Scigacz.pl

przez **MIK** » 19/6/2006, 15:31

Witam!
Zakupiłem niedawno SUZUKI GSX 600 F z 89 roku... Mam kilka pytań do posiadaczy tej maszynki. Ogólny stan jak na ten rocznik oceniam na dobry... przebiegu ma 60 000. Silnik jest suchy nie ma "poceń" i wkręca sie doskonale na obroty. Rama jest cała nie spawana i nie prostowana, przy 120 km/h puszczam kierownice i lece prosto jak strzała, na zakrętach również bardzo pewnie się zachowuje. Napęd ma dość świerzy i jest w dobrym stanie choć dla świętego spokoju wymienie go niebawem... Głowka ramy jest OK, nie ma stuków i zgrzytów. Klocki hamulcowe mam nowe. Uszczelniacze teleskopów ideał. Od zakupu (2 tygodnie temu) zrobiłem 1300 km i jak dotąd moto mnie nie zawiódł.

wracając do tych pytań:

a) Podczas redukukcji z wyższych biegów słychać pewien stukot... Tzn dzieje sie to przy okazji gdy chce przyhamować silnikiem i przy zdjętym gazie schodze kolejno z 6tki do jału. I wygląda to tak że naciskam sprzęgło, wciskam dźwignie w dół i wraz ze zmianą biegu nastepuje "stuk". Gdy jadę wolno i delikatnie z prędkością dziadka wykonam redukcję biegu to tego stuku nie ma... Czy to normalny objaw w tym moto?

b) ile wasze moto "bierze" oleju? I jak to sie ma w olejakach...

c) Czy próbował ktoś wyprostować tarcze hamulcowe? Skrzywienie jest niewielkie lecz czasem przy wolnej jeździe czuć na klamce hamulca niewielkie "wyboje". Tu są tarcze pływające i tokarka tego nie złapie ale mam dojscie do profesjonalnej prasy w Gdyńskiej Stoczni i ciekaw jestem czy taki zabieg pomoże naprawić tę doległość. Czy po takim zabiegu gdy tarcza znowu dostanie temperatury to sie wygnie? Tarcze są dośc drogie dlatego szukam tańszej opcji...

d) falują niskie obroty 2000 - 1000 i czasem gdy stoje na skrzyżowaniu zgaśnie silnik (chłodny silnik) ... To zapewne wina synchronizacji gaźników ale moze ktoś ma inny pomysł... Synchronizację mam w środe wiec po tej operacji napisze czy to pomogło...

e) ile pali waszki Wasze gsxf ?

to narazie tyle...

pozdrawiam

przez **mar111cin** » 19/6/2006, 16:10

Hej, też nie tak dawno kupiłem gsx 600f

U poprzedniego właściciela troche brakowało oleju, ale odkąd dolałem, zrobiłem już 2,8tys km i jak na oko to nie wziął nic oleju, a przynajmniej mam takie wrażenie, chociaż to faktycznie dziwne jak na olejaka.

Jak przerzucam kolejne biegi to słychać taki stukot, ale podobno to przypadłosć suzuki że tak chodzą silniki. btw ale Ty chyba nie zbijasz przy jakiejś porządnej prędkość z szóstki na luz??

wogle motorkiem to troche nie bardzo na luzie jeździć.... Ale fakt faktem słychać takie klak przy redukcji :/

Co do gaźników to Ci za bardzo nie powiem, bo mam troche nowszy rocznik i on już miał inne gaźniki. Ale w moim to ma takie zachowanie że jak go odpale i po chwilowym rozgrzaniu na ssaniu ma dość niskie obroty (oczywiście na światłach) tak gdzieś równo 1tys obrotów, nawet potrawi spać na 900 , potrafi mu się wtedy zgasnąć. Jak juz się silnik rozgrzeje, to chodzi tak w okolicach 1,2tys obrotów, czasami jak coś świruje to dojdzie na chwile do 1,5tys.

Jak do tej pory to paliło mi gdzieś tak około 6 litrów na trasie w dwie osoby przy prędkości 130-140
w mieście tak do 7 litrów, ale ostatnio wymieniłem opony i skapnełem się że wcześniej miałem troche mało powietrza, wydaje mi się teraz że jeszcze troche mniej pali, może uda się osiagnąć 6 litrów w mieście. Chociaż moje miasteczko ma za krótkie uliczki żeby to osiągnąć..

przez **MIK** » 20/6/2006, 11:49

Co do oleju to warto to sprawdzać co jakiś czas... Te silniki są nie do zajechania byle by olej miały. U mnie po przejechaniu 500 km dolałem ok 100 ml... Być moze koniecznie bede musiał wymienić pierścienie na tłokach lub panewki... nie wiem jak u innych posiadaczy tej suczki.

Przy zmianie biegów oczywiscie nie zrzucam z 6tki na jał. Dzieje sie tak przy dojeżdżaniu np do skrzyzowania gdzie musze sie zatrzymać... Zrzucam je powoli, propocjonalnie do prędkości. Dzieki za info, mój kolega tez ma takie stuki wiec widać ze najwyraźniej to wina tego modelu...

Gaźniki w tych modelach nie różnią sie zbyt wiele ... różnica tkwi w regulacji ... przynajmniej tak mi sie wydaje.... W serwisie powiedzieli ze to wina rozlegulowanych gardzieli ale to sie okaże po synchronizacji. Być może bedzie konieczność wymiany jakiegoś dynksu. Tak na marginesie to oddawanie moto do serwisu zaraz po kupnie to jak czekanie na wynik operacji chirurgicznej członka rodziny...

Martwie sie żeby nic więcej nie było uszkodzone...

Mój na ssaniu wkreca sie do 5000, po rozgrzaniu się silnika i zdjęciu ssania obroty schodza do 1200 ale falują czasem do 2000 ... Choć dzisiaj sie zaskoczyłem bo trzymał równo 1000 .... moze to wina filtru powietrza lub jakiejś dyszy... widocznie mieszanka nie jest stabilna...

Jeszcze jeden dziwny objaw zauważyłęm: Wczoraj po przejechaniu jakiegoś odcinka odstawiłem moto i po jakiejś godzinie moze dwóch bardzo trudno było mi go odpalić... nie wiem czamu :/ kilka dni temu miałem podobny problem ale myślałem ze to jednorazowy jakiś myk... hmmm...

Co do spalania to jeszcze sie wypowiem po wizycie u "doktora" . Te dziwne falowania mogą powodować wieksze zużycie paliwa.

Ile atmosfer nabiłeś w koła ?

Jaki masz rozmiar tylnej opony?

przez **mar111cin** » 20/6/2006, 18:02

kiedyś się natknełem, że do 90 roku były gaźniki o innej średnicy gardzieli, dlatego mówię że mogą być minimalne różnice. Na ssaniu mi trzyma w okolicach 4tys obrotów.

Opone mam o orginalnym rozmiarze i jest to 140/80/17 ostatnio udało mi się znaleźć używaną w bardzo dobrym stanie w idealnie takim rozmiarze i nawet indeks prędkości się zgadzał.

Co do ciśnienia to wiem że jest tak - 2,2 przód i 2,5 tył , przód mam napewno tak samo, tył jest 2,2 i nie narzekam żeby się źle prowadził.

A z tymi biegami to właśnie słyszałem że to już przypadłośc suzuki, tak samo jak chropoczący odgłos silnika.

przez **Kolczatek** » 20/6/2006, 19:29

Cześć...
Co do prostowania tarcz, to nie radziłbym. Kiedy podczas prostowania pojawią się na tarczy mikropęknięcia (takie, których nie zobaczysz gołym okiem), założysz tarczę i przy większej prędkości ona Ci się rozpadnie, to nie chciałbym być w Twojej skórze. W najlepszym wypadku kończy sie na poważnych uszkodzeniach moto a w najgorszym... Nie życzę nawet wrogom.
Pozdrowienia

przez **MIK** » 21/6/2006, 08:49

Racja z tymi gaźnikami. Po 90 roku miały nieco wieksze gardziele i różnią sie w regulacji...

Opone jaką mam to 150/70/17 i moto prowadzi sie znakomicie. Musiałbym przejechać sie na oponie 140/80 abym mógł porównać. Co do indexu prędkości to faktycznie jest nieco zaniżona ale zyskał tym samym nieco na mocy

Ciśnienie o oponach mam na przodzie 2,2 a tył 2,4 i tak wg mnie jest optymalnie.

Kolczatek: Dzieki za info. Nie bede prostował tych tarcz, nie jestem wariatem i kocham życie

Znalazłem nowe japońskie za 560 zł od sztuki i niebawem pewnie je zakupie.
A moze znasz gdzies taniej ?
Nie wiem czy pakować sie w używki ... :/ skoro jak mówisz moga pojawić sie mikropęknięcia to nie bede miał 100% pewnosci ze poprzedni właściciel czasem ich nie toczył lub cokolwiek innego z nimi robił.

pozdroo

przez **mar111cin** » 21/6/2006, 08:59

Sam miałem kupić taką oponę 150/70/17 używaną akurat miał wulkanizator, ale była przebita, to na końcu zrezygnowałem. Z tym że ta opona napewno się też nadaje, bo w późniejszych modelach(jajkach) była podobno właśnie taka stosowana.

Powiem Ci że jesteś w głupiej sytuacji, utopisz sporo kasy 2x560zł + 170zł klocki hamulcowe (ostatnio sam kupowałem) to jest 1300zł a w sumie cały motor jest warty 5 razy tyle:/ współczucia. No ale masz dużo racji że używka nie wiadomo w jakim będzie stanie.

POZDRAWIAM.

przez **MIK** » 21/6/2006, 10:48

Tak dokładnie w Jajkach fabrycznie wstawiali opony o szerokosci 150.

Powiem Ci ze moto bardzo mi sie podoba pod względem wizualnym i pewnie niektórzy powiedzą ze to brzydal jakich mało ale dla mnie jest piękny... (choć ciężki) Jak patrze na Jajko to mi sie słabo robi bo to jest dopiero perfekyjnie brzydki motocykl - fuj. Suzi kupiłem okazyjnie za dość małe pieniądze, pod względem technicznym nie ma w nim jakiś poważnych wad... Tarcze kupie choć to spory wydatek ale nie ma co żałować jesli chodzi o życie. Tarcze, które mam teraz, to pewnie nie jeden by jeszcze pojeździł cały sezon bo nie są one aż tak dojechane... krzywizne wyczywa sie delikatnie na klamce tylko przy mniejszych prędkościach.

over

przez **mar111cin** » 21/6/2006, 10:57

przy mniejszych prędkościach powiadasz? wiesz co, wieczorem sprawdze czy u mnie nie robi tak samo, może to poprostu wina pływajacych tarcz, może to one takie coś robią.
No ja swoje też dość okazyjnie kupiłem heh :] ale powiem Ci że mi się ono jakoś super to nie podoba aż tak, Ale cieszę sie z tego że jest czarne bo nie widać aż tak niektórych głupich elementów owiewki =] i w sumie się bardzo cieszę z zakupu tego motorku, bo w tej cenie trudno znaleźć coś lepszego czy chociażby ładniejszego.
btw w jajku to jest okropnie szczególnie z kierunkami, nie założysz innych, muszą być orginalne, a wiadomo jak łatwo coś takiego załatwić. A jeżeli tylko jeden model kierunków pasuje, to wiadomo jaka jest ich cena :/

przez **MIK** » 21/6/2006, 14:09

przy mniejszych miałem na myśli 60 - 40 km\h. U mojego kolegi w takim moto z roku 90 nie ma tych drgań klamki... Jeśli wcześniej tego nie zauważyłeś w swoim to napewno jest wszystko w porządku u mnie jednak jest to wyczuwalne...

Moto pomalowałem również na czarno... wcześniej był fioletowy. Zostawiłem tylko dolną owiewke (pług) i bak w tym kolorze... reszte walnołem na czarny-mat i wygląda wg mnie bardzo ładnie... Pozostało siedzenie do obicia w tej chwili jest czerwone :/ i wygląda słabo... potrzebuje czarne... juz znalazłem firme niedaleko mnie która obija tapicerki samochodowe skórą http://maff.com.pl/ wyszyją mi nawet logo SUZUKI na tylnym siedzieniu wiec bedzie git

Czy masz oryginalne lusterka?
Próbowałeś może szerzej rozstawić je przy pomocy jakiś podkładek?

przez **mar111cin** » 21/6/2006, 16:34

no faktycznie, u mnie nie ma bicia na klamce, próbowałem przy różnych prędkosciach.

Lusterko mam jedno lewe, bo prawe się tak troszke zbiło. Faktycznie kiepsko widać w nim, ale jeszcze nic nie próbowałem. Dotego samo szkło lata mi w oprawie, musze je jakoś przykleić albo coś, bo całkiem przez to nic nie widać.

No to faktycznie heh siedzenie troche nie pasuje do reszty kolorków, Ten motor jak ma za dużo kolorów na sobie to nie wygląda ładnie, chociaż oglądając allegro podobały mi się biało-niebieskie, albo czarne z czerwonymi siedzeniami.

przez **MIK** » 22/6/2006, 08:30

heh, tak puszczam kiere i staje na głowie na tylnym siedzeniu... normalka

heheh

evil: Napisałem wcześniej: "Rama jest cała nie spawana i nie prostowana, przy 120 km/h puszczam kierownice i lece prosto jak strzała, na zakrętach również bardzo pewnie się zachowuje."

Chodziło mi o to ze moto ładnie sie składa w zakretach tak samo jak w lewych jak i prawych... a na prostej po puszczeniu kiery leci prosto bez jakiś gwałtownych samoskrętów...

oczywiscie gdybym coś tak głupiego zrobił w zakręcie leżał bym juz w rowie...

peace

przez **MIK** » 22/6/2006, 09:23

mar111cin, ja wczoraj podłożyłem gumowe podkłady pod lusterka i teraz wystają wiecej o jakieś 2 cm z każdej strony. Ten zabieg bardzo duużo zmienił i jeździ sie teraz znakomicie, nie musze głowy odwracać aby zerknąc czy jakaś blacha jedzie obok mnie... Polecam!

Jedno również miałem popękane i lustro w środku latało jak oszalałe... zalałem je od środka żywicą i skleiłem... papierkiem wyczyściłem i pomalowałem ... jest jak nowe

Co do kolorów zgadzam sie z Tobą, najładniej wyglądają gładkie i jedno kolorowe , ew. dwa kolorki...

ps. na allegro sa lusterka za 68 zł gdybyś potrzebował
http://allegro.pl/item111314054_lusterk ... cenie.html

przez **mar111cin** » 22/6/2006, 13:11

chyba też będę musiał podłożyć jakieś gumy, faktycznie te lusterka jest bardzo łatwo wyciągnąć kawałek dalej

A u mnie lata lustro (samo szkło) bo jakoś sie obluzowało, a plastik nigdzie nie jest pęknięty. To chyba jak już silikonem zrobię.

Faktycznie na allegro one są dużo tańsze, bo widziałem że w katalogu larssona kosztuja 92zł

heh pozdrawiam i przyjemnej jazdy =]

przez **mały** » 23/7/2006, 11:22

Siemanko, czy macie jakies linki do danych technicznych tego motocykla ? Właśnie kumpel sprowadził go z Holandii, rocznik 95.
Nie widziałem go jeszcze na oczy i zasanawia mnie tam typ chłodzenia...słlyszałem, że chłodzony jest powietrzem..czy to prawda ? Jeśli tak, to czy niema bardzo problemu przy dłuzszych dystansach ?

przez **mar111cin** » 23/7/2006, 13:17

na dole masz opis tego motocykla http://motocykle.vbs.pl/motocykle/suzuki/gsxf.htm

posiada chłodzenie powietrzno-olejowe, super silnik

przez **rafal** » 31/7/2006, 22:19

czesc szukam felgi przod do gsx 600 f moze macie jakies namiary na uzywane

przez **mar111cin** » 1/8/2006, 14:55

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=118658728

a to takie proste...
ale oczywiście się nie chciało szukać

lepiej niech ktoś inny poszuka, potem jeszcze podasz adres pod którym mogą przywozić i pokazywać jako oferty...

przez **rad15** » 3/9/2007, 18:41

i jak tam zrobiles sinchronizacje gaznokow milk??bo mam ten sam problem gasnie

przez **icid** » 3/9/2007, 19:13

Nie no to naprawde kupiłeś w super stanie, stuka przy redukcji biegu gaśnie, pływają obroty, tarcze krzywe, a o olej pytasz bo pewnie troche wypił po tym 1300 km. GRATULUJE ZAKUPU NAPRAWDE REWELKA

:):)

Scigacz.pl

Suzuki GSX 600 F (89r)

Suzuki GSX 600 F (89r)

Tarcze

suzuki gsx 600

Kto przegląda forum