee, czy czulibyscie sie ok jak by wam sprzedajacy przedstawil jak tanimi sposobami naprawial uszkodzenia, czy jednak wolelibyscie, aby wasz przyszly nabytek byl robiony jak chce fabryka.
Jak ktos czuje sie ,ok z klejeniem na butapren zderzaka czy innymi wymyslnymi naprawami to chyba jego sprawa, o tyle o ile one nie zagrazaja bezpieczenstwu , i w sumie to tylko o tym cala rozmowa na temat skad sie biora gnioty i zlomy ... najprawdopodobniej wlasnie z tad , ze jak ja naprawie tanio po swojemu to cacy a jak ktos zrobi i mi sprzeda to juz bee ....
A moze cacy i wogole nie istnieje cos takiego wszechogarniajace zlomy i rupiecie? Mysle, ze to zalezy kto jakimi standardami operuje, sa ludzie ktorzy zle sie czuja jak auto nie bylo myte dluzej niz 10 dni a sa tacy co raz na pol roku
Jak ktos czuje sie ,ok z klejeniem na butapren zderzaka czy innymi wymyslnymi naprawami to chyba jego sprawa, o tyle o ile one nie zagrazaja bezpieczenstwu , i w sumie to tylko o tym cala rozmowa na temat skad sie biora gnioty i zlomy ... najprawdopodobniej wlasnie z tad , ze jak ja naprawie tanio po swojemu to cacy a jak ktos zrobi i mi sprzeda to juz bee ....
A moze cacy i wogole nie istnieje cos takiego wszechogarniajace zlomy i rupiecie? Mysle, ze to zalezy kto jakimi standardami operuje, sa ludzie ktorzy zle sie czuja jak auto nie bylo myte dluzej niz 10 dni a sa tacy co raz na pol roku
Ostatnio edytowano 20/1/2016, 22:32 przez rosiboj, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
Walek a i tak pewnie ten lut będzie trzymał dłużej niż wytrzymała by nowa spod chińskich rączek wiązka. Nie rozumiem po co coś wymieniac skoro można coś szybko, mniejszym kosztem naprawic. Gdzie by mi się chciało wymieniac całą wiązkę żeby naprawic regulację świateł w Mazdzie jak to było ostatnio
Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
-
cioracz - Mieszkaniec forum
- Posty: 2129
- Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
- Lokalizacja: Opatów/Kielce
cioracz napisał(a):Walek a i tak pewnie ten lut będzie trzymał dłużej niż wytrzymała by nowa spod chińskich rączek wiązka. Nie rozumiem po co coś wymieniac skoro można coś szybko, mniejszym kosztem naprawic. Gdzie by mi się chciało wymieniac całą wiązkę żeby naprawic regulację świateł w Mazdzie jak to było ostatnio
A jak masz wiazke ktora leci np do klapy bagaznika, i poleci ci jeden kabel to lutujesz kabel czy wymieniasz wiazke?
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
cioracz napisał(a):Walek a i tak pewnie ten lut będzie trzymał dłużej niż wytrzymała by nowa spod chińskich rączek wiązka. Nie rozumiem po co coś wymieniac skoro można coś szybko, mniejszym kosztem naprawic. Gdzie by mi się chciało wymieniac całą wiązkę żeby naprawic regulację świateł w Mazdzie jak to było ostatnio
Z chińskimi kablami jest tak, że drut nie jest miedziany tylko jakiś taki srebrny najczęściej. Nie wiem dokładnie co to, ale sprawia wrażenie bubla.
Druga sprawa, otulina/izolacja. Po jakimś czasie twardnieje, pęka i tylko czekać jak odlezie.
Kupiłem raz jakieś kawałki kabli bo potrzebowałem na szybko z konektorkami i właśnie takie badziewie nabyłem.
Najlepiej to mieć jakąś oryginalną wiązkę z auta. Porządne kable i konektorki jaki się chce.
Mam tego z 15kg.
Watch out, we got a badass over here!
-
Walenty - Moderator
- Posty: 3602
- Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
- Lokalizacja: SKL
rosiboj napisał(a):Jak ktos czuje sie ,ok z klejeniem na butapren zderzaka czy innymi wymyslnymi naprawami to chyba jego sprawa, o tyle o ile one nie zagrazaja bezpieczenstwu
Skoro nadal nie widzisz różnicy pomiędzy klejeniem a spawaniem to dalsza dyskusja nie ma sensu.
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Czester napisał(a):rosiboj napisał(a):Jak ktos czuje sie ,ok z klejeniem na butapren zderzaka czy innymi wymyslnymi naprawami to chyba jego sprawa, o tyle o ile one nie zagrazaja bezpieczenstwu
Skoro nadal nie widzisz różnicy pomiędzy klejeniem a spawaniem to dalsza dyskusja nie ma sensu.
Jesli nie potrafisz czytac ze zrozumieniem , to absolutnie sie z toba zgadzam
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
rosiboj napisał(a):A jak masz wiazke ktora leci np do klapy bagaznika, i poleci ci jeden kabel to lutujesz kabel czy wymieniasz wiazke?
Jakby była możliwośc to bym lutował
Walenty napisał(a):Najlepiej to mieć jakąś oryginalną wiązkę z auta. Porządne kable i konektorki jaki się chce.
Mam tego z 15kg.
Właśnie Ojciec dobrze pomyślał jak Forda oddawaliśmy na złom że wyciągnął tyle kabli ile się da. Simson i dwie Wieśki u kumpla dzięki temu śmigają. A co do jakości chińskich kabli to lepiej nie mówic...
Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
-
cioracz - Mieszkaniec forum
- Posty: 2129
- Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
- Lokalizacja: Opatów/Kielce
kabelki raczej na długości się nie przecierają (no chyba że to F16 wojskowe ) raczej jak już to problem jest na stykach konektorach itp. No to tam odlutować, przylutować nowy i działa i nie przesadzajmy, fabryka też tak robi.... A to ze samemu zrobimy trochę większego gluta niż fabryka? no sorry, ale to nie jest sztuka piękna i tak tego nie widać Ja ostatnio dałem dupy, bo w V-stromie, zamiast kilka linek połączyć jedną złączką, to zacząłem lutowac i zrobiła się jedna wielka klucha z tego Kiedyś poprawię
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości