Scigacz.pl

przez **zlydzidek** » 28/7/2007, 23:09

Tutaj ten temat chyba najlepiej bedzie lezal...(?)

Mam pytanie do ludzi z w-wa. Sa takie miejsca w w-wa gdzie pasy na jezdni (znaki poziome) pomalowano taka farba ze jak spadnie deszcz to nicznym nie roznia sie od lodu.

Potraficie wskazac miejsca gdzie trzeba na to uwazac?

przez **mar111cin** » 28/7/2007, 23:36

to nie tylko w wawie i nie tylko po deszczu.
farba którą malują pasy nadaje się, ale do malowania wybiegu skoczni narciarskich...

przez **motoman** » 28/7/2007, 23:37

Zdziwisz sie czy nie... w całej Polsce tak jest... także watch out i be carefull

przez **leo** » 28/7/2007, 23:42

i nie tylko w polsce :evil:

przez **cdsMarcin** » 29/7/2007, 12:01

Ja staram sie nie jeździć po pasach, wystarczy dodać trochę gazu lub wcisnąć hamulec na nich i od razu może być gleba.
Ostatnio spotkałem się z farbą taką jakby chropowatą, na niej jest troche bezpieczinej, ale i tak przyczepność jest słabsza.

przez R1 » 29/7/2007, 12:48

na wsiach nie ma lini

, ale jest smoła i krowie placki, a już nie wspomne o rozjechanych kotach !

przez **cdsMarcin** » 29/7/2007, 23:02

Smoła to też niezły kłopot... połowe owiewek mam zachlapanych... jak to usunąć?

przez **falconiforme** » 30/7/2007, 11:15

Na białych pasach można się też pobawić. Gdy ruszam z czerwonego to tyłkiem fajnie miota

troche na lewo trochę na prawo. A gdy już złapie asfalt to masz taką rakietę że nie wiesz co się dzieje w 1 sekundzie

Tak na serio nie mogli by te pasy robić cieńsze.
- strzałki np. Puste w środku
- przejścia dla pieszych, tak jak w US - dwa białe cienkie paski prostopadle do jezdni.

Raz przez białe pasy przednie koło mi uciekło i jechałem moto bokiem i nie wiem jak wyszedłem z tego ale figurę miałem efektowną.

przez **lmpk** » 30/7/2007, 12:49

cdsMarcin napisał(a):Smoła to też niezły kłopot... połowe owiewek mam zachlapanych... jak to usunąć?

masłem

przez **siaralfc** » 30/7/2007, 17:39

cdsMarcin napisał(a):Smoła to też niezły kłopot... połowe owiewek mam zachlapanych... jak to usunąć?

Benzyną? Ropą?
:roll:

peace

przez **Labiss** » 31/7/2007, 19:13

A ja nie wiedziałem o tym i cisnąłem dość szybko po takich pasach.Trza uważać od teraz.

przez **cdsMarcin** » 31/7/2007, 22:32

Labiss napisał(a):A ja nie wiedziałem o tym i cisnąłem dość szybko po takich pasach.Trza uważać od teraz.

Może jak pasy są suche, a ty jedziesz w pionie to tego tak mocno nie odczuwasz... Ale jeśli są lekko wilgotne lub sie kładziesz to wtedy możesz to odczuć i to nieźle...

przez **hefron** » 1/8/2007, 09:48

Jak zwykle wiara ludzi robi durnego OFFTOPA! No nie moge co za kretyństwo. Jeśli chodzi o wawę to niebezpieczne pasy pamiętam tutaj:

- skrzyżowanie ul. Grójeckiej i ul. Bitwy Warszawskiej 1920r., czyli popularne Hale Banacha
- cały parking podziemny w Złotych Tarasach jest wymalowany takim śliskim zielonym gów..em

narazie więcej nie pamiętam

przez **szczygiw** » 11/8/2007, 21:46

Jak dla mnie hefron, to nie ma znaczenia gdzie. Wszystkie znaki poziome malowane w naszym kraju (a może i po za nim również - nie wiem, nie sprawdzałem jeszcze) mają dużo mniejszą przyczepność niż asfalt. Współczynnik ten przenosi się odpowiednio przy deszczu - wtedy asfalt jest zły, natomiast pasy to istna rosyjska ruletka.

przez **Pomian** » 11/8/2007, 22:06

Pasy suche mają cholernie słabą przyczepność a jak jeszcze namoknął to troche prawdy w tym jest, że są jak lód serio lepiej wytracić prędkość i się nie kłaść a najlepiej to wogóle omijać te pasy...

przez **Mazi** » 11/8/2007, 23:32

Ja zaliczylem glebe na takich pasach, a mianowicie na strzalce (skrzyzowanie powstancow slaskich i polczynskiej). Bylo mokro, facet w busie przede mna zaczal ostro hamowac, ja rowniez. Spod auta wyjechala strzaleczka i juz bylo za pozno, motocykl zaczal sie uslizgiwac, zeskoczylem z niego, a on poszlifowal w busa :/ Naszczescie mam tylko szpary miedzy owiewkami :]

przez **Kris_PL** » 12/8/2007, 02:25

a jeżeli do taki miodzio pasów dochodzi jeszcze koleina to zadko kto sie nie glebnie :evil:

Raz z komplem niedaleko ronda jagielonów (Jedno z głównych w bydgoszczy) tak dla zwałki jadąc nocą autkiem ok 20 km/h po wjeździe w koleine spory kawałek na zakręcie przejechaliśmy bez uzywania kierownicy Prawie jak tramwaj :twisted:

przez **zlydzidek** » 16/8/2007, 09:43

Byłem niepoprawnym optymistą sądząc że tylko w niektórych miejscach musze uważać na znaki poziome (ograniczenie do 50 km/h hhehheheh)

Dodam jeszcze ze w W-wa na przejazdach przez tory tramwajowe gdzie niegdzie wykładają takie śmieszne gumowe wygłuszacze/wykładziny miedzy torami, czy coś w tym stylu. One po deszczu są MEGA śliskie

- uważajcie na ten wynalazek.

Scigacz.pl

mokre pasy (W-wa)

mokre pasy (W-wa)

Kto przegląda forum