Cześć,
Pytanie - gdzie fiksować wzrok przy slalomie wolnym i szybkim? 8-ka wychodzi mi praktycznie zawsze - jak się podeprę raz na 10 objazdów to maks, - czuję, że bez problemu doprowadzę ją do perfekcji. Na slalomie wolnym i szybkim jest tragedia.
Powiem kilka słów więcej, aby ułatwić ew. pomoc.
Nie mam problemu z ćwiczeniem gdzie muszę co kilka metrów cłkowicie zatrzymać i ruszyć motocyklem bez podpórki, nie mam problemów z 8-ką - po prostu wychodzi. Nie mam większych problemów z zawracaniem z miejsca (raz na kilka prób wychodzi odrobinę szerzej niż bym chciał, ale większość prób praktycznie na maksymalnym skręceniu koła bez problemu). 8-kę pokonuję bez gazu pomagajac sobie jedynie naciskaniem na podnóżki w stronę przeciwną do wychylenia motocykla.
Na slalomie wolnym zawieszam wzrok na na bramce o jedną dalej niż akurat pokonuję - też bez gazu - pomagam sobie naciskiem na podnóżek w kierunku pochylenia motocykla. Mam dni, że wychodzi mi 80% slalomów (jedna bramka więcej ustawiona), a są takie, że na co drugim przejeździe potrącam któryś z wewnętrznych słupków.
Na slalomie szybkim mam problem inny. Fiksuje mi się wzrok na pierwszym słupku za bramką wjazdową
pokonujÄ™ pierwsze dwa, a trzeci albo potrÄ…cam, albo z braku miejsca odruchowo kombinujÄ™ z rolgazem co wybija mnie z rytmu.
Po kilku nieudanych próbach rozsynchronizowuje się zupełnie i muszę przejść do innych ćwiczeń aby mi sie "zresetowały" odruchy i znowu częściej sie udaje.
Oglądam filmiki na tubie i głupieję coraz bardziej. Kursanci na tych filmach gapią się pod przednie koło, ( albo nie widać gdzie spod kasku).
No i jeszcze jedno. Jak chwilę pokręce sie motocyklem po placu - np. trenując hamowanie - manewry wolne wychodzą mi znacznie lepiej. Jak próbuję sobie zasymulować egzamin - wyprowadzenie z garażu i odrazu w slalom - nigdy sie nie uda.
Jakieś pomocne podpowiedzi? Ciekawe materiały w sieci?
Pozdawiam.