Scigacz.pl

przez **SkoQ** » 4/4/2015, 16:50

Ale to nie ja mam dość sporta tylko sepo

Senek nie wiem co bierzesz, ale bierz pół

ode mnie może jakaś F'ka ?

CBF, GSXF tego typu rzeczy, wygodne w miarę, turystyczne z zacięciem sportowym. Spalanie ok, eksploatacja ok, a i czasami jak chcesz mocniej to nie są to jakieś kaleki

przez **madcap** » 4/4/2015, 21:36

zaraz...
już nie trybię..
Seba miał już dość drezyny i spowrotem zatęsknił za sportem

Wszystkim malowanych jajek i malowanych szminkami kiełbas

przez **Vergon** » 4/4/2015, 21:55

Kminię kotwę do moto przykręcaną do ziemi, taką na którą wjeżdża się przednim kołem i przez felgę przechodzi pręt zabezpieczający. Jak wyrzeźbię to się pochwalę efektami

Jak macie jakieś techniczne uwagi co do tego to chętnie posłucham.

przez **Vergon** » 4/4/2015, 22:21

Mam ją w głowie na razie

Najpierw chyba zrobię prototyp z jakichś płyt meblowych, bo pewnie w praniu wyjdzie kilka niespodzianek, które wolę dopracować zanim wezmę się do roboty.

przez **rosiboj** » 4/4/2015, 22:52

cos jak to tylko poza parkowaniem jeszcze blokada?

Obrazek

Jest to o tyle fajne ze nie musisz nawet stawiac na stopke, wjezdzasz w to kolem i zsiadasz z moto i tyle.

przez **Vergon** » 5/4/2015, 06:58

Głównym elementem będzie płyta z nierdzewki leżąca (i przykręcona) płasko na ziemi i to na nią się będzie wjeżdżało kołem, więc nie do końca. Płyta będzie miała 2 boki wysokości pewnie ~15-20cm przez które będzie przechodził pręt minimum 15mm.

O czymś takim jak wyżej też myślałem, ale nie do końca jestem pewien czy to tak stabilnie stoi bez kosy, gdyby zaspawać główkę ramy to ok, ale tak to jakoś nie mam zaufania.

http://bikepics.com/members/sepo/ · przez **sepo** » 5/4/2015, 09:26

senekkorzenna napisał(a):SkoQ masz dość sporta ponieważ dziecko i.t.p ,chcesz dojeżdżać do pracy tym sprzętem czyli koszty maja znaczenie to dlaczego nie patrzysz za szosowo -turystycznym sprzętem/może i trochę enduro /jakim jest Yamaha XT3 czy choć by i V-Strom.
Chcesz się pobawić też w wolne dni to XT na koło idzie z gazu a i drifting bez problemu.
Spytaj Marcina to Ci napisze co myśli teraz o V-Strom.

Senek. Mam dość DRZ. Chce wrócić do sporta ale juz nie szukam litra

wystarczy 600 lub 750. Koszta eksploatacji już nie maja takiego znaczenia. Litr mi poprostu nie potrzebny bo:
- nie zamierzam latać na gumie
- nie zamierzam juz jeździć po miescie w takim stylu jak kiedyś..

Chce mieć poręczne moto które od czasu do czasu da troszkę adrenaliny i będę nim mógł wyskoczyć na tor. Jeśli chodzi o nakedy to podobają mi sie tylko 2. Cb1000r ( nie mój budżet ) kawa z1000 ale chyba nie potrzebuje takiego pałeru.
Inne moto nie wchodzą w grę bo wiem, ze zaraz mi się znudza i będę sprzedawał..
Zwinne 600 będzie w sam raz, może uda mi się rozszerzyć budżet i łyknąć k6 które mi sie strasznie podoba. Wypaczyły mi się gusta, bo kiedyś uwielbiałem 600/1000 RR a teraz jakoś mnie nie ruszają.

przez **rosiboj** » 5/4/2015, 09:55

Vergon napisał(a):Głównym elementem będzie płyta z nierdzewki leżąca (i przykręcona) płasko na ziemi i to na nią się będzie wjeżdżało kołem, więc nie do końca. Płyta będzie miała 2 boki wysokości pewnie ~15-20cm przez które będzie przechodził pręt minimum 15mm.

O czymś takim jak wyżej też myślałem, ale nie do końca jestem pewien czy to tak stabilnie stoi bez kosy, gdyby zaspawać główkę ramy to ok, ale tak to jakoś nie mam zaufania.

Dziala, motocykl w tym na wanie wozilem wiec mozna powiedziec ,ze sprawdzone. Co do kotw to, najwazniejsza rzecza jest aby nie bylo to odkrecalne. Ja swoje kotwy wmurowalem albo w ziemie albo mury jak budowalem garaz wiec sa stalymi elementami, do tego lancuch konkretny i tyle ... ogolnie to raczej rame bym kola nie "wiazal", kolo odkrecic i wyniesc moto to maly problem... polowa kradzionych motocykli jest noszona do wanow, wiec na to zlodzieje sa przygotowani by default. Zeby lanuch byl trudny do przeciecia nozycami przydaja sie wlasnie kotwy w scianiegdzie po zapieciu nie masz dostpu do lanuch zeby zlapac nozycami ... ogolnie to polecam poogladac filmy jak kradna a nastepnie pomyslec co zrobic aby temu zapobiec a na sam koniec i tak kupic pelne ubezpieczenie, bo jak beda chcieli to i tak wyniosa i tak.

przez **Vergon** » 5/4/2015, 11:53

Kotwy będą przykręcone śrubami zabezpieczającymi, np takimi jakimi zabezpiecza się felgi samochodowe.
"jak będą chcieli to i tak wyniosą" - wiem, ale podstawowym założeniem jest zabezpieczenie przed ręcznymi narzędziami nie potrzebującymi prądu, które kosztuje ułamek kwoty polisy.
Z diaxem się po motocykle nie chodzi, poza tym trzeba mieć prąd żeby go podłączyć.
Ja bym powiedział, że pewnie 90% motocykli odjeżdża na busach, łańcuchy nawet te kosztujące po 500zł nie są żadnym zabezpieczeniem dla nożyc. Nawet te wysoko podpięte.
Żeby odkręcić koło to trzeba mieć albo bardzo duży imbus, albo dużą nasadkę, poza tym trzeba też odkręcić zaciski i tu liczę na to że z zestawem kluczy też nie chodzą.

Suma summarum ma to być tańsze i o niebo skuteczniejsze od dobrej klasy łańcucha.

przez **SkoQ** » 5/4/2015, 16:35

Dwa godne dobermany są tańsze, i nie trzeba tyle kminić

no i zawsze to jakaś uciecha dla oka jak ktoś będzie próbował się zakraść

przez **Vergon** » 5/4/2015, 16:41

Na stałe, będzie zakotwiczone w betonie. Przenośne są blokady na tarczę, które nadają się sami wiecie do czego.
SkoQ, ale ta blokada nie żre karmy i nie sra

Już mnie nosi, gdyby była lepsza pogoda i nie miałbym rodzinki na pokładzie to już bym siedział w garażu i rzeźbił. Muszę jeszcze podjechać dzisiaj do kumpla gdzie zimuje Gixa zmierzyć to i owo.

przez **suhy-19** » 5/4/2015, 16:45

jak będzie dużo złodziei to dobermany same się wyżywia

przez **melvin** » 6/4/2015, 10:31

SkoQ napisał(a):Dwa godne dobermany są tańsze, i nie trzeba tyle kminić no i zawsze to jakaś uciecha dla oka jak ktoś będzie próbował się zakraść

rozwiązanie problemu z dobermanami kosztuje mniej niż 10zł, kupujesz 2 duże puszki karmy dla psów, przebijasz je śrubokrętem w kilku miejscach, przerzucasz przez płot i wchodzisz na podwórko tak że psy nawet nie zwrócą na ciebie uwagi bo są tak zajęte kminieniem jak dobrać się do przysmaku który wycieka z puszki...
Senek znajomi jeżdżący na tory używają na busach takich mocowań jak rosi i jakoś motocykle jeżdżą w tym bardzo stabilnie, niektórzy zakładają dodatkowy pas mocujący dla zabezpieczenia.

Vergon pomysł z trzpieniem przez koło jest całkiem dobry, jeszcze jakbyś miał zaciski na śrubach jak do felg to by praktycznie zabezpieczyło moto (nawet odkręcenie tarcz nie pomogłoby przy kradzieży) ale postawiłbym w takim przypadku na hartowanie materiału. W momencie gdzie masz już hartowaną konstrukcję z twardym trzpieniem, zakotwiczoną na stałe w betonie pojawia się najsłabsze ogniwo czyli system zamykania/blokowania trzpienia, dobrym rozwiązaniem byłby jakiś zamek a nie kłódka, który zabezpieczony jest drugim skoblem na dobrą kłódkę lub coś podobnego, tak żeby mieć podwójne zabezpieczenie.
I teraz kolejna pesymistyczna wersja, jeśli trafisz na zdesperowanego złodzieja a twoje zabezpieczenie zda egzamin to w najgorszym wypadku zastaniesz w garażu przednie koło, dwie lagi i dolną półkę...

przez **rosiboj** » 6/4/2015, 10:56

Zlodzieje to lenie, myslicie ,ze jaki naklad pracy moze przecietny zlodziej wlozyc aby ukrasc moto za 15k? Czytaj wartosc czarnorynkowa to 7.5. Zazwyczaj zlodzieje szukaja okazji a nie przejcia do kolejnego levela pod tytulem wlasnie ten motocykl tego goscia bo inny taki sam sie nie liczy

przez **melvin** » 6/4/2015, 11:30

A słyszałeś o typach co kradnąc quada musieli go wynieść z garażu nad dachem auta i tego dokonali rozpierdalajac przy okazji dach i szyby?

http://bikepics.com/members/blackzx10r/ · przez **Black-Ghost** » 6/4/2015, 11:58

Sepo a nie Fajniejsza jaka Daytona 675 czy ninja 636

Na tor zwinne a przy normalnej jeździe nie trzeba tak łoić po obrotach jak R6?

przez **rosiboj** » 6/4/2015, 13:06

melvin napisał(a):A słyszałeś o typach co kradnąc quada musieli go wynieść z garażu nad dachem auta i tego dokonali rozpierdalajac przy okazji dach i szyby?

Co potwierdza to co powiedzialem wczesniej, przepchali go po auci bo im sie dzwigac nie chcialo, ile to problemu troszke podniesc i popchnac lub uzyc silnika

przez **Vergon** » 6/4/2015, 13:09

Okazało się, że jak moto stoi na kosie i zmienia się kąt koła to jest za mało miejsca pomiędzy felgą a tarczą w dolnej części na moje rozwiązanie z trzpieniem.
Niestety a może i stety trzeba to będzie zrobić z opcją tego stojaka, któremu średnio ufam, ale daje to jeszcze 2 korzyści:
Da się całość zrobić na styk bo koło będzie w pionie, więc jeszcze bardziej utrudni się dostęp do trzpienia i będzie można podwyższyć boki do wysokości ośki co wyeliminuje ryzyko odkręcenia koła

Melvin zamkiem będzie wspawana kłódka trzpieniowa i obspawana obudową żeby nie było dostępu. Będą 2 małe otwory na wysunięcie trzpienia kłódki i na klucz.

przez **melvin** » 6/4/2015, 13:12

Zwłaszcza ze podobno stał w poprzek auta

przez **rosiboj** » 6/4/2015, 14:29

nie ma co dyskutowac na temat czegos czego sie nie wie napewno

Scigacz.pl

Offtop dla Vip'ów

Kto przegląda forum