Hyosung GT650

[Przemo.0]

Witam,
Mam na oku motocykl, jak w załączniku:
http://otomoto.pl/hyosung-gt-650-2wl-sz ... 07383.html
Widziałem go na żywo. Lekkie obciery na osłonie rury wydechowej, wgniotki na baku i obcierki, lekka obciera na lusterku i niewielkie ubytki na plastikach. Lusterka zdaje się, że akcesoryjne. Dziwny wydaje mi się też predkościomierz, bo nie spotkałem się wcześniej z cyfrowym budzkiem w tych rocznikach. Facet zgodził się zjechać z ceną do 5900. Zaintrygował mnie zdewastowany kapsel na deklu (widoczne na zdjęciu" czy warto się tym przejmować ?
Rocznik 2009, niewielki przebieg. Warto się zainteresować tym moto w tej cenie ?
P.S Moto do rejestracji.

[Movi]

Staram się jakoś zrozumieć zakup 125cm3 takiego producenta... no bo nowe, tanio. Mimo moich starań dalej nie potrafię, a nie wiem czym kierujesz się w zakupie takiej pojemności

[Przemo.0]

Sorry Movie, to co piszesz jest troche powyżej mojej pokrywki. Możesz trochę jaśniej ?

[Movi]

Okej napiszę wprost- czemu chcesz kupić takie gówno zamiast czegoś normalnego?

[suhy-19]

bo za 6k pln nawet nie kupi o 10lat starszej sv?

[Przemo.0]

Mając wybór kupić za te same pieniądze zajechaną SV ale 10 lat starszą, wybór jest oczywisty. To, że marka mało znana nie świadczy, ze to chłam. Dla niewtajemniczonych to ta sama fabryka co Suzi. Ignorantów będę ingorował. Czekam na merytoryczne odpowiedzi.

[suhy-19]

moto widać ze ewidentnie leżało ale jeżeli jedzie prosto silnik dobrze chodzi i nie przeszkadza Ci ze to hujsung to bierz

[defralgator]

Jeśli uda Ci się wynegocjować lepszą stawkę to czemu nie, motor sam w sobie nie jest zły

[gulczao]

Movi, nie każdy sra diamentami i podciera się dolarami Jak dla mnie nie widzę problemu w zakupie Hyosunga, który jest koreańską produkcją, ale 10 lat młodszą od porównywalnej SV650. Każdy na ulicy widzi koreański auta i są to solidne konstrukcje i nie widzę powodu dla którego ich motocykle miały być dużo gorszej jakości. To nie chińszczyzna, więc jeśli stan jest przyzwoity to czemu nie kupić.

[SlowMotion]

A jak z dostępnością części? Może taniej jednak wyjdzie serwisowanie 10 lat starszej SV niż Hyosunga? Chyba że chcesz kupić i jeździć aż się nie rozpadnie zmieniając tylko olej raz na rok;>

[Movi]

Dla niewtajemniczonych to ta sama fabryka co Suzi.

Mhm tak tak tak oczywiście.

Wolałbym Japońca z 92, niż to koreańskie gówno nawet nowe.

Nie każdy "sra diamentami" ale chyba nie jest wielką sztuką kupić Japońca za 6,5k?

P.S: 10 lat starsza SV trzyma się 5x lepiej od tego 6 letniego wynalazku.

[gulczao]

Jeszcze niedawno tak mówiło się o autach z Korei, a teraz proszę ludzie to kupują i nie narzekają. Z drugiej strony motocykliści to specyficzna grupa. Oni na takie wynalazki patrzą podejrzliwie. Co do serwisu to podejrzewam, że nie powinno być problemu, bo jak znam życie poszczególne rzeczy eksploatacyjne biorą z tych samych źródeł co wszyscy producenci.

[Movi]

Fakt jest jeden. Kiedyś wszyscy się śmiali z telefonów samsunga, teraz co drugi na ulicy to samsung (sam mam).

Hyundai kiedyś to całkowita porażka, teraz wyglądają naprawdę spoko.

Jednak motocykle to motocykle- ja nie wierzę w gadanie sprzedawców o motocyklach "na częściach hondy" albo "robionych w fabryce suzuki". Jak jest robione w fabryce suzuki to nazywa się suzuki, a jak na częściach hondy to ma znaczek skrzydła. Koniec kropka.

Wy nie patrzycie na siedzenie na przykład? Ja rozumiem że nie jest to mocno istotna kwestia, ale skoro ja jestem w stanie po zdjęciu stwierdzić, że materiał z którego jest wykonane jest poniżej krytyki- to jaki jest w rzeczywistości?

Sorry w ogóle za zrobienie off topu- generalnie nie jest to temat co kupić tylko prośba oceny. Mi po prostu się w głowie nie mieści po co kupować taki shit za taką kasę :O

Ja dałem za swój motocykl trochę ponad 6, dostał odpowiedni serwis i jestem mega zadowolony- ale jest Japoński i mimo że ma 14 lat wygląda lepiej niż ten połowę młodszy wynalazek. Pomijam już kwestie najważniejsze- silnika, zawieszenia hebli itd.

[gulczao]

Kanapę to zawsze można sobie obszyć i będzie z pięknego materiału W czasach gdzie japońskie moto są często robione na jakiś tajwanach, a Harleye w Indiach wzdryganie się na myśl o koreańskim moto jest co najmniej dziwne. Niestety, ale muszę zmartwić kolegę Przemo, ale w Hyosung nie ma nic wspólnego z Suzuki. Jest to zupełnie inna konstrukcja niż SV, co nie znaczy, że beznadziejna.

[Przemo.0]

Widziałem moto na żywo i robi naprawdę dobre wrażenie. Serwis w Polsce ma Romet, więc z dostępnością częsci zamiennych nie ma problemu i nikt nie przekona mnie do opinii, że tańszy w eksplatacji będzie 10 lat starsze suzuki.
Każdy ma prawo do swojej opinii, ale przekreślanie motocykla tylko dlatego, ze nie jest to japończyk jest łagodnie mówiąc krótkowzroczne.

[Movi]

Serwis w Polsce ma Romet, więc z dostępnością częsci zamiennych nie ma problemu

Romet? Znam przypadek kiedy skuter rometa padł po 220~ kilometrach od zakupu (2 tygodnie) i był to maj. Wiesz że w październiku dalej nie było części?

Nikt Cię tu nie przekonuje że 10 letnie suzuki będzie tańsze w eksploatacji, wręcz przeciwnie będzie drożej- w końcu tam części nie są wykonane z plasteliny

Ja odbieram Twoją gadkę tak "wolę kupić 5 letniego matiza niż 15 letniego w124 bo przecież nowszy to lepszy".

a Ty pewnie uważasz mnie za jakiegoś fanatyka i ktoś Ci tam nakładł do głowy że "w suzuki to tylko za znaczek zapłacisz, tak to jest to samo"- także się na pewno nie dogadamy, a ja już nie robie off topu

[Tristello]

Movi to że w danym przypadku skuter rometa rozleciał się po 220 km moze oznaczać że był wadliwy fabrycznie albo zle eksploatowany. A to że ktoś czekał kilka miesięcy na części to jest paradoks, i wyjatek. Bo albo go zlali albo zapomnieli o nim. Chińska produkcja jest, nie ma co ukrywać, nastawiona na ilosć a nie jakość. Ale nikt nie wmówi mi że każdy chińczyk jest beznadziejny... Bo sam miałem chiński skuter przejechałem na nim 20k+ km i jedyną awarią był pęknięty pasek napędowy.

Zresztą Hyosung to nie chińczyk.

Wracając do tematu. Jeśli masz okazje go przetestować, sprawdzić wszystko i zbić cenę to bierz śmiało HS. Osobiście gdybym miał kupować albo 15-20 letnią SV która nie wiadomo ile przeszła i to na gaźniku to wybrał bym HS. Tylko musisz przyjrzeć się wszystkiemu, tutaj linka sparciała, tutaj uszczelka, tutaj wgniotka, tutaj coś innego i moze naskładać się niezła sumka do wydania. Zwróć uwagę na spasowanie elementów i nie napalaj się. Tyle mogę pomóc wiem że to nie wiele, no ale. Powodzenia i pochwal się czy kupiłeś czy nie

[Movi]

One wszystkie są wadliwe fabrycznie.

[gulczao]

Po pierwsze Romet to chińszczyzna w czystej postaci, więc nie ma co porównywać jakości. Części eksploatacyjne, napędy, filtry i inne pierdolety, a nawet tuningowe wydechy do tego koreańczyka od ręki są na Allegro. To czego tu nie ma można kupić na Ebayu, więc tragedii nie ma. Pewnie, że fajniej mieć japończyka ale ja widzę, że nówki można kupić za 13 tysięcy, a jakby nie patrzeć to kawał motocykla. Porównanie matiza do W124 jakby nie patrzeć z dupy, bo dajmy na to SV i ten Hyosung to moto tej samej klasy. Porównajmy raczej 5 letniego Hyundaia Sonatę do 15 letniej Hondy Accord.

[Rura]

Wybacz to stwierdzenie, ale przy tak gównianym poziomie wiedzy i bredniach jakie wypisujesz, dziwię się, że ktoś Ci pozwolił moderować cokolwiek.

Zamilknij lepiej, jak nie masz nic sensownego do powiedzenia. W tych motocyklach przebiegi ponad 90 tys. są normą, fabryka i importer dają 5 lat gwarancji u nas na silnik bez limitu przebiegu. Jest to takie delikatne przeciwieństwo znanej marki z kamertonami, której "wyżyłowany" model XVS650 wymaga kapitalki po 50 tysiącach. Swego czasu latała nawet klasa w Poznaniu i przez sezon katowania zarejestrowano jeden walnięty silnik(bodaj skrzynia nie zdzierżyła). Trochę więcej tam wybucha silników wielkiej czwórki w sezonie.


Edyta: to do Movi oczywiście.