Pierwszy motocykl ok 7-8k

[HowYouDoin]

Witam serdecznie,
- Jakie masz doświadczenie (ile km na jakim sprzęcie), - Doświadczenie, tyle co na kursie prawa jazdy kat A
- Wiek, waga, wzrost, - 24 lata, 89 kg, 189 cm
- Do jakich celów chcesz używać motocykla (jazda na co dzień - do pracy/szkoły/ po mieście czy trasie, weekendowe latanie z kumplami dla rozrywki, turystyka dłuższa/dalsza, jazda z plecaczkiem czy bez, jazda po torze, jazda po szutrach lub cięższym terenie), w jakich udziałach procentowych? - Motocyklem przede wszystkim będę dojeżdżał do pracy 25 km w jedną stronę. W weekendy do szkoły około 30 km. Chciałbym również od czasu do czasu wyruszyć w weekend gdzieś w świat oczywiście nic wyszukanego i ekstremalnie daleko.
- Ile kilometrów chcesz przelatać w sezonie? - trudne pytanie jeśli będę jeździł tylko do pracy to powinienem spokojnie zrobić co najmniej 6k
- Ile gotówki masz na sam motocykl i czy pomyślałeś o ciuchach? - Na motocykl ma 10k w tym muszę kupić: kask, rękawice i buty. Kurtkę i spodnie już mam.
- Jaki budżet możesz przeznaczyć na jego utrzymanie w sezonie? - tyle abym był pewny, że jest sprawny i przygotowany do jazdy w każdym dniu sezonu. Coś nie działa to naprawiamy
- Jakie motocykle Ci się podobają - sportowe, nakedy, turystyki, enduro itp. - Myślę, że z owiewkami.
- Które modele na tą chwilę przyciągnęły Twoją uwagę? - W chwili obecnej bardzo chodzi mi po głowie Suzuki SV 650

Potrzebuje Waszej pomocy w zbudowaniu bazy ewentualnych motocyklów które mogą się nadawać dla kogoś takiego jak ja.
Może będzie tak, że ktoś utwierdzi mnie w tym, że powinienem poszukiwać SV.
Za każdą informację jestem wdzięczny.

Pozdrawiam

[Glenroy]

Do puli z SV650S dorzucić możesz jeszcze Kawasaki ER6F, Hondę CBF600S, Suzuki GSF600S, Suzuki GS500F, Hondę CB500S. Z tym, że w tym przypadku, musisz brać poprawkę na dość charakterystyczną naturę silnika SV-ki. Motocykli pokroju FZS600 czy CB600 nie będę polecał, chociaż spokojnie w tej kwocie idzie coś sensownego kupić, ale raczej na początek nie będzie to najlepszy pomysł, nawet raczej na pewno nie będzie to najlepszy pomysł .

[lagiboy]

bierz SV650, lekkie, wąskie, ma owiewki, popindala od dołu, sporo ludzi tym się bujało od początku i nie znajdziesz osoby która powie że źle wybrała.

[HowYouDoin]

Dziękuję za listę już ją studiuje
Co do SV naprawdÄ™ jest zdecydowanym faworytem i bacznie obserwuje rynek.
Jutro wybieram się po resztę ciuchów tak więc będę miał konkretny kapitał na maszynę

[Glenroy]

właśnie planuję na sezon coś zakupić. wiem, ze najlepiej już by było go obrabiać w garażu a nie dopiero szukać no ale inaczej się nie dało finansowo ;p co polecacie dla świeżaka?

Załóż nowy temat i wypełnij go według podwieszonego schematu, nie podpinaj się do tematów nie mających związku z Twoją osobą, bo:
ad.1 Masz inne warunki fizyczne, kwotę, doświadczenie, przygotowanie etc.
ad.2 Wchodzisz z butami w czyjÅ› temat i robisz zamieszanie .

[Marsjanin]

Dziękuję za listę już ją studiuje
Co do SV naprawdÄ™ jest zdecydowanym faworytem i bacznie obserwuje rynek.
Jutro wybieram się po resztę ciuchów tak więc będę miał konkretny kapitał na maszynę

Jak najbardziej polecam SV. Zwinne, lekkie, mało pali, idzie z dołu i daje dużo radości. Super gada na przelocie!

[HowYouDoin]

A jeżeli chodzi o SV to jakiś konkretny rocznik to musi być, czy nie ma to znaczenia ?

[Marsjanin]

Generalnie, na Twoim miejscu szukałbym wersji po lifcie, na wtrysku (>=2003), jednak kasa nie do końca wystarczająca, chociaż znajomy sprzedał ładną sztukę z 2005 za 7000zł.

Jeżeli wersja na gaźnikach, to staraj się znaleźć maszynę z roku 2002, gdzie jest już wstępna regulacja przedniego zawieszenia.

[Klusekb]

FZS 600 - najlepsze w swojej klasie jeżeli chodzi o stosunek cena/to co oferuje.

[Marsjanin]

Najlepsze, bo dlaczego? Wydaje mi się, że jest troszkę równie dobrych propozycji

[lagiboy]

FZS 600 - najlepsze w swojej klasie jeżeli chodzi o stosunek cena/to co oferuje.

no to może oświeć nas co takiego oferuje w cenie?

[Kirgeron]

Bierz SV650 w wersji S (z owiewkami), bardzo dobre moto, myślę że się nada dla ciebie. Dobrze wygląda, przewidywalne, wygodne. Kuzyn kupił świeżo po prawku i nie żałuje, jeździłem kilka razy i naprawdę jak na tą moc to ma p*erdolnięcie, ładnie ciągnie od dołu, piękne brzmienie (silnik V2).

Bierz tylko i wyłącznie wersje po lifcie, czyli od 2003 roku. W 10 tys. zł spokojnie się zmieścisz.

Taką kupił, to jest akurat 2004 za 7400 zł:


Przede wszystkim jest wygodnie, bo kierownica jest nieco wyżej niż w typowym sporcie.

Pierwszy raz wtedy wsiadłem na motocykl z silnikiem V2 i bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Ciągnie od każdego zakresu obrotów, nie musisz redukować biegów, zupełnie inna charakterystyka niż w rzędówce.

[Klusekb]

Najlepsze, bo dlaczego? Wydaje mi się, że jest troszkę równie dobrych propozycji

Bo ja taki mam . Hamulce które zatrzymają pociąg, więcej mocy ~3.5 do setki, regulowane zawieszenie.
SVkę też chciałem kupić ale fazerka się trafiła i nie żałuję. Ogólnie SV jest trochę droższym motocyklem. Wydasz na moto, to zaraz opony trzeba będzie zmienić, napęd, wymiana płynów + ubranie i nie wiem czy się zmieścisz w 10k. Ja w lutym kupiłem motocykl za 5 tysięcy `2000 rok. Nie mam jeszcze butów i spodni a 10k już pękło. A nie wierzę, że w SVce z 2004 za 7-8k nic nie będzie do zrobienia.

[Tristello]

Ale takie rzeczy jak opony, napęd płyny to jest norma. Nie koniecznie wymiana ale skontrolowanie. Jedziesz oglądać to widzisz jakie ma opony, klocki itp itd. Wtedy zaczynasz targować.

A Fazery nie zużywają napędu albo opon ? przecież to bezsensu

Ubranie już miał skompletować i zostałby mu czysty kapitał na moto

[Glenroy]

Bo ja taki mam .

Chyba jedyny sensowny argument jaki podałeś .

Hamulce które zatrzymają pociąg

Hamulce SV-ki też wcale nie ustępują monoblockom FZS-a, przy czym SV jest też lżejszym motocyklem.

więcej mocy ~3.5 do setki, regulowane zawieszenie.

3.5 do setki, a i tak SV łyka FZS-a ze świateł, może nie ma więcej mocy i momentu, ale ma te parametry dostępne dużo wcześniej. Regulację zawieszenia obydwa mają taką samą, przy czym FZS dostał ją dopiero w 2000 roku, do tego SV prowadzi się dużo lżej niż FZS, no i ten dźwięk .

SVkę też chciałem kupić ale fazerka się trafiła i nie żałuję.

Ja też swojego nie żałuję, ale jakbym znalazł wcześniej zadbaną SV-kę, to wcale bym się nie pogniewał

Ogólnie SV jest trochę droższym motocyklem.

W czym? W zakupie? Nie żartuj nawet... w serwisie większych różnic nie ma, poza tym, że 2 cylindry mniej, to 2x mniej pierdół do nich, wtrysk to brak kosztów związanych z gaźnikami etc. No i w tej samej kwocie SV-kę kupisz spokojnie 2 lata młodszą .

Wydasz na moto, to zaraz opony trzeba będzie zmienić, napęd, wymiana płynów

Dlatego motocykl kupuje się, wcześniej go oglądając, nie na telefon . Opony, napęd, płyny...no stary, normalny serwis i rzeczy eksploatacyjne, z takimi wydatkami trzeba się liczyć .

ubranie

Kupując motocykl, najrozsądniej jest ubranie już mieć .

i nie wiem czy się zmieścisz w 10k.

10k to zadbany FZS "kocie oczy", 02-03r, w tej samej kasie masz SV 03-05 .

Ja w lutym kupiłem motocykl za 5 tysięcy `2000 rok.

Taka pośrednia cena za ten rocznik, to pewnie dlatego piszesz wyżej o nie wyrobieniu się w 10k, mając konieczność wymiany "wszystkiego" .

Nie mam jeszcze butów i spodni a 10k już pękło.

Nikt nie powiedział, że to jest tania zabawa .

A nie wierzę, że w SVce z 2004 za 7-8k nic nie będzie do zrobienia.

Uwierz mi, że nie będzie bo SV są stosunkowo tanie, do tego w 2003+ odchodzi Ci trochę serwisu ze względu na wtrysk.

Co do aspektów wizualnych, obydwa motocykle są w podobnym stylu, przy czym SV wygląda wygląda bardziej świeżo, ostry zadupek, led z tyłu, alu rama, bardziej "ostro" wyprofilowana przednia owiewka.

Każdy jeździ tym, na co ma ochotę, ja też jeżdżę FZS-em i bardzo go lubię, ale nie mogę stwierdzić, że jest najlepszy w swojej klasie bo konkurencja też trzyma się bardzo dobrze. Nie pogniewał bym się też, gdybym miał ten sezon zacząć na SV-ce czy Hornecie, chociaż na SV-ce i z ciekawą charakterystyką jej silnika, miałem dużo więcej radochy na górskich winklach niż na FZS-ie czy CB .

[Klusekb]

FZS na pewno jest warty dodania do "bazy ewentualnych motocyklów które mogą się nadawać". Nie twierdzę że SV jest złym motocyklem bo jest bardzo dobrym.

Tylko z dwiema rzeczami siÄ™ nie zgodzÄ™.

3.5 do setki, a i tak SV łyka FZS-a ze świateł, może nie ma więcej mocy i momentu, ale ma te parametry dostępne dużo wcześniej.

W to nie uwierze. Wystarczy ruszyć z wyższych obrotów.

Druga kwestia, którą poruszyłeś to gaźniki

wtrysk to brak kosztów związanych z gaźnikami etc.

Ja powiem tak: gaźniki to brak kosztów związanych z wtryskami. Gaźnik sobie wyczyścisz i pojedziesz dalej, a jak coś się stanie z wtryskiem (a często się dzieje) to niestety musisz wymieniać. Ale brak kosztów przy gaźnikach tyczy się tylko osób, które same to ogarną.

Co do ceny zakupu. Przejrzałem trochę ogłoszeń i jednak ceny wychodzą podobnie, tu masz rację. Ale jak ja kupowałem sobie to te SVki wydawały mi się droższe przynajmniej o tysiaka.

[Glenroy]

FZS na pewno jest warty dodania do "bazy ewentualnych motocyklów które mogą się nadawać".

Nie dla kogoś, kto z motocyklem miał doświadczenie tylko przez kilka godzin kursu

W to nie uwierze. Wystarczy ruszyć z wyższych obrotów.

SV-ką też można ruszyć z wyższych obrotów, nie musisz mi wierzyć, ale taka jest prawda, że w miejskich warunkach nawet dużo mocniejsze od FZS-a motocykle mogą mieć problemy z SV-ką.

a jak coś się stanie z wtryskiem (a często się dzieje) to niestety musisz wymieniać

co się często dzieje z wtryskami? Jeszcze nie słyszałem żeby komuś padł wtrysk w moto, w ogóle w jakimkolwiek benzyniaku...chyba że ktoś kupi szrot, no to ze szrotu igły nie zrobi . Poza problemami z jakimi borykały się pierwsze wersje wtryskiwaczy, typu chwilowego laga po dodaniu gazu jak było to w FZS1000 na przykład, żadnych innych problemów nie słyszałem. Wiadomo, że też potrzebują serwisu w stylu synchronizacji przepustnic, ale nie powiesz mi, że wtrysk jest awaryjny

[Marsjanin]

W to nie uwierze. Wystarczy ruszyć z wyższych obrotów.

SV-ką też można ruszyć z wyższych obrotów, nie musisz mi wierzyć, ale taka jest prawda, że w miejskich warunkach nawet dużo mocniejsze od FZS-a motocykle mogą mieć problemy z SV-ką.

Potwierdzam - mam gdzieś nagranie "z kreski" z ZX6R (2000r.), gdzie dopiero przy znacznej prędkości obroty Ninjy zrobiły swoje

[HowYouDoin]

Widzę, że zagorzała dyskusja tutaj się wywiązała.
Niestety ale nie mogę się jeszcze do niej włączyć konstruktywnie, jedynie mogę dodać, że bardzo podobają mi się argumenty dla SV
Po świętach wybieram się na pierwsze oględziny jak coś będzie interesującego to dam znać czy udało się coś zakupić.
Marzy mi się coś po 2002 roku ale zobaczymy czy budżet na to pozwoli w chwili obecnej jest 7,7k

[Marsjanin]

Tylko licz się z tym, że serwis też kosztuje. Oby nie zabrakło na podstawowe potrzeby. Rzadko kiedy można dostać moto, żeby tylko lać i latać, kupując "na styk", ale życzę powodzenia i pochwal się, co kupiłeś