przez Jarod » 10/5/2015, 15:44
Witam jestem nowy na forum, aczkolwiek czytam od lutego 2015
Post może być długi, ale lecę z tematem.
Od lutego tego roku ujeżdzżam hondę cbf125, przejechane około 3 tys km, prawo jazdy b od 12 lat przejechane ok 300 tys km
30 lat - spokojne usposobienie 184cm, 85kg
Jazda zabawowo-turystyczna w koło komina. Plecaczka nie będzie, dlaszych wyjazdów nie będzie(pewnie max 300km w jedną stronę), przeciskanie w korkach - brak(małe miasteczko), jazda tylko po asfalcie. Żadnych dojazdów do pracy i tym podobnych Nie zależy mi na biciu rekordów prędkości, raczej zwiedzanie okolicznych dróżek. W tej chwili na 125ccm czuję się jakbym jeździł maluchem - nie da się pewnych manewrów wykonać, a jak tir jedzie na plecach to też nie jest przyjemne
Szacunkowo 5-15tys km na sezon
Podobają mi się nakedy, ew z małą owiewką, ala turystyk.
Teraz finanse - budżet motocyklowy jest mocno elastyczny.10-25tys brutto. zakup w miarę mozliwości na fakturę vat.
Ja widzę 3 opcje zakupu:
1. Motocykl nowy do 25 tys - na mt07 by starczyło(bez abs a dla początkującego przydatny), ale zawsze trzeba pare rzeczy dokupić - oc+ac (przy nowym raczej bez ac lipa), jakiś kufer czy stopkę centralną i 30 tys się uzbiera. Na inne nowe nie bardzo wystarczy kasy.
2. Używany motocykl w cenie 12-20 tyś - patrzyłem na xj6, fz6 i cb600, gladius. Często posiadają już dużo akcesoriów - kufry, wydechy, ale zawsze jest ryzyko zakupu złomu. W każdym razie liczę na to, że można kupić takiego 5-10 latka i za dużo w niego nie inwestować. Najczęściej brak faktury vat więc niejako taki motocykl jest od razu droższy dla mnie.
3. Zakup czegoś do przejeżdzenia tego sezonu - cb500, nc700 - tylko ceny tych sprzętów są niewiele niższe niż tych z pkt 2, a nie lubię kupować i sprzedawać, najchętniej bym kupił jedno moto na parę lat od razu
4. Nowy duke 390 do kupienia za 17300 brutto - 2 problemy - ponoć to bardzie malutkie i będę śmiesznie wyglądał, po drugie doświadczeni twierdzą, że będzie brakowało mocy w trasie. Wynika z tego, że pewnie bym chciał po roku dwóch sprzedać a wtedy duża strata wartości.
Kończe kurs na prawko więc mam jeszcze chwilę, żeby się zastanowić, ale za 2 tyg-1miesiąć będę chciał już kupować. Na razie niestety nie mogę nawet zadnej jazdy próbnej odbyć dlatego dopytuję tutaj
Liczę na jakieś dobre rady, dzięki