Scigacz.pl

przez **Manhatan** » 4/8/2007, 14:19

Temat szeroko pojęty, ale może warto spróbować. Mianowicie, trzeba się powoli zastanawiać nad jakimiś studiami, no i przy okazji pomyśleć, czy dany kierunek zapewni nam jakąś sensowną robotę po ich ukończeniu.

Znalazłem taki kierunek na Wojskowej Akademii Technicznej (WAT) jak:

Technika motoryzacyjna:
Laboratorium Pojazdów Mechanicznych (certyfikat akredytacji AB 733):
- badania klimatyczne urządzeń i obiektów technicznych
- badania pojazdów mechanicznych i silników spalinowych
- badania płynów eksploatacyjnych
Diagnostyka techniczna pojazdów mechanicznych

Czy ma to jakiś sens, czy po tym można dostać jakąś dobrze płatną pracę, czy mogę się szykować jako przyszły mechanik samochodowy w warsztacie Pana Miecia?

A może jakieś inne ciekawe propozycje? (Byle Techniczne)

przez **SzpiceR** » 4/8/2007, 16:50

ja proponuje szkole pod oficerska morską :wink:

szkole policji
lub Straz Granicznom ale w sumie im menij chetnych tym lepiej dlamnie :twisted:

przez **Manhatan** » 4/8/2007, 17:15

Lepiej napisz jakie są zarobki? :twisted:

Biorę tą szkołę po, której dostanę dobrze płatną pracę, a jeżeli z tym wiąże się dużo nauki, to trudno, muszę potem zapewnić jakiś byt rodzinie

przez **SzpiceR** » 4/8/2007, 17:18

tzn tka na poaczatku i z haczkiem to by bylo tak
pałownia:1300
straz graniczna 1800
wojo 2400

z tym ze wojo to niezla jazda a i niewiem jak to z awanasami dokladnie jest ale po szkole pod oficerskiej 2400 skosisz bankowo

Strona WWW · przez **budyń** » 4/8/2007, 17:49

Manhatan napisał(a):Biorę tą szkołę po, której dostanę dobrze płatną pracę

proponuję Akademię Ekonomiczną w Poznaniu, jesli tam się wykarzesz odpowiednie jednostki Cię dostrzegą to nogi na biurko i naprawdę zacna wypłata

ja od października obstawiam granice, zaczynam politologie w Słubicach, licencjat, potem jeszcze dwa lata i pewnie zostane pani magister nikt, zatrudnie się w naszym lokalnym zagłebiu Swedwoodowskim i będę dbała by w Ikei nigdy nie zabrakło biurek dla absolwentów np AE

przez **elco** » 4/8/2007, 18:12

Moim zdaniem z praca po takich studiach, tudziez po takim kierunku moze nie byc najlatwiej. Jestem podobnie jak ty dopiero po maturze i tez wybieram sie na studia techniczne i radze ci pojsc gdzies w strone przemyslu lub elektroniki. Rozumiem, ze chcialbys byc zawsze jak najblizej motocykli czy jakichkolwiek pojazdow, ale dostac posade na stanowisku, z ktorym polaczylbys studia bedzie dosc ciezko, a nawet jezeli sie cos znajdzie to bedziesz musialbyc naprawde dobry. Proponuje ci moze wybrac jakas automatyke i robotyke, zarzadzanie, inzynierie produkcji, elektrotechnike, moze nawet budownictwo. Tutaj zawsze sie cos znajdzie i napewno znajda sie pieniadze, a one sa kluczem do spelnienia marzen

przez **OUTLAW.** » 4/8/2007, 18:28

SzpiceR napisał(a):ja proponuje szkole pod oficerska morską
szkole policji
lub Straz Granicznom ale w sumie im menij chetnych tym lepiej dlamnie

mnie do strazy granicznej nie przyjeli sam ukręciłem bata na siebie w wieku 18 lat bo chciałem sie wymigać przed wojskiem ale to loepsza praca niz w policji jest mniej stresująca i troszke lepiej płatna

przez **OUTLAW.** » 4/8/2007, 18:29

SzpiceR napisał(a):tzn tka na poaczatku i z haczkiem to by bylo tak
pałownia:1300
straz graniczna 1800
wojo 2400

z tym ze wojo to niezla jazda a i niewiem jak to z awanasami dokladnie jest ale po szkole pod oficerskiej 2400 skosisz bankowo

nie wiem gdzie w woju dostajesz na starcie 2400

:D w woju fakt niezła jazda bo nic tam ciecie nie robią tylko chleja i kradną państwową rope;)

przez R1 » 4/8/2007, 20:13

zgadzam się... mam troche więcej wiedzy na temat zarobków w Wojsku, bo mój ojciec pracował 30 lat. W tej chwili wojsko ma najmniejsze zarobki

Mój staruszek miał 2200 na rękę, ale dopiero w stopniu st.chor.sztab. na stanowisku kierowniczym, więc nie łudz się że bedziesz miał tyle na starcie. Jeśli przyjdziesz po studiach + dodatkowo zrobisz 2 letnią szkółkę oficerską to masz na rękę w policji 1500 zł + wszystkie dodatki. A w SG 1800 zł.

W chcesz być po samej szkółce, to masz 1200 zł w Policji i 1200 zł w SG (oczywiście latasz po pasku)

Więc osobiście radze Ci się pchać do Policji, mimo iż to niewdzięczny zawód, to dobrze płaty i nie płacisz mandatów :twisted:

Ja sam będę próbował do drogówki (białe czapy)

Pozdr

P.S Manhatan:

Technika motoryzacyjna jest ok, ale dostać się to jedno (plecy) a utrzymać się to drugie... ale jak już zakończysz (daj Ci Boże) to musisz mieć kolejne plecy żeby gdzieś Cię wsadzili.... i nie ukrywam że bardzo łatwo stracić posadkę, bo niestety kuuszą wysokie łapówki, a to nie uniknione w tej robocie :idea:

przez **Manhatan** » 4/8/2007, 20:24

Bankowość raczej mnie nie ciągnie, pozatym jestem typowym technikiem, nawet w życiu codziennym, lubie coś robić, bawić się w obróbkę różnych rzeczy etc. (oczywiście poziom amatorski

), mogę cały dzień spędzić, rozkładając i składając moto, bo to mnie ciekawi, dlatego też myślałem o takim kierunku.

Jest jeszcze 2 równie interesujący, a mianowicie, inżynier budowlany, czyli na jakąś budowlanke, może drogi i autostrady, może mosty, albo jeszcze coś innego. W każdym bądź razie, nie przepadam, za rachunkowością, papierkami etc.

przez **gelo007** » 4/8/2007, 20:54

Ja tam się wybieram na bankowość

najlepiej inwestycyjną, aczkolwiek handel też nie byłby zły...

przez **Karol_85** » 4/8/2007, 20:55

Trzeba mieć nadzieje, ze drogi budowane przez Manhatana bedą lepiej wygladać niż pizza ktora upiekł :wink:

przez R1 » 4/8/2007, 20:57

nooo...ambitne plany, ale wieszz.... w polsce inż. budowlany musi być zaajebisty- to zarobi, taka prawda...

P.S Zawsze mogłeś iść do zawodówki i pojechać do Angli na budowe (prawie jak inżynier budowlany :twisted:

)

przez **mar111cin** » 4/8/2007, 21:02

ogólnie to jest tak że na politechnike wmiare łatwo się dostać, ale już dużo trudniej utrzymać. Chociaż jak ktoś chce to skończy, gorzej jak się komuś nie chce...
Ekonomiczną też uważam za dobre kieruni (no ta w poznaniu jest w rankingach zawsze zaraz za szkołą główną handlową w warszawie) jednak w ostatnich latach troche przybywa osób co chcą studiować ekonomię.
Natomiast nie rozumiem tych wszystkich pchających się na wszelkiego typu kierunki humanistyczne. Potem są bite chore rekordy że na jeden kierunek było 20 albo 30 kandydatów. Jednak jak widziałem te szkoły od wewnątrz (i to naprawde bardzo renomowane) to pierwsze co sobie pomyślałem, to że wszyscy o tym zapomnieli. Jakoś tak niezbyt atrakcyjnie.

Za to studia na politechnice uważam za całkiem ciekawe. Inyżnierów zawsze będzie potrzeba, a psychologów politologów czy socjologów u nas w kraju pełno i wątpie żeby każda firma takiego potrzebowała, natomiast z inżynierem już jest inaczej.

jest taki żart w sumie dość chamski:
co mówi absolwent politechniki do absolwenta uniwersytetu ?
-dwa razy frytki i cole.

przez **gelo007** » 4/8/2007, 21:03

Manhatan twierdzi, że pizza mu bardzo smakowała. Mówi, że kolor to przez cień oraz to, że wędlina była ciemna (czyżby kaszanka?). Najlepszą motywacją do wytężonej nauki jest ciężka robota w jakimś zakładzie produkcyjnym. Tak jak pracujesz to sobie myślisz: o kurwa, nie chce tu skończyć

.

Strona WWW · przez **budyń** » 4/8/2007, 21:22

mar111cin napisał(a):Natomiast nie rozumiem tych wszystkich pchających się na wszelkiego typu kierunki humanistyczne

no niestety, masz zajebiscie dużo racji pisząc o tych liczbach kandydatów, o potrzebach (a raczej ich braku) na rynku pracy, co do wyglądu to nie wiem, nie wiem..niewiele widziałam...tylko co zrobić ma taki humanek biedny, który ścisłe przedmioty zaliczył na 3 tylko dlatego że siedział niedaleko mózgów, który nie zdałby matury z matmy, fizyki, chemi etc, pchać sie na polibudę?na co? na chemię?fizykę?nawet na kierunkach ekonomicznych kiepsko, bo to przecież i tam cyferki potrzebne. jeśli taki humanek jest osobą dzianą albo atrakcyjną to jakoś tam ukula do tego (daj boże) licencjata jeśli jednak i tu i tu tak nie do końca to co? robi sobie taki stworek taką politologię i idzie potem do jakiegoś masowego zakładu, dostaje 700zł na miesiąc i straszy swoim losem dzieci które nie chcą sie uczyć tabliczki mnożenia. Ewentualnie piszą Harrego Potera na swoich papierkach z UAM'u... niestety, jeśli jesteś skrajnym humanistą studia mają dać Ci tylko tytuł żeby ładnie wyglądało, a Ty sam na złość władzy będziesz zwiększał procent bezrobotnych.
grunt to pozytywne myślenie, czy coś tam <lapka>

przez **SzpiceR** » 4/8/2007, 22:09

no wlasnie do policji najciezej sie dostac a najmniej placa... bylem niedawno na froum sztab org i sie nakrecilem na SG

ktos tu o tym pisal moze sie rozwinie ten temat?

przez **Manhatan** » 4/8/2007, 22:22

Karol_85 napisał(a):Trzeba mieć nadzieje, ze drogi budowane przez Manhatana bedą lepiej wygladać niż pizza ktora upiekł

Dobra, dobra, pizza może wyszła nie ciekawie na zdjęciu, ale była pycha, więc drogi też mają być ''dobre'' a nie ładnie wyglądać

przez **Bunny** » 5/8/2007, 10:54

Ja tam chciałbym iść na PW lub WAT elektrotechnika/elektronika.
Albo na geodezje, ale nie wiem gdzie. W sumie to ostatnio geodezja mi się bardziej zaczyna podobać

może to przez pracę na budowie?

A jeszcze jeden fajny zawód jest. Pilot. Robisz kurs [około 20k zł] i masz pracę płatką tak, że max pół roku kurs się zwraca [np. pilot w jakiejś firmie kurierskiej]. Żeby latać takimi boeingiem to kurs jakiś tam inny trzeba mieć, ale to szukajcie jak ciekawi. A i latanie przyjemne jest

A jak mi się w życiu nie powiedzie, to zostanę politykiem :twisted:

przez **gelo007** » 5/8/2007, 10:58

Żeby zostać pilotem boeinga trzeba mieć 10-20 lat praktyki i zdane kolejne licencje. Zarobki pilotów cywilnych maszyn w Polsce to ok 10 000 zł, za granicą też 10 000 ale w ich rodzimej walucie.

Scigacz.pl

Kierunek studiów, a przyszła praca?!

Kierunek studiów, a przyszła praca?!

Kto przegląda forum