Scigacz.pl

przez **Samael666** » 16/6/2015, 07:58

Czesc,

mysle, ze to bedzie nietypowy temat, ale ciekawy.

Na poczatek ankieta, chociaz juz ja jakis czas temy wypelnialem - z tym, ze teraz sporo sie zmienilo

- Jakie masz doświadczenie (ile km na jakim sprzęcie),
kurs A na XJ6 (wrzesien 2014), kupilem SV650S - 14,5 tys km (pazdziernik 2014 - do teraz) z czego okolo 500 km na torze (Stary Kisielin), z doswiadczenia dodatkowego - 1 gleba byla (mala predkosc mokra biala linia), parenascie kolek zrobilem tez R6, CBR600F3.
- Wiek, waga, wzrost,
wiek 34/35, waga okolo 110, wzrost okolo 190 (188-190)
- Do jakich celów chcesz używać motocykla (jazda na co dzień - do pracy/szkoły/ po mieście czy trasie, weekendowe latanie z kumplami dla rozrywki, turystyka dłuższa/dalsza, jazda z plecaczkiem czy bez, jazda po torze, jazda po szutrach lub cięższym terenie), w jakich udziałach procentowych?
40% tor (na razie Kisielin, moze niedlugo Poznan i inne tory), do pracy 40% (miasto Wrocław), 20% wypady na winkle okolo 200-300km max.
- Ile kilometrów chcesz przelatać w sezonie?
bez znaczenia wg mnie - przez okolo pol roku zrobilem prawie 15k km. ogolnie lubie jezdzic
- Ile gotówki masz na sam motocykl i czy pomyślałeś o ciuchach?
ciuchy mam - 2 komplety nie liczac kasku na motocykl zakladam okolo 15 tys zl + 2 - 3 tys. na "pierwszy serwis"
- Jaki budżet możesz przeznaczyć na jego utrzymanie w sezonie?
ile bedzie trzeba
- Jakie motocykle Ci się podobają - sportowe, nakedy, turystyki, enduro itp.
chce sprzeta sportowego - na tor (wiecej napisze ponizej)
- Które modele na tą chwilę przyciągnęły Twoją uwagę?
GSXR600, R6

Teraz napisze jakie wg mnie mam opcje - moze pmozecie mi zdecydowac sie na cos z nich albo w ogole doradzicie inna sciezke?

SVka mi juz na torze nie wystarcza, zakochalem sie w jezdzie na torze i chce isc w tym kierunku. Po winklach tez fajnie sie lata ale jezdzac w PL jest b. duzo piachu, dziury, nierownosci i wiele innych niespodzianek czesto na zakrecie lub tuz za = duze ryzyko jak sie szybko leci. Jestem jeszcze relatywnie swiezy wiec wole zapier... lac po torze. Na razie malym bo uczy techniki. Na tor jezdze czasem sam czasem na szkolenie. (w miesiacu 2 szkolenia x 1 dzien ii okolo 2 dni jazdy niezaleznej).

moje opcje (wg mnie):
1. sprzedac SVke -> kupic sporta (600) - modele j.w. - chyba, ze cos innego doradzicie i miec 1 motocykl do wszystkiego
2. zostawic SVke i kupic sporta (na tor i wypady na winkle) SVka do miasta. przy tej opcji jest jeszcze wariant aby sporta kupic tylko na tor - nawet bez rejestracji ale to raczej odpada choc ma swoje zalety
3. sprzedac SVke, kupic sporta oraz skuter do miasta (nie zartuje)

co o tym myslicie?
Na obecna chwile sklaniam sie do opcji 1.
Acha - teoretycznie dalbym rade wytrzymac do konca sezonu na SVce jesli to cos zmienia, ale wolalbym juz trenowac na czyms co sie da glebiej zlozyc i ma silnik R4...

Dziekuje wszystkim, ktorzy przeczytali wszystko az do tego momentu a szczegolnie tym, ktorzy jeszcze doradza

przez **jasnoksieznik** » 16/6/2015, 10:58

Moze Triumph Triple?

Ja osobiscie niezbyt lubie owiewki, a podobno Triple daje rade na torze.

przez **Samael666** » 16/6/2015, 11:15

mi z kolei wydaje sie, ze bez owiewek nie da sie jezdzic. i tak do swojej SVki kupilem akcesoryjna szybe (wyskoskc niby ta sama ale ksztalt powoduje, ze daje wieksza oslone). Poza tym litr odpada - nie czuje sie na silach jeszcze. mialem niezla oferte kupna litra ale to moze za jakis czas jak opanuje 600 i wciaz bedzie mi malo. Domyslam sie, ze na Poznan juz pewnie litry sa lepsze niz 600 ale watpie zeby golas dal rade. Nie mowiac juz o tym, ze predkosci rzedu 150+ bez owiewek to zadna przyjemnosc.

przez **Tristello** » 16/6/2015, 15:38

Na tor myśle że narazie 600 by Ci wystarczyła. Ja bym zostawił SV'kę i kupił coś torowego. Zawsze to jest czym podskoczyć do miasta, na zakupy, na jakiś zlot czy coś.

Kilka kliknięc i znalazłem jakąś tam torówkę w Twoim budżecie. Ale pewnie jak poszukasz to znajdziesz coś ciekawszego http://olx.pl/oferta/yamaha-r6-rj11-200 ... 171f972051

przez **SkoQ** » 16/6/2015, 17:04

R6, za 15 koła dostaniesz RJ095 czyli R6 z rocznika dokładnie 2005 moto które ma już odwrócony widelec i całkiem przyjemne zawieszenie ale poprzednią budę i silnik, 120-127 koni, i naprawdę ,,idzie" zakochasz się w niej, i w tym jak to się kładzie i jak hamuje. Spalanie zaskoczy Cię pozytywnie

Jest jeden problem, znaleźć taką z 2005 na upsie, jest jak igłę w stogu siana, sam znowu szukam tego samego, bo poprzednia stała się kupką złomu, ale ciężko jest coś takiego złapać, mówię o stanie przed dachowaniem...

przez **andy7** » 16/6/2015, 21:51

Osobiscie nie pchalbym sie w GIXER'a czy R6.

Nie wiem jaka opcje sam bym wybral, bo kazdy ma inne preferencje. JA tam swojego motonga na przyczepce dowore do fajnych winkli i tam smigam.

Triumph Speed Triple jest swietnym do wyhasania sie ale jezeli mialym brac cos uniwersalnego to bralbym Sprint ST 1050i. lub nawet Sprint ST model poprzedni. Ciekawym sprzetem jest tez Daytona 955i

Co do szkolenia to sam musisz wiedziec co oczekujesz, jezeli na tym etapie, to szkolil bym sie u kogos dobrego kto organizuje wlasnie szkolenia na torze.

:wink:

przez **Samael666** » 16/6/2015, 22:17

Tristello - nie wiem czy doczytales. zdecydowanie chce 600 - nic wiecej - to i tak niemal 2x wieksza moc niz to czym jezdze na codzien. Z takiej czystej torowki to sie wlasnie dzisiaj wyleczylem. Pozyczylem na tor R6 torowe (na jutro na Kisielin) - przy okazji na dluzsza mete przymierze sie do tego czym bede chcial jezdzic

. Ale od razu wyszly na wierzch probelmy z jakimi musialbym sie borykac majac torowke:
1. gdzie to trzymac (swoje moto trzymam na strzezonym pod wiata - musialbym wykupic kolejne miejsce)
2. nie moge tym pojechac nawet zatankowac na stacje...
3. w zasadzie musialbym miec przyczepke i samochod z haiem - nie posiadam - utro jade z kumplem, ale przeciez nei zawsze bedziemy jezdzic razem.

Skoq - dzieki za info odnosnie przelomu R6 jakie warto brac (juz z UPSem). Ile musialbym dolozyc do budzetu zeby znalezc egzemplarz "nie ulepa"

? ktorym nie byloby strach jezdzic tez w traski winklowe (jak wyzej z torowki juz sie wyleczylem).

Andy - jesli chodzi o Sprinta i Daytone sprobuje sie czegos o nich dowiedziec. Przy okazji czy to nie egzotyczne sprzety do ktorych bedzie mi ciezko z czesciami? I powiedz dlaczego nie pchal bys sie w gixxa czy r6? Z tego co sie dowiadywalem to sa to popularne modele na tor. jest duzo czesci do nich. do R6 na powaznie przymierze sie jutro. Gixa bede mogl raczej jedynie dosiasc i ewentualnie sie kawalek przejechac, gdyz kolega posiada 750ke ale jeszcze po jakichs przerobkach i obawiam sie,ze moglbym nie ogarnac. Poza tym musialbym "testowac" na ulicy co sie mija z celem... Jedynie pozycje bede mogl porownac do R6.

Tak czy inaczej dziekuje Panowie za zainteresowanie. Jutro wieczorem badz w czwartek postaram sie dopisac tu moje spostrzezenia z jazdy no i moze uda mi sie cos znalezc o Sprint ST i Daytone. Tylko nie wiem czy te cyferki 1050 i 955 - nie oznaczaja pojemnosci - tak jak mowilem nie chcialbym skakac od rzau tak wysoko bo moge nie doskoczyc

Pozdrawiam,
Lukasz

jeszcze szybki edit - nie rozwazam juz posiadania 2 motocykli - ewentualnie jeszcze skuter (125) do miasta - wtedy faktycznie mozna pojezdzic tym do pracy + zakupy _ sprawy na miescie.

oczywiscie Andy - nie wytrzymalem i zerknalem na szbko co to za maszyny. ten triumph ST jest wg mnie za ciezki na tor (210kg). Z kolei Daytona wszystko ladnie ale nie wiem czy nie za mocna. Ale jest to sprzet do rozwazenia - poczytam na spokojnie przynajmniej jak jest z serwisem w Polsce

przez **andy7** » 16/6/2015, 22:36

Po prostu z Suka nie mam najlepszych doswiedczen.

Przemysl tez ten zakup drugiego motocykla, bo dojda Ci koszty trzymania sprzetu kory ile razy w roku bedziesz uzywal na torze ? JAk zginie to grosza za niego nie dosteniesz, bo nie byl ubezpieczony.

Kupujac motocykl na tor predzej czy pozniej doj´dziesz do tego, ze trzeba go przerobic, zmodyfikowac, stuningowac itd, itp. Tez koszta, w dodatku Problem z homologacja, bo czesci race jej pozbawiaja.

Sprzetem typowo torowym nie smiga sie po ulicy, tak samo jak koniem wyscigowym nie jedziesz wierzchem na tor. Od tego sa przyczepy / lawety i Taki sprzet sie wozi. Co w przypadku szlifu ? Zgruzowania ? Jak wrocisz ? Co poczniesz ze sprzetem ?

O czesci bym sie tak bardzo nie martwil, na ebay'u mozna dostac wszystko. Zawsze moze sie trafic, ze i do Gixa czy R6 bedziesz musial kupic czesc nowa i oryginalna wiec na to bym nie patrzyl.

Triumph to fantastyczna koncepcja calosci, wszystko tam dobrze ze soba harmonizuje.

:wink:

przez **SkoQ** » 17/6/2015, 06:01

W przypadku R6 z upsem w naszym kraju nie ma problemów z tym ile do niej trzeba dołożyć

mija prawie miesiąc, jak jestem codziennie na allegro, i nie widzę dobrej sztuki niestety, nie ważne za jaki hajs :/ moją udało mi się kupić po 4 miesiącach codziennego przeglądania allegro, i to za psie pieniądze. Moto zajebiste, ale sam chyba zacznę szukać czegoś bardziej dostępnego, bo sezon ucieka, a ja nie mam na czym jeździć, i nie zapowiada się żebym coś znalazł.

przez **Tristello** » 17/6/2015, 16:05

SkoQ a nie myślałeś żeby skoczyć na litra ? Z sygnatury widze że już miałeś 2x 600

przez **jaroaro** » 17/6/2015, 16:56

Sam posiadam Street Tripla i jako golas daje rade na torze. Co do sprinta to jeździł razem ze mną w Poznaniu i miałem lepsze czasy od faceta więc nie wiem czy to motocyklista nie dawał rady czy sprzęt. Na razie nie miałem problemów z częściami. Wydaje mi się że jest coraz więcej motocykli tej marki w naszym kraju więc i automatycznie więcej gratów. Tak na marginesie to pory z Ciebie chłop i sporty klasy 600 mogą być malutkie.

przez **SkoQ** » 17/6/2015, 18:32

Tristello ciągle się zastanawiam

ale to nie rozmowa na ten temat.

Jaroaro, ale nadal to trochę egzotyki, a sam wiesz jak jest z jazdą po torze, więc nie widzę powodu z jakiego sprawiać sobie dodatkowy problem z dostępnością/ceną ewentualnych części. Do R6 części na pęczki bo ta buda przez 2 lata wychodziła, tylko podstawa to zdrowego szpeja z 2005 dorwać w całości

przez **jaroaro** » 17/6/2015, 20:34

Jasne że tak. Jeżdżąc po torze trzeba liczyć się z ewentualną glebą i pomimo że angole świetnie się prowadzą sam celowałbym w jakiegoś japończyka ze względu na dostępność części i w ogóle liczbę motocykli bo nie oszukujmy się ale ciężko kupić coś sensownego za 15k(mówię np o Daytonie)

przez **SEPKOSKY** » 17/6/2015, 23:01

Jak Andy7 coś doradzi to klękajcie i płaczcie narody. Sprint ST do torowania. No tu się chłoopie pooknij. Daytona lepiej, ale jeśli już to 675.
A co do motka. Żaden golas nie będzie dawał rady na torze (no może Aprilia Tuono V4R ale ta jest grubo poza budżetem). No owszem można, tylko po co. Kiedyś już mówiłem, ale powtórzę: nie ta pozycja na motocyklu, aerodynamika, zawias, heble. Ok pobujać się na torze kartingowym typu Radom można bo tam vmax to nieco ponad 100 km/h rozwijany na odcinku 70 m to żaden problem. Jednak na torze gdzie prędkości większe i na dłuższym odcinku brak owiewek będzie się dawał we znaki.
Jako posiadacz Z750 po 4 sezonach torowania (3 sezony Radom i 2 sezony Biała Podlaska) na przyszły sezon robię przeskok na sportową japonię, najpewniej Gixxa. Zeta traktowałem użytkowo, czyli transport do roboty jak i wycieczki, no i tor. Sport użytkowany będzie podobnie. Jestem świadom z czym to jest związane i generalnie mam to w pośladkach.
Słusznie przedmówcy zauważyli, że sprzęt na tor się wozi, więc bez samochodu z hakiem się nie obejdzie (albo znajomego z takim pojazdem

).

Btw. dobre szkolenie na torze to tylko California Superbike, reszta w tym kraju to tylko pitolenie :/. Niemniej cena całego cyklu szkolenia powala

.

przez **jaroaro** » 17/6/2015, 23:41

Nawet na kartingach golas przegra ze sportem. Mowa oczywiście o osobach które ogarniają sporty a nie kupiły dla lansu. SEPKOSKY mierzyłeś czas w Radomiu? Tak na marginesie to w Radomiu GPS wskazał mi prędkość 134km/h więc jak na tak krótki tor nie było tragedii, chociaż pewnie można szybciej.

przez **andy7** » 19/6/2015, 00:14

SEPKOSKY napisał(a):Jak Andy7 coś doradzi to klękajcie i płaczcie narody. Sprint ST do torowania.

Najpierw to bym sie zapytal ile tego torowania bedzie :mrgreen:

przez **Samael666** » 19/6/2015, 08:33

przepraszam, ze wczoraj nie odpisalem. na torze zaliczylem glebe i mam peknieta kosc w kciuku (poza tym wsszystko ok).
jezdzilem ta R6 torowa i z moich spostrzezen co do jazdy:
1. strasznie wymuszona pozycja - podnozki byly regulowane, ale nie ustawialem i cho pod siebie - nie wiem ile mozna z takiego ustawienia "wyciagnac".
2. jak juz przyzwyczailem sie do sposobu oddawania mocy i troche do pozycji zaczelo mi sie tym na prawde fajnie jezdzic.
3. w koncu na najtrudniejszym zakrecie wyleialem o jakies 15cm (tak wiem wystarczylo sie jeszcze bardziej zlozyc - ale przeciez sie ucze) na trawe no i gleba.

andy - przewiduje 2-3 wyjazdy na tor w miesiacu po 1-2 dni

moze i to nie duzo, ale przesiadajac sie ze swojego na maszyne stworzona do poruszania sie po torze czulem wielka roznice i chcialbym miec z tego fun.

Byc moze jakims kompromisem bedzie cbr, ktore poodbno jest wygodne jak na sporta. dzisiaj bede sie przymierzal do gixa wiec moze tez bede wiedzial czy bylby ciut wygoddniejszy niz yamaha.

przez **jasnoksieznik** » 19/6/2015, 10:23

20-40 dni na torze w rok? Niezle. W takim razie rzeczywiscie potrzebny Ci sport, a nie naked.

Zdajesz sobie sprawe, ze w rok bedziesz mial drugie tyle kosztow biezacych, wzgledem ceny samego moto?

przez **Samael666** » 19/6/2015, 10:31

no podejrzewam, ze 20-30. tak - wciagnalem sie w temat. przynajmniej poki widze jaki postep z opanowaniem moto robie jezdzac tam zamierzam jezdzic. nie jezdze po to by sie scigac tylko aby podniesc umiejetnosci.
Tak wiem, ze koszty sa duze tej zabawy. tym bardziej, ze jezdze tak jak pisalem wczesniej - 1 dzien szkolenie i 1 dzien jazda wlasna - nie zawsze tak wychodzi ale mniej wiecej tak sie staram. To wg mnie przyzwoity balans. Najlepeij byloby tylko sie szkolic ale nie zawsze jest $$ wiec statam sie zdobyc wiedze a potem ja przyswoic jezdzac.
Co do tego czy sport czy nie wlasciwie zdecydowalem, ze chce sporta. jesli z czasem okaze sie, ze wole co innego to po prostu sprzedam i kupie co innego

albo kupie drugie. w tej chwili "zachorowalem" na jazde po torze.

Jesli mozecie skupmy sie na tym, ktorego sporta (klasa 600 baaaaaardzo ewentualnie 750) byscie mi polecili w tych piewniadzach. Jestem w stanie dorzucic jeszcze troche grosza jesli warto. I podkreslam, ze wole zeby mialo homologacje na droge

Dzieki za zainteresowanie tematem

przez **skidmarks** » 19/6/2015, 12:37

R6, Gixxer 600-750. Założyć pół slicki i każdy z tych dwóch bedzie dawał frajdę. Wjeżdżam co jakiś czas na sTARY Kisielin i powiem szczerze to Supersport na ten obiekt to przesada. Wahlowanie biegami 1-2 a i tak super-moto cię zjadają

Wyjazdy na tory zdecydowanie na Czechy. Kasa duża ale obiekty są w sam raz na 120-150 konne "byczki"

Scigacz.pl

drugi z kolei motocykl lub moze drugi oprocz tego co mam?

drugi z kolei motocykl lub moze drugi oprocz tego co mam?

Kto przegląda forum