Szczerze powiedziawszy kupno motoru z homologacją mi się nie widzi. Przyczyną jest to, że w tym wieku nie obejmuje karta motorowerowa takiej pojemności więc zbędne mi to. Motor sam w sobie droższy i wtedy tracę tylko, bo ma homologacje której nie wykorzystam dodatkowo nie poskaczę tak jak na sx.
Heniu, rzecz polega na tym że pierwsze pół roku to zwykła jazda na żwirowni, lesie, wydmach na kole pokombinuje sobie, a potem wrzucę się na tor lub nawet do jakiegoś klubu gdzie podszkolą mnie w tym kierunku.
Ja tylko potrzebuję pomocy odnośnie moich wymagań czy KTM 125 sx /// KTM 250 sx 4T. Tylko to mnie tutaj w tym wszystkim interesuje szczerze powiedziawszy.
Myślę, że skoro jestem początkujący, a kręci mnie ten 250 bardziej i sam dźwięk i oddawanie mocy to nic nie stoi mi na przeszkodzie żeby taki motorek kupić. Tym bardziej, że profesjonalnie jakoś skakać nie będę więc te 10kg to mi myślę, że nie będzie aż takiej różnicy robiło. Co innego jakbym wiązał moją jazdę tylko wyłącznie ze skakaniem
Więc jakie jest Twoje zdanie?- przymierzyć się do 250 w razie czego jeśli mi bardziej podchodzi i sądzisz, że zda egzamin w tym wszystkim?
Jeszcze chciałem się dowiedzieć jak to jest w razie czego jakby się coś popsuło. Co tam najczęściej szwankuje w tej 250 4T i ile kosztuje?
Jakie będą koszta po jednym sezonie jazdy?- bo podobno są minimalnie większe niż w 2T, ale za to rzadziej się to wymienia wszystko. A zresztą rekompensata za paliwo. Bo 2T pali więcej troszkę.
Dziękuję Ci za pomoc, jako jedyna osóbka która stara się tutaj wszystko po kroku mówić