Jeszcze poradź mu żeby olał polskie portale i poszukał moto na mobile.de...Sprzedający nie ma tych papierów.Jest jakiś obowiązek przechowywania tych dokumentów? Śmieszy mnie to,że większość uważa,że jak z Niemiec to perełka, a jak z Włoch czy z Francji to złom.
Nie bronię sprzedającego,może faktycznie cwaniak i kanciarz.Ale PriQso ,jak nie zaryzykujesz to sezon się skończy ,a ty będziesz tylko patrzył jak koledzy sobie latają.Ja osobiście nie pojechałbym po używane moto dalej niż 100 km nawet gdyby miał fabryczną folię na zegarach.Ale ja mieszkam w takim regionie,że ofert mam dziesiątki w promieniu 50 km