andy7 napisał(a):jezdziles juz w tym sezonie moturem ?
jeździłeś kiedykolwiek w życiu rowerem?
andy7 napisał(a):To wez z laski swojej wykonaj prosty experyment
Z łaski swojej wykonuję go świadomie, codziennie jeżdżąc tak samo rowerem, jak i motocyklem
andy7 napisał(a):Mysle, ze sporo Ci to wyjasni.
Myślę, że warto by wykonać najpierw samemu, świadomie, taki eksperyment i zapoznać się z kilkoma teoretycznymi prawami, zanim zacznie się dalej rozpowszechniać głupoty.
Inicjacja skrętu poprzez przeciwskręt działa tak samo przy prędkości 10, jak i 100km/h, kwestia tylko długości impulsu i ilości użytej do niego siły.
To teraz ja proszę, weź z łaski swojej wykonaj taki eksperyment.
1. Zakotwicz się na sztywno w siodle, tak, żeby nie balansować ciałem, wrzuć 1-wszy bieg i jedź prosto, następnie lewą ręką popchnij kierownice do przodu i zapisz na kartce, w którą stronę nastąpi wytrącenie motocykla z równowagi i w którą stronę się on położy.
2.analogicznie, rozpędź motocykl do 50 km/h i powtórz ...lewą ręką popchnij kierownicę do przodu i zapisz na kartce w którą stronę położy się motocykl.
Ba. Pójdźmy o krok dalej. Stań obok motocykla, utrzymuj go w pionie, zacznij przepychać i pchnij lewą manetkę, zobacz w którą stronę motocykl złapie Ci "wagę", na którą stronę się wahnie? Nie przypadkiem na Ciebie? No i patrz, nawet tocząc zastosowałeś przeciwskręt, koło skręciło w prawo, motocykl przechylił się w lewo. Magia...
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"