Bardzo dużo KLE 500 jest skastrowane do A2, dotyczy to nawet pierwszych modeli, które miały największą moc (50KM). Ostatni wypust, tzw. B1 ma fabrycznie 33kW. Modele powyżej '94r. miały chyba 35kW.
Co od samego motocykla - miałem pierwszy wypust, najmocniejszy i jeśli chodzi o moc, to zostawiałem daleko w tyle wszystkie popularne turystyczne endura typu Honda Transalp 600/650, BMW F650GS, XTZ 660 Tenere. Przez 20tys.km stwarzał problemy jedynie z gaźnikami, ale to była wina poprzedniego właściciela - kilka lat stał w garażu z wypełnionymi paliwem gaźnikami i pozapychało jakieś kanały, na co nie pomogła nawet myjka dźwiękowa. Po wymianie gaźników było cacy, spalanie 3.5-5l/100km. Najważniejsze, co trzeba zrobić w KLE 500, to zdjąć koło magnesowe, odkleić magnesy i przykleić je na nowo tzw. płynnym metalem, zalewając również przerwy pomiędzy nimi. KLEkot to bardzo bezobsługowy sprzęt, na prawdę polecam na początek. Dla mnie miał za dużo ograniczeń w podróżach (skok zawieszenia, prześwit, ciężar, zasięg)
https://picasaweb.google.com/1140596923 ... 09Rumunia# Ale wspominam go jako najlepszy motocykl, jaki mi się trafił