Zobacz wątek - Sprzedaż motoroweru - Wady ukryte
NAS Analytics TAG

Sprzedaż motoroweru - Wady ukryte

Przepisy, prawo
_________

Sprzedaż motoroweru - Wady ukryte

Postprzez LaminatMH » 21/3/2015, 20:27

Witam wszystkich forumowiczów pisze tu w takiej sprawie:

pare dni temu sprzedałem motorower podpisalismy umowe w której było zawarte miedzi innymi że kupujący zapoznał sie ze stanem technicznym pojazdu itd nie było mowy o takim czyms ze motorower jest uszkodzony itd czy zwrocie i w drodze do domu tego samego dnia temu kto kupił motorower się on popsuł kupujący dzwonił do mnie z pretensjami ze niby zataiłem jakieś wady oddawszy pojazd do mechanika okazało się że wał się rozleciał i teraz dzwonił do mnie że niby tak jak pisałem wyżej zataiłem jakieś wady w motorowerze i moge sie spodziewać wniosku do sądu no i to moje pytanie czy cos mi za to grozi ?? moje stanowisko jest takie nie mialem wgl pojecia o tym że wał zakonczy akurat w tym momencie swoją żywotność u mnie wszystko było okej palił jeździł nie mialem żadnych zastrzeżeń po prostu nie byłem swiadom tego ze wał jest na wykończeniu proszę o odpowiedzi za brak kropek błędy przepraszam
LaminatMH
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 21/3/2015, 19:56


Postprzez SpeedyGonzales » 22/3/2015, 11:19

Nie jesteś handlarzem to nie musisz mu nic oddawać. Polak głupi przed i po szkodzie, bo zamiast dać 50zł za sprawdzenie kupuje rupcia i płacze, poza tym nie wiadomo czy nie zakatował i szuka głupiego. Jeśli padł wał śmiercią naturalną to się nie przejmuj, gorzej gdybyś go spawał itp itd.
Avatar użytkownika
SpeedyGonzales
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1730
Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
Lokalizacja: Sandomierz/TBG


Postprzez SkoQ » 22/3/2015, 13:02

https://www.youtube.com/watch?v=y3bFWFWpifY

Tyle w temacie sprzedaży moto :D
Motocykle sportowe sÄ… do jazdy sportowej, a nie do nauki.
Avatar użytkownika
SkoQ
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2406
Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
Lokalizacja: Tarnów (KTA)

Postprzez LaminatMH » 22/3/2015, 20:09

nie wał nie był spawany nic nie było przy nim kombinowane także mówicie zebym sie nie martwił
LaminatMH
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 21/3/2015, 19:56

Postprzez Rolnik62 » 22/3/2015, 20:24

Nie masz się czym przejmować, nawet jakby cię pozwał do sądu, to i tak przegra :)

Oglądał, przejechał się, podpisał umowę, zapłacił. A że coś mu się popsuło - no sorry no... ale to nie jest twój problem brzydko mówiąc.


Obrazek (otwórz link)
Jeżdżenie "ścigaczem" po mieście to jak bieganie po lesie w garniturze.
Avatar użytkownika
Rolnik62
Bywalec
 
Posty: 622
Dołączył(a): 2/9/2014, 22:42
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez Akimuraxf3 » 28/4/2015, 07:34

Jest również na umowie podpunkt który mówi że "Kupujacy zapoznał się ze stanem pojazdu i nie będzie rościł pretensji do sprzedającego"
Akimuraxf3
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): 28/4/2015, 07:19



Powrót do Prawo



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości




na górê