Badalismy sprawe na uczelni, jakis kumpel pisal z tego magisterke, ja przeprowadzalem mu testy. Czas (odwrocenie oka od ulicy w strone zegarow) potrzebny na skontrolowanie pedkosci byl krotszy w przypadku analogow.
Ludzkie oko szybciej widzi pozycje wskazowki na skali, niz jest w stanie przeczytac abstrakcyjne liczby.
Oczywiscie, jesli chce sie okreslic dokladna wartosc, to latwiej z cyferek, niz patrzec, czy wskazowka jest blizej jakiejs pozycji na skali, ale zazwyczaj w przypadku predkosci chodzi raczej o wartosc orientacyjna albo przekroczenie jakiejs wartosci.
EDIT: Innym pytaniem jest, czy predkosciomierz jest najwazniejszym zegarem, na ktory warto poswiecic duzo miejsca. Imho na torze predkosciomierz jest drugorzedny, ale na drodze dobrze miec i czytelny obrotomierz, i predkosciomierz.
Mi sie podoba np. ustawienie w duzym GSie - centralny, wysoki obrotomierz, a troche z boku duzy, czytelny predkosciomierz. Oba analogowe.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.