Yamaha DT 125 magiczne problemy nie do odkrycia POMOCY

[Bartekbjj19]

Witam, posiadam soft enduro Yamaha DT 125 2000r. Od jakiegoś czasu ( ok 2,5msc ) zaczął się dziać dziwny problemy i nie da się jeździć.. nawet dwa problemy które następują naprzemienie podczas gdy próbuję odpalić zaczyna się lać z wężyka od gaźnika wtedy odpala dopiero po paru dniach nie wiem jak to możliwe .. tak jak by przez te pare dni spływało paliwo powolutku do tego gaźnika wtedy odpala i jest ok normalnie jeździ przez jakiś czas ( z 15-30min ) gdy się zagrzeje bardziej zmienia głos który wydobywa się z tłumika tak bardziej ostro pyrka jak bym nie miał tego tłumika ..podczas tego gdy zmienia głos to również nie ma mocy na wysokich obrotach od dołu normlanie ciagnie ale po przekroczeniu danej ilości obrotów np 6-7k nie przyspiesza tak jak powinien 2sów a po paru minutach gaśnie i nie da się go odpalić dopiero gdy upłynie jakiś czas np pare godzin czy dni i ta sytuacja się powtarza .. nie wiem co mam jeszcze zrobić . Czyściłem gaźnik, bak oraz kranik kupiłem również nową świece ! nic jak widać nie pomogło bo dziś również zmienił głos po 30minutach jazdy i nie miał mocy po czym zgasł . Proszę o pomoc bo ja już odchodzę od zmysłów ....

Przenoszę do odpowiedniego działu
kravec

[henio12323]

skoro sie przelewa odpływem - dostaje za duzo paliwa albo paliwo nie zostaje odcięte. do sprawdzenia szczelnosc zaworka iglicowego i czystosc, ( czysciłeś ale nie wiem z jakim skutkiem ) jak zaworek jest ok, to moze poziom za wysoki

jak sie zmienia dzwiek i nie ma mocy, mysle ze silnik moze nadawac sie do remontu. z ciekawosci mozesz sciągnąc wydech i zobaczyc co tam sie dzieje, moze beda oznaki że juz remont powinien byc wykonany dawno temu

[kotlet9696]

Czołem. Miałem coś podobnego w swojej DT'tce (fakt faktem 50tce) tylko że u mnie nie było problemu z tym cieknącym paliwem? Mianowicie przy magnecie u mnie były dwie cewki które były połączone blaszkami i jak jedna z blaszek się odgięła to przy 6/7k obrotów to odcinke mi robiło i nie dało się praktycznie jechać a i problemy z paleniem były (nie aż tak jak u Ciebie ale były, że dopiero za kilkoma kopami odpalała). Nie wiem czy pomoże u Ciebie ale u mnie jak się przygięło dobrze tą blaszkę to jest okej.