DarkoZZZ napisał(a):Panowie, trochę się zdziwiłem, myślałem że ktoś kto jeździ na moto lubi też pocisna:)
Pewnie tak, ale musisz zrozumieć, że jak piszesz o 80 w mieście, to większości zapala się lampka ostrzegawcza, bo widzimy przejścia dla pieszych i Ciebie poruszającego się z takimi prędkościami.
Zgodzę się, że część znaków z ograniczeniami jest kretyńsko postawiona, żeby łapać kierowców, ale liczy się przede wszystkim zdrowy rozsądek.
Napisałeś, że lubisz odkręcać- nie oszukujmy się, że w takim razie będziesz się ograniczał do 100
Proponuję wybrać się na kurs, a przekonasz się, że na motocyklu odczuwanie prędkości jest zupełnie inne, niż w puszce. Sam kurs w dobrym OSK to też skarb, bo dosyć fajnie mogą Cię przygotować nie tylko do zdania PJ, ale też do poruszania się po drogach.
Ja ze swojej strony polecam kurs.
Z tym, że moto i gorąca głowa, to bardzo, baaardzo złe połączenie...