przez Grynfix » 8/3/2015, 12:36
Jedna prosta sprawa... Dodajesz gazu i co jest ? Nie przypadkiem tak, że ty mu maneta a on wpierw idzie obroty a dopiero po 1-2s czujesz jak moto znów zaczyna iść ? Jeśli tak to po prostu sprzęgło sie skończyło. W aucie można to fajnie sprawdzić np. ręczny albo podjeżdżasz pod krawężnik i zobaczysz czy auto idzie do przodu czy tarcza się ślizga.. W moto ciężko takie coś zrobić.. Chyba, że do słupa sie przywiążesz haha..
Ogólnie wyobraź sobie tarcze sprzęgła - to samo w sumie co hamulce.. Jedna tarcza ma klocki, druga tarcze sprzęgłową która się zasprzęgla i moto jedzie.. Jeśli masz to wyjechane to dzieje sie tak, że ty odkrecasz, obroty rosną a moto zamiast przyspieszać to jedna tarcza ślizga się po drugiej i moto albo zaczyna jechać po chwili jak tarcze znów się skleją albo masz już umierające sprzęgieło i moto zamiast przyspieszać to cały czas się kręci tarcza.
Nie wiem jak w moto do końca ale w aucie np. czuć zapach/smród często sprzęgła w takich przypadkach - taki sam smrodzik jakbyś przypalił klocki hamulcowe. A jeśli moto nie masz od początku a przed Tobą jeździł jakiś jacek stasiek który nie potrafił przez pierwszy miesiąc normalnie ruszać moto i wkręcał go na obroty za wysoko i popuszczał powoli sprzęgło to je najzwyczajniej przyjarał a u Ciebie powoli wali ono zgona.