Yamaha DT50 LC gaśnie

[kotlet9696]

Witam. Przed chwilą doznałem sporego problemu z moją Yamaszką, mianowicie jechałem sobie lasem i przy większych obrotach jak odkręciłem manetke zaczęła przerywać... Działo się to na biegu 3,4,5 i prawdopodobnie na 6. No nic, stwierdziłem że to pewnie zbyt dużo na gaziorze paliwo ustawione, więc zmniejszyłem dałem gazu zrobiłem z 100m i dalej przerywa, to znowu lekko zmniejszyłem. Ale daje gazu i zamiast wchodzić na większe obroty to od razu zgasła. Niezależnie czy to luz czy któryś bieg gasła jak dodałem gazu. No nic, stwierdziłem że pewnie za mało paliwa jest teraz, więc powróciłem do tego co było chwile wcześniej i nic. Manetka do oporu i zapaliła ale odpuściłem manetke i od razu zdechła. Dodatkowo słyszałem jakieś dziwne jakby uderzenie? W okolicach gaźnika... Regulowałem przed chwilą gaźnik i nic nie pomogło, pali z max gazem i odpuszczę i zdycha (tak, jest na luzie). Nie wiem co robić.

[henio12323]

zacznij od wymiany swiecy, gaźnik ustaw serwisowo i od tego potem reguluj o ile maszyna odzyje. sprawdź tez kolor swiecy starej. moze przegrzales silnik

[kotlet9696]

A więc tak. Okazało się że filtr powietrza był brudny (zrobił się brązowy), jak widać nie dopilnowałem i gaźnik przez to też zasyfiony. Jutro sprawdzę czy coś nie przedostało się do cylindra i nie porysowało go albo tłoka. Świeca czarna, na zdjęciach przetarta troszkę dlatego lepiej wygląda. Świeca kupiona przed wakacjami, irydowa NGK, z tego co słyszałem to ich żywotność jest o wiele dłuższa niż zwykłych i lepiej dopalają mieszankę, w sumie to znacznie lepiej mi silnik po zmianie chodził. Przy okazji skoro już to wszystko pozdejmowane i w rozbiórce to chciałbym wyczyścić i nasmarować linkę sprzęgła bo ciężko chodzi i mam parę pytań na ten temat:
-na zdjęciach widać takie końcówki przez które nie da się wyjąć linki z pancerza, jak ją wyjąć/wyczyścić? Bo ciężko może być, zalałem płynem silnikowym (parę kropel) i troszkę syfu spadło drugą stroną ale dalej mi się wydaje że to mało, czym to i jak umyć?
-linkę gazu (którą wymieniłem w ostatnią sobotę) nasmarowałem olejarką a do niej wlałem olej do skrzyni który obecnie jest w Yamaszce (mobil 10w40? "do przekładni" czy coś takiego, typowy do skrzyni)
Kolejne pytanie.
Skoro już wszystko ładnie robię to pasowałoby wymienić olej, tylko na jaki? Obecnie jest Mobil 10W40? typowy do skrzyń, nawet pisze na nim i nie wiem na jaki teraz zmienić. Pytam ponieważ w wakacje miałem dziwne akcje że jeżdżąc w upał maszynka troszkę mi sie grzała i potem jak już biegi zmieniałem 4/5/6 to takie dziwne akcje były, że jak naciskałem sprzęgło to obroty skakały do max przy zmianie i zaraz spadały do normalnych. To przez olej? Raz płyn chłodniczy mi się zagotował, i po wymianie przez jakiś czas było okej, a później znów ale płyn był okej, i tak już z 3miesiące jest okej, żadnych takich dziwnych akcji.

ZDJĘCIA
http://i65.tinypic.com/14vtoye.jpg
http://i68.tinypic.com/6f4jeo.jpg
http://i65.tinypic.com/e84krq.jpg

[henio12323]

1) nie wyjmiesz linki z pancerza bez jej uszkodzenia, mozesz kupic sobie smarowniczke do linek i czyms psikać - ja wieszam linke i mam strzykawke i igłe i przelewam rzadkim olejem. w srodku pancerza są jakies cuda wianki moze byc nawet teflon i on sie z czasem zuzywa - potem jak to wypłukujesz leci w postaci syfu, wiec to norma

olej nie ma tam nic do grzania bo nie odprowadza az tak ciepła. bardziej ukłąd chłodzenia bym przejrzał. 10W40 obojętne jaki tak na prawde aby albo konkretnie motocyklowy, albo do motocyklowych skrzyn. ( moze wlałes samochodowy mobil do skrzyn ? ) obczaj np castrol mtx, kosztuje grosze a daje rade.

jak ci sie cos działo ze sprzęgłem to albo przez źle dobrany olej ( 10W40 jest okej ale kwestia czy olej był motocyklowy ) albo juz sprzegło sie konczy.

[kotlet9696]

Dobra, linke nasmarowałem smarowniczką (fajna sprawa ), aż kapie z drugiej strony. Wyczyściłem benzyną (wlałem do linki po troszku) i wyleciało sporo syfu tak więc jak wyparowało już wszystko i wypłukało to nasmarowałem. Inaczej od razu chodzi chociaż dalej słychać takie lekkie tarcie (wcześniej bylo znacznie gorsze)

Skoro zdjąłem głowice to i układ chłodzenia przejrzę. W sumie to 50 a obroty jej wykręcałem, praktycznie poniżej 8/9k nie schodziłem bo jak to 2T lubi mieć obroty Kupiłem teraz Castrola MTX za nie całe 3 dyszki za litr także to nie dużo.

Co do sprzęgła to pierwszy olej (Carlube 75W90?) kleił tarcze, mobil za to już nie i na początku było okej. Jak się ten płyn przegrzał że aż szambo się zrobiło to właśnie wtedy tą akcję miałem, wymieniłem płyn, wyczyściłem wszystko i akcja znowu taka sama za dwa dni ale płyn był idealny, nic mu się nie stało a z korka od chłodnicy nigdy nie kapało, nawet gdy zrobiła się tam gnojówka. Co do tarcz to możliwe, że trzeba wymienić. Właściciel od którego to kupiłem wymienił 2 z 3 tarcz i te 2 są bdb. za to ta pierwsza okazało się że nieźle się starła (wtedy kiedy wymieniłem płyn bo zrobiło się z niego szambo) ze strony która jest od strony silnika, ta najbliżej i wymieniliśmy na starą ale znacznie mniej zużytą. Także chyba trzeba pomyśleć o trzech nowych...
EDIT
Czy mi się tylko wydaje czy świeca która jest na zdjęciach ma nagar na elektrodzie i wokół? Irydowa jest dlatego cykam się to czyścic bo z tego co słyszałem to delikatne to jest.

[henio12323]

troche sfatygowana ta swieca juz. jak dla mnie za bogato mieszanka, albo strasznie kiepski olej/paliwo. lepiej nic nie czyscic - swieca sie sama oczyszcza jak ma odpowiednie warunki

[kotlet9696]

Dam jeszcze jutro zdjęcie tłoka. Mieszankę robię 1:50. Olej to Orlenowski Semisynthetic 2T czerwony.

EDIT
Jak zdejmowałem głowicę albo wyjąłem świece to na tłok dostało mi się troszkę piachu. Jak to wyciągnąć? Odkurzaczem?

EDIT2
Wyczyściłem tłok, dokładniej mówiąc wziąłem odkurzacz i "wessałem" go.
Tak teraz patrzę i jakieś 3 ryski na górze tłoka się zrobiły (wcześniej były, ale nie zwróciłem na nie uwagi). Wydaje mi się, że to niegroźne i kolejna sprawa to w jakim stanie jest tłok? Patrzyłem z boku z okna wydechowego i było okej, żadnych różnic sprzed ostatniego remontu sprzed wakacji ale góra ma "lekki" nagar i w kanałach tak jakby wydaje mi się że coś tego jest... Dołączam zdjęcia.

http://i63.tinypic.com/2077p8h.jpg
http://i66.tinypic.com/2ex7ce0.jpg
http://i65.tinypic.com/218uj6.jpg

[kotlet9696]

Z racji tego że nie chcę śmiecić odświeżę wątek. Yamaszka zrobiona, głowica założona, przy okazji dałem nową fajkę. Po remoncie pierwszy raz od razu odpaliła. Nie było problemów gazior wyregulowany, nic nie przerywało było pięknie. Następnego dnia próbuję odpalić-z kopa nie dało rady, dopiero z popychu za 3cim razem się udało. No nic, jeździłem, była ciepła to fajnie było. Problem zaczął się wczoraj jak próbowałem odpalić. Ani z kopa ani z popychu... Aż z tego wszystkiego specjalnie sprawdziłem świece i gwint był mokry? Jakby w oleju. Wyjąłem gaźnik, czysto. Wyjąłem filtr powietrza, czysto... I dopiero po wkręceniu śrubek od obrotów na nowo i wstępnej regulacji i kilka prób odpalenia z popychu i zapaliła. Wyregulowałem gaźnik, przejechałem z kilometr i zauważyłem, że przerywa lekko jak w zakręty wchodzę dlatego podregulowałem jeszcze lepiej i było okej. Później wjechałem w piachy, pare podjazdów zaliczyłem i zgasiłem ją. I znów problem, mimo iż była ciepła to nie chciała zapalić... Normalnie takie cyry działy się tylko na zimnym silniku ale to już przesada była. Dopiero z górki, i z popychu i zapaliła i tak wróciłem do domu. Zauważyłem że zaczęła przerywać znów na większych obrotach jak wracałem. I potem przestygła i odpalić nie chciała już. Dopiero z popychu jak koleżka mnie pchnął zapaliła... Co może być tego przyczyną? Świeca tak jak na zdjęciach, przeżyła już swoje z tego co tutaj mi napisano...

[henio12323]

swiece zmien na nową, i dalej reguluj gaźnik bo jest xle wyregulowany dlatego przerywa i ciezko odpalic. a jak bedzie podawało za duzo paliwa - a podaje, to mogą też swiece sie zalewac i dlatego tez moze przerywać

[kotlet9696]

Dzięki wielkie za szybką odpowiedź. A jak kupował będę teraz świecę to znów irydówke kupić czy zwykłą?

[henio12323]

irydowa lepiej dopala mieszanke - motocykl lepiej pracuje. czasami róznica jest odczuwalna czasami nie. swieca tez ma wiekszą zywotnosc - pod warunkiem takim że musi miec odpowiednie warunki pracy. jak np moto jest zalewane ( źle ustawiony gaźnik, mocno kiepski olej albo słabej jakosci paliwo ) to taka swieca szybciej padnie niz zwykła

[kotlet9696]

Właśnie jak kupiłem irydówke to różnica była znaczna w pracy silnika, fajniej i lepiej chodziła. Żywsza taka bardziej była. No ale iskra która była wcześniej też swoje przeszła Wcześniej z gaźnikiem to do mechanika jeździłem i teraz w sumie jak jest całkiem źle ustawiony i widzę że coś jest nie tak to też. Tylko znów dawać 60zł za świecę mi się nie widzi skoro na wiosnę będę musiał opchnąć moto... A i olej dobre ma smarowanie ale świeca go nie polubiła. No nic, kupię zwykłą chyba że irydówka będzie w miarę tania.