Adasko4323 napisał(a):Czyli szykować kasę na cylinder ? Aczkolwiek szmata była cała do póki zdechł ale sprawdzę to tylko w nwm jeszcze kiedy ale dzięki za pomoc
takie forum to ja rozumiem
Co z tego, że szmata była cała? Filtr powietrza zatrzymuje nawet pyłki, do komory spalania trafia czystsze powietrze, niż to, którym właśnie oddychasz, nie wydaje mi się, żeby kawałek byle szmaty był w stanie przefiltrować kilkaset litrów zasysanego powietrza na minutę, na poziomie, przynajmniej zbliżonym, do najtańszego filtra. Do komory spalania dostawało Ci się pełno syfu, który mógł porysować gładzie cylindrów, uszkodzić pierścienie albo i powierzchnię samych tłoków.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"